KOLUMNA RZĄDOWA WYMIJA BRUKSELĘ
Ostatnio nasze sprawy nabrały niewiarygodnego tempa i toczą się już jak Pendolino ,który ruszył ,mknie a końca nie widać. Jeszcze nasi eksperci nie napisali rozkładu jazdy, jeszcze Przywódca nie określił dokąd pędzimy ,a on zatrzymał się tylko na stacji Brzeszcze i nikt nie wie czy zatrzyma się gdzieś jeszcze. Może dopiero we Władywostoku bo most do USA stamtąd jeszcze nie gotowy choć Putinowi przyszedł do głowy.
W międzyczasie Trójkąt Weimarski został zastąpiony Kwadratem Wersalskim gdzie mieliśmy być piątym kołem u wozu.Dlatego w Brukseli gdzie poprzeć nas nie chcieli wyłamała się nasza broszka szprycha w kole ,pozostałe pozostały przy stole . Europejski pociąg nabiera prędkości nie czekając na spóźnionych gości.Nie jest to na szczęście nasz pociąg bo nam nie w tę stronę potrzeba tylko prosto do nieba.
Tusku oszołomiony niezasłużonym zwycięstwem 27 do 1 nabrał śmiało wiatru w żagle i pary w usta. Chcąc nas obłaskawić ,udobruchać i połechtać wysunął śmiałą tezę ,że lepiej jechać wolniej ale razem kupą,w jednym wagonie choćby bydlęcym ,niż szybko w TGV czy Pendolino lecz każdy na osobnym fotelu. Bo tym pierwszym sposobem zajechać można znacznie dalej niż tym drugim. Tu po raz pierwszy w życiu ma rację bez względu na demokrację bo linie superpociągów mają co najwyżej kilkaset kilometrów ,a bydlęcymi wagonami można dojechać aż do Kołymy i Irkucka.Chłopina zamartwia się ,że twarde jądra UE same pomkną TGV, a nas z naszym Prezesem zostawią na peronie byśmy czekali na osobowy.A my na to jak na lato, bo z nimi zupełnie nam nie po drodze i nie po kolei co wywaliła ostatnio pięścią w stół w Brukseli nasza bohaterska Becia
Niech nam tylko zostawią należne jak psu buda walizki z Euro to nawet do strefy Euro nie będziemy wstępować,jak wstępnie się zobowiązaliśmy.Mamy swoje własne sprawy ,swoje cele i zabawy. Mamy swoje własne dobre pociągi jeżdżące o dobrych porach w dobre strony do których na pewno nie wsiądą na jakimś przystanku chorzy z nienawiści imigranci islamiści.
Ten potok zdarzeń był do przewidzenia wrażej UE na do widzenia. Kto przewidział ,kto to widział?
Tymi dalekowzrocznymi wizjonerami ,Nostradamusami i Rasputinami okazali się polscy poeci i poezjopisarze. Potrafiący na wiele, wiele lat wcześniej przepowiedzieć dzisiejsze wydarzenia ,opisać je swoim poetyckim językiem giętkim i sztywnym piórem. Porównać ich można chyba jedynie do naszego Prezesa , który co prawda poetą sensu stricte nie jest ,ale jego wyobraźnia ponosi go za to niczym lecznicza marychuana na nieosiągalne dla innych szczyty idei i abstrakcji .Otóż poeci ci minionych epok napisali wieszczo trafiające pod strzechy i do serc ludu następujące strofy jakże trafnie opisujące naszą dzisiejszą codzienność.
Becia z Krysią ,a z Krysią też Becia ,
znów zostały tu na starych śmieciach
Uśmiechnięte dziewczyny na dworcach,
Z uśmiechem przyklejonym przez senność.
Gdzieś się spieszą, gdzieś biegną i biegną,
Zaplątane w codzienną codzienność...
A pociąg właśnie odjechał , nie zabrał ich nigdzie daleko,
Tam, gdzie jedną godzinę się jedzie, a drugą godzinę się czeka...
Przewały Jagiellońskie będace dzisiaj obiektem śledztwa komisji weryfikacyjnej tak podstepnie proroczo śpiewały:
"Uwaga, uwaga!
Pociąg osobowy z Warszawy Zachodniej
do Gdyni Głównej Osobowej
zwiększył opóźnienie do około
czterech tysięcy
sześciuset osiemdziesięciu ośmiu minut
i niniejszym uznany został za zaginiony.
Zaginienie może się zwiększyć lub zmniejszyć. Ktokolwiek wie o losie zaginionego,
proszony jest o zgłoszenie się
do Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych
lub najbliższej budki dróżnika."
Jedzie pociąg z daleka,
nikt na stacjach nie czeka
Nasz Przywódca ponury
sypie węgiel do dziury
Jadą cztery wagony
i piąty doczepiony
"Wars" zaś w szóstym wagonie
bigosem w nos nam wionie (nam wionie)
itd,itp same prorocze wizje po bigosie o europejskim losie.
Naszą dzisiejszą sytuację polityczną uzyskaną za sprawą 500 plus najtrafniej oddał jednak Rysio Pysio następującym songiem .
Nic nie robić, nie mieć zmartwień
Chłodne piwko w cieniu pić
Leżeć w trawie, liczyć chmury
Gołym i wesołym być
Nic nie robić, mieć nałogi
Bumelować gdzie się da
Leniuchować, świat całować
Dobry Panie pozwól nam
Jedzie pociąg z daleka, na nikogo nie czeka
Maszyniści zniknęli ,nie chcieli do Brukseli .
Jedzie pociąg z daleka ,śpią dróżnicy w swych budkach
Leci wagon po torze i butelki po wódkach.
A prywatnie być blondynem
Mieć na głowie włosów las
I na łóżku z baldachimem
robić dzieci raz po raz .
I refren i tak dalej w koło Macieju jak to w songach.
Na zakończenie,na tak modną teraz Okrasę parę najcenniejszych cytatów z którymi nawet najwybitniejsi poeci i poezjopisarze nie są godni się równać.Cytatów rzucających nowe światło.
Czystka w armii, z której odeszło 90 procent dowódców ze Sztabu Generalnego i wielu wysokich stopniem oficerów, wzmacnia naszą armię.......
Mam pewną wiedzę dotyczącą Smoleńska, a raczej do działań rządu po katastrofie. Mam także pewną wiedzę o sprawie Amber Gold…
Budujemy nowe państwo .To w ramach budowy nowego państwa przeprowadza się reformę sądownictwa, które,jest zdegenerowane do dna", podległe w stosunku do sił zewnętrznych wobec Polski, w którym szerzy się lewactwo...............
W polityce czasami trzeba zostać samemu. Wy myślicie o polityce w kategoriach krótkoterminowych: za tydzień, za dwa tygodnie, czy za miesiąc. W tej perspektywie może tracimy. Ale długofalowo podniosło to status Polski. Dzisiaj możemy powiedzieć, że jesteśmy jedynym krajem w Unii Europejskiej, który jest w stanie przeciwstawić się Niemcom. Niepodpisanie konkluzji ze szczytu to był taki trik.....
Polski Syriusz nie dostał żadnej obietnicy stanowisk za wystartowanie przeciwko Tuskowi. - Zrobił to pro publico bono.........
Pewni,że żaden pociąg nam nie odjedzie bo jeździmy kolumną rządową oczekujemy na jeszcze. Oczywiście więcej.
Komentarze
Prześlij komentarz