PANIE SĘDZIO.NIE PRZELEWAMY PANU NA KONTO ,ŻEBY SIĘ NIE DOPATRZYŁY SŁUŻBY.ZA DOTYCHCZASOWE I PRZYSZŁE ZASŁUGI Z RĘKI DO RĘKI Z FUNDUSZU SPRAWIEDLIWOŚCI..
Afera hejterska w Ministerstwie Sprawiedliwości znalazła finał, jakiego nikt się chyba nie spodziewał. Jeden z jej bohaterów, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, Tomasz Szmydt, odnalazł się nagle w krainie swoich marzeń (SWEET DREAMLAND )czyli- na Białorusi.
Na miejscu
poprosił o azyl polityczny,
gdyż – jak zadeklarował – w Polsce był "prześladowany i zastraszany za swoją niezależną postawę polityczną. Uciekinier zrzekł się też urzędu sędziego, w proteście przeciw polskiej polityce wobec Białorusi Federacji
Rosyjskiej. Jego zdaniem "władze
Polski pod wpływem USA i Wielkiej Brytanii prowadzą kraj do wojny" z oboma tymi sąsiadami.
Po spektakularnej ucieczce człowieka znającego wiele tajemnic państwowych i NATO publika zaczęła dociekać –kto zawinił. Większość zwróciła oczy na Zbigniewa Ziobro ,który wypromował sędziego zdrajcę. Minister sprawiedliwości całą swoją trwającą 8 lat demolkę systemu sprawiedliwości uzasadniał koniecznością oczyszczenia zawodu sędziowskiego ze skorumpowanych jednostek. Czy to ze złej woli czy braku kompetencji Ziobro, zamiast przynieść sędziowskiemu środowisku zapowiadane "oczyszczenie", umożliwił błyskotliwą karierę – (delegacja do ministerstwa, powołanie do neoKRS )– sędziemu, który dysponując wiadomościami potencjalnie cennymi dla służb wrogiego państwa, udał się na Białoruś prosić o opiekę Łukaszenkę.
Pod pręgierzem takich podejrzeń Z.Z nie mógł tego zostawić bez komentarza. Podobnie jak przy sprawie
Pegazusa którego zakup bezprawnie sfinansowało jego ministerstwo umył jak Piłat
ręce. O niczym nie
wiedział, o niczym nie słyszał, żadnych decyzji nie podejmował bo był zajęty reformowaniem systemu sprawiedliwości. Na platformie X tak odpowiedział
krytykom ,wskazując standardowo winę Tuska.
"Premier Donald Tusk, zamiast codziennie kłamać, niech wyjaśni, dlaczego jego służby specjalne pozwoliły uciec sędziemu Szmydtowi. Celowo czy dlatego, że zostały sparaliżowane po przejęciu władzy przez Platformę Obywatelską i teraz prześladują polityków opozycji, a nie pilnują bezpieczeństwa Polski?" Premier prawdopodobnie nie będzie miał wyjścia. Albo Ziobrę i Piebiaka aresztować ,albo dymisja. ”
Komentarze
Prześlij komentarz