Posty

WIÓDŁ KŁAMCZUCH KULAWEGO,DOBRZE IM SIĘ DZIAŁO. PRZEJĘLI CO CHCIELI. CIĄGLE BYŁO MAŁO.

Obraz
Wystarczyło nie kraść.Do polityki nie idzie się dla pieniędzy.My sami żyjemy w nędzy.Suweren nas za to kocha i nie strzela focha. Za sukces Narodu daje nam nagrody.Cofnąć się nie możemy.Sady trzeba wymienić.By nasze dobre zmiany nie były prawnymi bublami. Korupcja,złodziejstwa i wyłudzenia VAT królowały za poprzedniej kadencji.A to sędzia ukradł 50 zł i został uniewinniony przez kolesi, a to odebrał  dziecku  telefon i nie chciał oddać, a to skazał kogoś niewinnego na 3 lata w zawieszeniu. Do niedawna panowało prawo wyznaczane przez kolesi z kasty palestry, a sprawiedliwości trudno się było kiedykolwiek doczekać. W sprawach cywilnych tylko połowa uczestników postępowań sądowych wygrywała ,a aż 50 % przegrywało. W sprawach karnych wygrywali nie ci co powinni .Dlatego Naród chcąc by wreszcie zapanowało prawdziwe prawo i sprawiedliwość zagłosowali na Prawo i Sprawiedliwość. Dzisiejsza Polska nie jest tylko państwem prawa ale także sprawiedliwości klasowej ,ludowej i dziejowej.

SAMOTNOŚĆ W RAJU NA HAJU

Obraz
Samotno ść spada jak deszcz na pier ś rolnika, jak jastrz ą b na swój ł up. Jest i nikt jej nie potrafi powstrzyma ć przed ni ą . Po ś rodku ciszy jestem ja, którego dotycz ą poszczególne zwroty, który jestem panem swoich przestrzeni, który ś piewa hymn na cze ść zdarze ń dotykalnych i musz ę go wys ł ucha ć b ę d ą c obecnym. Zapragn ął em ,aby sta ł o si ę zgodnie z moj ą pi ę kn ą , dojrza łą pe ł ni ą . Odpowiedzia ł o znanym schematem: Samotno ść dla samotnych, niesiona oddechem skaza ń c ó w, synów nieobecno ś ci. Chcia ł bym ,chcia ł bym nagi ąć fakty do wyobra ź ni, aby sta ł a si ę moj ą drug ą egzystencj ą jak przyjaciel. By mi by ł y dalek ą , jednak prawdziw ą galaktyk ą , któr ą móg ł bym zap ł odni ć ż yciem. Tak miotam si ę pomi ę dzy mo ż liwym i fikcyjnym. Tak mog ę popada ć jedynie w letarg zamiast osi ą gn ąć upragniony sen. Tak mog ę by ć inspiratorem nigdy nie spe ł

FAKTY I MITY.JAREK I KOBITY.STAREJ BAŚNI EROTYCZNY CIĄG DALSZY

Obraz
Gdy Jarek słabuje,w Partii się gotuje Co będzie,co będzie jeśli wódz odejdzie? Kto podźwignie brzemię?Krzywousty Premier? Czy Beata z Brzeszcza będzie jeszcze lepsza? A tymczasem Mistrz jest ju ż jedn ą nog ą w historii, Której drugi,cudowny odcinek właśnie się otwiera (PIERWSZY ODCINEK JAK NIZEJ) https://poezjopisarz.blogspot.com/2018/06/nowe-watki-jarka-poczatki-jak-rodza-sie.html Co to się działo, co się działo. Pół Palestyny z zazdrości się skręcało .Oczywiście w czasie głębokiego snu śniąc jedynie tylko o tym co Jarosław zwany później Mądrym własnymi rękami zwanymi niekiedy ręcami wytaszczał z osławionego jeziora Genezaret. Wokół panowały prawie kompletny mrok rozświetlony jedynie pierwszą gwiazdką oraz kompletna cisza przerywana biciem dzielnego serca przyszłego bohatera .Do kompletu dołączył dyskretny plusk kropel skapujących z cudownego złotego zjawiska które wyłoniło się z wody. Jarek i tak na ogół małomówny tutaj najpierw z wrażenia zaniemówił a pot

NOWE WĄTKI JARKA POCZĄTKI-JAK RODZĄ SIĘ LEGENDY

Obraz
Opowiem ci bajkę, zna Jarek Joankę, odwiedza ją raczej z rana, kiedy jeszcze rozebrana. Chodzi często do swej drogiej, bo ma bardzo zgrabne nogi. Dziś się Jarka nie spodziewa, więc kto inny ją rozgrzewa. Jarek do alkowy wpada zdrada woła ,krzyczy zdrada. Ty kochanko ma zdradziecka, nie będę miał z tobą dziecka. Jak do tego doszło "BARDZO STARA BAŚŃ" odc.1  Dawno ,dawno temu przed wiekami ,w drugim dziesięcioleciu XXI w za siedmioma górami Karpatami i Sudetami oraz za siedmioma morzami z Bałtykiem na czele była sobie pewna bajeczna kraina zamieszkana przez dobrych mlekiem płynących ,uczciwych ludzi i dla równowagi złych czarowników Donaldów Gargamelów o rudych włosach. Czarownicy mieli na swe niecne usługi sfory usłużnych sługusów ,którzy wysługiwali się im w ich wszystkich niecnych uczynkach .Ponieważ siły dobra i zła były w miarę wyrównane raz górą byli uczciwi dobrzy ludzie, raz źli czarownicy i ich służalcze pachołki .W takim to wymar

NIKT WAM NIE DA TYLE ILE JA MOGĘ OBIECAĆ

Obraz
Nasza cierpliwość została nagrodzona, jak czekająca na rozwód niewierna żona. Do tej pory zmuszeni byliśmy błądzić jak ślepy we mgle po puszczy ,którą nieśmiało próbował co nieco przetrzebić ze znanym skutkiem nieodżałowany minister Szyszko .Od pewnego dłuższego już czasu podobną akcję przetrzebienia chwastów i ułomków w starej konstytucji zapowiadał PPAD ,bo niestety przy największej nawet uwadze nie był w stanie nie zawadzić o jakiś jej nieżyciowy przepis ,potrącić ,nadepnąć czy nawet złamać .Nie wiadomo było komu dać komu zabrać, kogo ułaskawić a kogo oprawić. Przy okazji od razu powiało rozmachem jaki w odróżnieniu od skromnego Prezesa i nieskromnego Premiera ma PAD. Pan Prezes naprawił sobie tylko jedno kolanko choć mógł dwa. Pan Premier przybił tylko jedną piątkę Morawieckiego choć mógł dwie. A Jędrek ogłosił ni mniej ni więcej tylko całą piętnastkę Dudy choć mógł tylko dziesiątkę. Dalej posunął się tylko Adam Nawałka ogłaszając swoją dwudziestkę trójkę ,choć mógł tylko j

PARADISE BLUE -SŁODKIE POCAŁUNKI WIATRU

Obraz
Owiana mgłą piasku nagrzanym powietrzem zapachem morza  tańczy. Rozedrgane słońce  jak latawiec na uwięzi promieni zamyka wzrok daleką eksplozją. Samotność na plaży, pustyni rozleniwiona dotyka piasku wody. Poddaje się ultrafioletowi i rozmarzeniu. Samotność uskrzydlona wiatrem, utkana z białej piany, zakochana w horyzoncie jest jedyną dziewicą Ziemi Obiecanej   Na migdałowych wzgórzach posiały się słodkie pocałunki wiatru, słowa pachnące kadzidłem, tętniące brzęczeniem pszczół. Na wzgórza podano róże w półmiskach błyszczących w rozedrganej ulewie światła i pieśni. Rozlano czar jak żywiczny miód lipcowy, bezustanny szmer spokoju i beztroski. Na ustach pełnych rytuału mądrości  tańczą lekko piękno i magia snują korowód nieuchwytnego świata.