PREZES JAROSŁAW MĄDRY W KRONIKACH JANA DŁUGOSZA
TAK ZACZYNAŁA SIĘ NIEPODLEGŁA IV RZECZPOSPOLITA Może gdyby nie ciągłe wstawanie z kolan,wspinanie się na drabinki i inne treblinki przy okazji miesięcznic ,rocznic i dziesięcin kolano Prezesa byłoby twarde niczym reklamowy płonący konar. Ale skoro nawet Jezus upadał pod krzyżem, skromny Naczelnik też ma prawo.Tym bardziej ,że krzyż ten boli go za Polskę.Odkupiciel,odnowiciel,IV RP stworzyciel cierpi za nas w Wojskowym Instytucie Medycznym jak zwykły obywatel I sortu. Tak rodziły i rodzą się legendy,tworzy historia.Wygnanie przekupniów ze Świątyni,dysputy z uczonymi w piśmie ?Owszem ,to przeszło do historii ,ale Jarosław ze Świątyni Ojczyzny musial przegonić Totalną,komunistów i złodziei,dyskutować z parszywymi mordami.Tego nie mógł zrobić zwykły człowiek. Jednak już od oseska czy podstawówki Jarek ,bo tak nazywał sie w tamtych czasach zapowiadał swoją wielką przyszlość. Jak przekazują kroniki Jana Długosza w klasie Ia podstawówki ...