JAKIE PROCEDURY PAN ZLECIŁ KIEDY Z TEJ TRYBUNY PADŁA INFORMACJA O REJESTRACJI MATEUSZA JAKUBA MORAWIECKIEGO JAKO TAJNEGO WSPÓŁPRACOWNIKA SOWIECKIEJ NIEMIECKOJĘZYCZNEJ BEZPIEKI „STASI” O PSEUDONIMACH JAKOB, VEL SZTUDENT?
Polska to taki kraj „pelargonii i malwy” gdzie opłaci się kombinować i oszukiwać ,a zwykła uczciwość robi z człowieka głupka i naiwniaka. Przez gry sejmowe I Rzeczpospolitej ,liberum veto, niezdolność do uzgodnienia jakichkolwiek wspólnych planów straciliśmy suwerenność .
Ruch "hippie" wszędzie przeminął.. W Polsce trwa w najlepsze -video
Nie potrafiliśmy rządzić się sami. Po odzyskaniu niepodległości ,aby zapobiec degrengoladzie Sejmu II RP Piłsudski musiał przeprowadzić zamach majowy i co bardziej rozkrzyczaną opozycję zamknąć w Berezie Kartuskiej.
Podobny plan miał Kaczyński Jarosław. Niestety w odróżnieniu od Jaruzelskiego nie miał poparcia w wojsku ,więc nie miał kim zamachu zrobić. Strzelający z granatnika komendant policji to było za mało ,a Błaszczak pozwalniał większość mających autorytet generałów. Wybory się więc przegrało ,a zwycięska opozycja stanęła od razu na straconej pozycji.
Byli już ministrowie okupują nieomal mównicę, by ponownie powtórzyć to co już 100 razy mówili. Powołany na złość nowej większości i Polsce 14 dniowy rząd Morawieckiego ma przygotować setki lub jeśli się da tysiące jak najgłupszych ustaw ,którymi ma zarzucić nową władzę, by zatonęła w szambie. Przegrane Pisiory każdą decyzję nowej większości kierują do swoich kupionych ludzi z ABW ,Trybunału Przyłębskiej ,żeby jak tylko się da przeszkodzić ,utrudnić, zapobiec jakimkolwiek zmianom za którymi głosowało prawie 12 milionów Polaków.
Nic się więc od kilkuset lat nie zmieniło. Bliższa koszula ciału, ręka rękę myje ,a innym na pohybel. Im innym gorzej tym nam lepiej.
Pisiory są totalni wobec opozycji, opozycja z różnym skutkiem próbuje być kulturalna i praworządna i pełna miłości . Na tym tle diamentem w pokładach piasku okazał się Konfederata „Szczęść Boże” Grzegorz Brown. Wśród wielu innych jest najbardziej przeciw wszystkim ,Glenem Fordem polskiej polityki Skrytykował ustawę o „In Vitro” , kandydaturę na wicemarszałek Elżbietę Witek i co tam jeszcze się pojawiło. Był za komisjami śledczymi ,bo nawet według niego „złodzieje maja siedzieć” Żadne media wstydliwie nie zwróciły uwagi na jego komentarz dla likwidacji komisji „Lex Tusk”, a sprawa jest ciekawa i obecna od kilku lat w sferze publicznej.
O wyjaśnienie publicznych podejrzeń co do przeszłości Mateusza Morawieckiego, tajemnic jego błyskotliwej kariery od mgr. historii przez bankiera do premiera Braun pytał z trybuny sejmowej już kilka razy. Za PIS Witek lub Terlecki wyłączali mikrofon i Braun nigdy nie doczekał się odpowiedzi.
Teraz dyskusja odbywała się na temat komisji do badania wpływów rosyjskich, więc pytanie o agenturalną działalność premiera jeszcze na rzecz ZSRR była bardzo na miejscu.
Tak to zabrzmiało, a Morawiecki jak kilka razy wcześniej pytanie zbył milczeniem ,i tak jak wcześniej nie zagroził pozwem o zniesławienie:
GRZEGORZ BRAUN
"Panie marszałku, wysoka izbo. Lewico z prawej coście osiągnęli tym projektem. Zbudowaliście frekwencję lewicy z lewej na ich marszu 4 czerwca. Wy żeście krytykowali ,a teraz nie odwołujecie komisji tylko wchodzicie w personalia. Nie wiemy do czego to doprowadzi. Panowie profesorowie, wysoka komisjo, dzisiejsza zagrywka w telewizorze mega słaba.Co to było ?.Jakiś raport Milczanowskiego o sprawie Olina Oleksego, –groteska zamiast porządnego przewrotu, puczu ,który może pozwoliłby wam kontynuować waszą pracę. Ale chociaż ta zagrywka jest bardzo słaba odpowiadam na tę zagrywkę i zachęcam moich kolegów do tego ,żeby nie popierali odwoływania komisarzy po tym jak teraz zrobiło się ciekawie.
"Teraz zrobiło się ciekawie zwłaszcza ,że premier Morawiecki dotąd nie odpowiedział na proste zadane mu przeze mnie pytanie o to jakie procedury sprawdzające zlecił kiedy to z tej trybuny padła informacja o rejestracji Mateusza Jakuba Morawieckiego jako tajnego współpracownika sowieckiej niemieckojęzycznej bezpieki o pseudonimach Jakob vel Student. Ma czy nie ma pan w swojej biografii felerów które mogą mieć charakter kompromatu ,który mógłby stanowić podstawę do szantażu przez rosyjskie służby".
"Im dłużej Mateusz Jakub Morawiecki odpowiadał na proste ,domagające się prostej jednoznacznej odpowiedzi moje pytanie tym mniej był przekonujący. A zatem panie profesorze Sławku, panie profesorze Andrzeju naprawdę jest co badać ,jest co sprawdzać. Odszukajcie w sobie ducha ,który kiedyś wami kierował, ducha uczonych, badaczy którzy wyciągają na światło dzienne wszystkie nieprawości naszego życia"
Komentarze
Prześlij komentarz