KOLUMNA RZĄDOWA WYMIJA BRUKSELĘ
Ostatnio nasze sprawy nabrały niewiarygodnego tempa i toczą się już jak Pendolino ,który ruszył ,mknie a końca nie widać. Jeszcze nasi eksperci nie napisali rozkładu jazdy, jeszcze Przywódca nie określił dokąd pędzimy ,a on zatrzymał się tylko na stacji Brzeszcze i nikt nie wie czy zatrzyma się gdzieś jeszcze. Może dopiero we Władywostoku bo most do USA stamtąd jeszcze nie gotowy choć Putinowi przyszedł do głowy. W międzyczasie Trójkąt Weimarski został zastąpiony Kwadratem Wersalskim gdzie mieliśmy być piątym kołem u wozu.Dlatego w Brukseli gdzie poprzeć nas nie chcieli wyłamała się nasza broszka szprycha w kole ,pozostałe pozostały przy stole . Europejski pociąg nabiera prędkości nie czekając na spóźnionych gości.Nie jest to na szczęście nasz pociąg bo nam nie w tę stronę potrzeba tylko prosto do nieba. Tusku oszołomiony niezasłużonym zwycięstwem 27 do 1 nabrał śmiało wiatru w żagle i pary w usta. Chcąc nas obłaskawić ,udobruchać i połechtać wysunął śmiałą tezę ,że lepiej jecha...