Posty

Wyświetlam posty z etykietą WASZYNGTON

WSTAŁEM Z KOLAN W TYM SAMYM MIEJSCU CO MONICA LEWINSKI .JA PODPISAŁEM,ONA NIE.

Obraz
Panie Prezydencie kochany.Cieszę się bardzo, że wreszcie po 3 latach odbijania się i dobijania ,przy windzie i w WC spotykania  goszczę w tym przepięknym Białym Domu,że dane mi było odkryć intymne tajemnice gabinetu owalnego.Nie żałuję już,że musiałem w tym celu podpisać raz ustawę o IPN ,a potem jej odwołanie ,bo tu w sercu amerykańskiej ziemi jest jak w raju więc ja jestem po prostu cały czas na haju.W 100-lecie odzyskania niepodległości ma to ogromne, symboliczne znaczenie dla Polski , Polaków i całej ludzkości.Już prezydent Wilson przed 1918 rokiem zamieścił polską niepodległość na swojej agendzie, by Polacy już już nigdy nie musieli żyć w biedzie.I to się spełnia właśnie dziś,dzięki Panu,Panie Prezydencie.Polacy doznali wtedy od amerykańskiego prezydenta dobra,a dziś doznają szoku dobra i dobrobytu.Dlatego znowu cieszę się ogromnie, że dziś jako polski prezydent mogę być tu w Waszyngtonie, mogę stanąć przy jednym stole z prezydentem Stanów Zjednoczonych i podpisać porozumien