Posty

FAKTY I MITY.JAREK I KOBITY.STAREJ BAŚNI EROTYCZNY CIĄG DALSZY

Obraz
Gdy Jarek słabuje,w Partii się gotuje Co będzie,co będzie jeśli wódz odejdzie? Kto podźwignie brzemię?Krzywousty Premier? Czy Beata z Brzeszcza będzie jeszcze lepsza? A tymczasem Mistrz jest ju ż jedn ą nog ą w historii, Której drugi,cudowny odcinek właśnie się otwiera (PIERWSZY ODCINEK JAK NIZEJ) https://poezjopisarz.blogspot.com/2018/06/nowe-watki-jarka-poczatki-jak-rodza-sie.html Co to się działo, co się działo. Pół Palestyny z zazdrości się skręcało .Oczywiście w czasie głębokiego snu śniąc jedynie tylko o tym co Jarosław zwany później Mądrym własnymi rękami zwanymi niekiedy ręcami wytaszczał z osławionego jeziora Genezaret. Wokół panowały prawie kompletny mrok rozświetlony jedynie pierwszą gwiazdką oraz kompletna cisza przerywana biciem dzielnego serca przyszłego bohatera .Do kompletu dołączył dyskretny plusk kropel skapujących z cudownego złotego zjawiska które wyłoniło się z wody. Jarek i tak na ogół małomówny tutaj najpierw z wrażenia zaniemówił a pot

NOWE WĄTKI JARKA POCZĄTKI-JAK RODZĄ SIĘ LEGENDY

Obraz
Opowiem ci bajkę, zna Jarek Joankę, odwiedza ją raczej z rana, kiedy jeszcze rozebrana. Chodzi często do swej drogiej, bo ma bardzo zgrabne nogi. Dziś się Jarka nie spodziewa, więc kto inny ją rozgrzewa. Jarek do alkowy wpada zdrada woła ,krzyczy zdrada. Ty kochanko ma zdradziecka, nie będę miał z tobą dziecka. Jak do tego doszło "BARDZO STARA BAŚŃ" odc.1  Dawno ,dawno temu przed wiekami ,w drugim dziesięcioleciu XXI w za siedmioma górami Karpatami i Sudetami oraz za siedmioma morzami z Bałtykiem na czele była sobie pewna bajeczna kraina zamieszkana przez dobrych mlekiem płynących ,uczciwych ludzi i dla równowagi złych czarowników Donaldów Gargamelów o rudych włosach. Czarownicy mieli na swe niecne usługi sfory usłużnych sługusów ,którzy wysługiwali się im w ich wszystkich niecnych uczynkach .Ponieważ siły dobra i zła były w miarę wyrównane raz górą byli uczciwi dobrzy ludzie, raz źli czarownicy i ich służalcze pachołki .W takim to wymar

NIKT WAM NIE DA TYLE ILE JA MOGĘ OBIECAĆ

Obraz
Nasza cierpliwość została nagrodzona, jak czekająca na rozwód niewierna żona. Do tej pory zmuszeni byliśmy błądzić jak ślepy we mgle po puszczy ,którą nieśmiało próbował co nieco przetrzebić ze znanym skutkiem nieodżałowany minister Szyszko .Od pewnego dłuższego już czasu podobną akcję przetrzebienia chwastów i ułomków w starej konstytucji zapowiadał PPAD ,bo niestety przy największej nawet uwadze nie był w stanie nie zawadzić o jakiś jej nieżyciowy przepis ,potrącić ,nadepnąć czy nawet złamać .Nie wiadomo było komu dać komu zabrać, kogo ułaskawić a kogo oprawić. Przy okazji od razu powiało rozmachem jaki w odróżnieniu od skromnego Prezesa i nieskromnego Premiera ma PAD. Pan Prezes naprawił sobie tylko jedno kolanko choć mógł dwa. Pan Premier przybił tylko jedną piątkę Morawieckiego choć mógł dwie. A Jędrek ogłosił ni mniej ni więcej tylko całą piętnastkę Dudy choć mógł tylko dziesiątkę. Dalej posunął się tylko Adam Nawałka ogłaszając swoją dwudziestkę trójkę ,choć mógł tylko j

PARADISE BLUE -SŁODKIE POCAŁUNKI WIATRU

Obraz
Owiana mgłą piasku nagrzanym powietrzem zapachem morza  tańczy. Rozedrgane słońce  jak latawiec na uwięzi promieni zamyka wzrok daleką eksplozją. Samotność na plaży, pustyni rozleniwiona dotyka piasku wody. Poddaje się ultrafioletowi i rozmarzeniu. Samotność uskrzydlona wiatrem, utkana z białej piany, zakochana w horyzoncie jest jedyną dziewicą Ziemi Obiecanej   Na migdałowych wzgórzach posiały się słodkie pocałunki wiatru, słowa pachnące kadzidłem, tętniące brzęczeniem pszczół. Na wzgórza podano róże w półmiskach błyszczących w rozedrganej ulewie światła i pieśni. Rozlano czar jak żywiczny miód lipcowy, bezustanny szmer spokoju i beztroski. Na ustach pełnych rytuału mądrości  tańczą lekko piękno i magia snują korowód nieuchwytnego świata.

GRA GITARA BO PREMIER SIĘ STARA "ŚWIENTO PRAWDA,TYS PRAWDA I GÓWNO PRAWDA"

Obraz
Gra gitara ,bo premier się stara. W Dobrą Zmianę konieczna jest wiara, by Suweren bez chwili zwątpienia Kupił co mu do uszu dociera. Jeździ, kręci, zachęca , zanęca Kit do głów i nawijkę wciąż wkręca. Wszędzie jakąś kasiorę obieca, więc Suweren się strasznie podnieca, obiecuje poparcie przy urnie . Władza daje ,wiec nie chce być durniem. J ak mawiał staropolski góral, ksiądz i profesor Stanisław Tishner: ”są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i gówno prawda”. Ku ubolewaniu głównie lewaków ks.prof.zasiadł już niestety po prawicy Ojca .Nie znaczy to jednak ,że Prawica Ojca jest tylko w niebiesiech.Nie po to jesteśmy w tej chwili najbardziej katolickim narodem świata,by ten dar nie miał się objawić również na jawie w mazowieckiej Mławie.Zjednoczyliśmy się ,stworzyliśmy Prawicę RP Ojca T,a Naród Wierzący przypuścił nas do władzy zupełnie niechcący.To oznacza zaś jedno.Suweren czyli Lud naszą prawdę ,naszą narrację i rekomendację   kupił „,bo i przed szkodą i

PIELGRZYMKI DLA ZADYMKI

Obraz
Parę miesięcy temu, jeszcze kiedy służbą zdrowia władali Radziwiłlowie doszło do protestu i manifestu rezydentów medycznych, którzy odstąpieni przez Piotra Dudę nie chcieli pracować jak to zawsze w dobrach pańskich bywało od świtu do nocy za minimalna krajową i Bóg zapłać .Nie zdąrzyliśmy jeszcze wtedy uzyskać dla lekarzy? mołojców z Ukrainy stosownych zezwoleń na leczenie Polaków za parę hrywien ,więc nie było innego sposobu na wzięcie ich pod pański but jak obiecanie im czego tam chcieli byle tylko nie jęczeli i do pracy się wzięli.  Teraz kiedy już Suwerena mogą leczyć lekarze mołojcy po kursach podobnie jak ekonomista po kursach był ministrem finansów nie musimy kurczowo trzymać się ustaleń podpisanych z rezydentami. Oni znowu grożą nam wznowieniem protestu, odejściem od łóżek, wyjazdem za granicę,a może nawet okupacją Sejmu. Nam to lotto ,bo wyzwalanie Sejmu spod okupacji mamy po ostatnich 40 wielkopostnych dniach opanowane,a dzięki temu wzrosły nam dodatkowo not