ZBAWILIŚMY WIEDEŃ,ZBAWIMY I RZYM.ZA NASZYM PREZESEM PÓJDZIEMY JAK W DYM
Nie jesteśmy jak się niektórym mogło wydawać peryferyjnymi parafianami bitymi w ciemię co to polskie nas wydało plemię. Wczoraj było tu pastwisko jak śpiewali Golcowie ,jutro będzie big lotnisko jak podśpiewuje vice Mateuszek,a Rząd zgodnym chórem mu wtóruje. Trzy tysiące baniek trzeba, by odlecieć stąd do nieba. Jak policzyli nasi eksperci od matematyki niedostosowanej każdy pracujący wyłoży trzy patyki i będzie mógł latać do Ameryki. Mateuszek liczy oczywiście na kasę z Unii ,ale po Brukselskich fajerwerkach Beci do kieszeni nic nie wleci. .Jak powiedział bowiem człowiek z 5 % poparciem zwany niekiedy prezydentem Francji, my mamy zasady a oni kasę z czego można konstatować ,że będziemy te 30 mld na lotnisko zasadniczo musieli sobie dodrukować. Po to właśnie nasz najlepszy środowiskowy minister mleczny brat swego Ojca Tadeusza wprowadził w życie lex Szyszko by zbudować to lotnisko. .Po pierwsze primo wreszcie uwolni się pod inwestycje hektary ziemi zarosłe dotychczas niepotrzebny