Posty

Wyświetlanie postów z maja 6, 2018

MAJOWA LIRYKA MOTYLE POŁYKA

Obraz
****** Jak grzyby po deszczu wyrastają czarne parasole. Kolorowe parasolki zakwitają jak pierwsze kwiaty na trawnikach. Tylko dzieci obłoków nie boją się deszczu, przeskakują kałuże. W otwarte buzie chwytają chłodne majowe krople. Dzieci się prawie wcale nie boją, bawią się, ciągle się śmieją. Kiedy widzą samochód myślą: Jak dobrze być już dorosłym. Tak,dzieci nie wiedzą wiele. ****** Pod każdym dużym parasolem czarnym czy kolorowym snują się marzenia by choć na chwilę krótką jak wiosenny dym. zostać małym rozbawionym dzieckiem. Kołyszą się lekko sobą odurzeni, bezgłośnie śpiewają Kwitną ,kwitną w maju. Miniaturą świata jest światek majowy lecz małe istoty nieświadome roli pilnie podlewają swe maleńkie grządki. Dmuchają na słońce. ***** Wisienka szczęśliwa do ślubu ubrana dziś powiła szpaka miłego głuptaka co przekrzywia łepek nieświadomy roli. Okna wyciągają przejrzyste ramiona do młodziutkich listków. Proszą je do walca. Dalek...

PREZES JAROSŁAW MĄDRY W KRONIKACH JANA DŁUGOSZA

Obraz
TAK ZACZYNAŁA SIĘ  NIEPODLEGŁA IV RZECZPOSPOLITA     Może gdyby nie ciągłe wstawanie z kolan,wspinanie się na drabinki i inne treblinki przy okazji miesięcznic ,rocznic i dziesięcin kolano Prezesa byłoby twarde niczym reklamowy płonący konar.  Ale skoro nawet Jezus upadał pod krzyżem, skromny Naczelnik też ma prawo.Tym bardziej ,że krzyż ten boli go za Polskę.Odkupiciel,odnowiciel,IV RP stworzyciel cierpi za nas w Wojskowym Instytucie Medycznym jak zwykły obywatel I sortu. Tak rodziły i rodzą się legendy,tworzy historia.Wygnanie przekupniów ze Świątyni,dysputy z uczonymi w piśmie ?Owszem ,to przeszło do historii ,ale Jarosław ze Świątyni Ojczyzny musial przegonić Totalną,komunistów i złodziei,dyskutować z parszywymi mordami.Tego nie mógł zrobić zwykły człowiek. Jednak już od oseska czy podstawówki Jarek ,bo tak nazywał sie w tamtych  czasach zapowiadał swoją wielką przyszlość. Jak przekazują kroniki Jana Długosza w klasie Ia podstawówki ...