PANOWIE .JEŚLI NIE CHCEMY, BY CAŁA NASZA CICHA ZMOWA SIĘ WYDAŁA CHODŹMY PRĘDKO DO ADAMA. KTOŚ CHYBA MUSIAŁ DAĆ CYNK ,BO SĄ TU JACYŚ DZIENNIKARZE. TO MOŻE POKRZYŻOWAĆ NASZE PLANY.
Kryzys koalicji rządzącej po przegraniu kampanii wyborczej na prezydenta RP nabiera coraz jaskrawszych kolorów.
Z czerwonego przechodzi do bieli, bo żelazo póki gorące kują Kaczyński wespół z Bosakiem i Mentzenem. Koalicja problem ma sama z siebie, bo wszystkie obietnice wyborcze miała dowieść tuż po wyborach, kiedy ustawy podpisze Trzaskowski.
Nie dowiezie ,a tu jeszcze PIS z Konfederacją wysłali Bąkiewicza na granicę ,żeby zawracał do Niemiec zawracanych stamtąd uchodźców. Na granicy więc kocioł. Z jednej strony nie wiedząca co robić wobec nielegalnych działań Bąkiewicza Straż Graniczna, z drugiej strony faszystowsko
kibolskie bojówki udające wojsko i policję. Jedynie uchodźców ,których bojówki mają nie wpuszczać nie widać. Ale nie o nich przecież chodzi ,tylko żeby była antyrządowa zadyma.
W tak trudnej sytuacji
rozpada się 3 Droga, ślimaczy się rekonstrukcja rządu, a tak w ogóle nie bardzo wiadomo czemu miałaby ona służyć. To problem Donalda Tuska. Ale największy
problem zresztą czysto osobisty ma Szymon Hołownia. Bo to
on ostatnio stracił prawie wszystko.
.W wyścigu prezydenckim mimo, że wciął się Trzaskowskiemu na
debatę w Końskich uzyskał tylko 4,99% głosów. Będąc pewnym ,że zostanie prezydentem w umowie koalicyjnej zrzekł
się piastowanego obecnie
stanowiska marszałka w połowie kadencji. Jesienią nie będzie więc już marszałkiem. Nie chce być wicepremierem ,bo tam nie wystarczy gadać jak marszałek w Sejmie i w telewizjach. Tam trzeba
na czymś się znać i pracować ,a jeśli ma się z tym problem łatwo się można skompromitować. A zwykłym szefem klubu liczącego 32 posłów po
byciu marszałkiem- 2 osobą w państwie ciężko będzie zostać. Tak ma być w tej koalicji.
Ale w koalicji z PSL i PISem marszałkiem może być dalej, a premierem
Kosiniak Kamysz. Przy dobrych chęciach wszystko da
się załatwić
Komentarze
Prześlij komentarz