SZEFIE NIECH SZEF POWIE CO MAM TERAZ ZROBIĆ .MOGĘ SWÓJ PODPIS ZAWETOWAĆ ,BO PRZECIEŻ NIE MOŻEMY POZWOLIĆ ,ŻEBY 4 CZERWCA POJAWIŁY SIĘ W WARSZAWIE MILIONY NIEZADOWOLONYCH.



 

Kołdra do przykrywania wpadek władzy okazuje się zbyt krótka. Jak się naciągnie z jednej strony z drugiej wystają gołe nogi. Kiedy do Polski wpadła ruska rakieta i gdzieś we mgle zaginęła, cały MON i premier mieli nadzieję, że na zawsze. Niestety mieli pecha ,bo polska amazonka znalazła ją pod Bydgoszczą w kwietniu. 



Błaszczak i Morawiecki poszli w zaparte, twierdząc, że o niczym nie wiedzieli ,choć z dokumentów wynikało co innego. By przykryć coraz głośniejszą sprawę prezes PIS dwa miesiące wcześniej niż było w planie ogłosił program 800 plus. Tusk na to był przygotowany ,więc zaproponował zmiany nie od nowego roku ,a na dzień dziecka. Wyborczy balon Jarosława klapnął ,więc trzeba było czegoś jeszcze bardziej przebojowego ,atomowego.


 Uruchomiono od  dawna przygotowywaną ustawę lex Tusk która miała zakryć wszystkie dotychczasowe ciemne sprawy, przekręty i wpadki. Prezydent był dogadany, mimo wielkich zastrzeżeń prawnych podpisał bez wahania.

Cel już na starcie został osiągnięty. Wszystkie telewizje ,portale, gazety w Polsce i na całym świecie nie zajmowały się już niczym tylko lex Tusk. Cicho zrobiło się o ukraińskim zbożu , zalegającym w Gdańsku węglu, ruskiej rakiecie, kłamstwach Błaszczaka i Morawieckiego, sprzedaży Lotosu za pół ceny i wszystkich wcześniej głośnych przekrętach.

 Ewenement był na skale światową, bo nikt wcześniej w demokratycznym świecie nie łamał własnej konstytucji w tylu punktach, nikt od lat 30 w hitlerowskich Niemczech i Stalinowskiej Rosji nie tworzył sądów kapturowych.      

O polskim zombi-lex Tusk opowiadały wszystkie światowe media, oświadczenie wydał Departament Stanu USA i Komisja Europejska. Parlament Europejski zwołał posiedzenie w trybie pilnym. Europosłowie nie zostawili na nowej ustawie nawet jednej suchej nitki. Pojawiały się porównania do Putina oraz oskarżenia o próbę wykorzystania dramatycznej sytuacji międzynarodowej do uciszenia krytycznych głosów i usunięcia z list wyborczych przeciwników rządu.

Przewodniczący liberalnej frakcji Odnówmy Europę, nazwał ustawę o speckomisji "hańbą dla Polski", Eurodeputowany Zielonych, Sergey Lagodinsky, wzywał Komisję Europejską do "zrobienia wszystkiego, co możliwe, by zapobiec »legalizacji« fałszerstwa wyborczego". Prawie wszyscy uznali,  że polski rząd przekroczył kolejną czerwoną linię, a Komisja Europejska nie powinna pozostać obojętna. Unijny komisarz ds. sprawiedliwości, Didier Reynders po zapoznaniu się z pełną dokumentacją wyraził opinię, że ustawa pozbawia osoby postawione przed Komisją prawa do sądu, jednego z fundamentalnych praw, na których wspiera się gmach Unii Europejskiej.


Jak zawsze od początku swoich kadencji z opinią Parlamentu nie zgodzili się europosłowie PIS. Nie próbowali nawet merytorycznie rozwiewać zgłaszanych wątpliwości. Stosując zasadę, że najlepszą obroną jest atak napastowali ile sił swoich kolegów-wrogów z europarlamentu, zachodnie rządy i Unię Europejską jako całość. Beata Szydło zarzucała europosłom, że bronią "ruskich wpływów" i namawiają Polaków do "rebelii". Krzyczała na zasiadającego w ławach europejskich chadeków Radka Sikorskiego: "Wstyd, Sikorski, wstyd, że byłeś kiedyś ministrem spraw zagranicznych!".


 Wtórował jej europoseł Tarczyński, wzywający Europę, by najpierw rozliczyła się Katargate, a potem dopiero pouczała Polskę: "Nie macie prawa wymachiwać palcem przed polską twarzą!".

Po tych wszystkich ekscesach i nabrzmiewającym obciachu, kiedy Jo Biden nie odbierał od Andrzeja Dudy telefonu z wyjaśnieniami ,kiedy na stronach internetowych PIS ukazał się spot porównujący osoby planujące udział w marszu 4 czerwca z organizatorami holokaustu ilustrowany bramą obozu w Auschwitz prezydent zmienił zdanie.



 Porównanie opozycji do nazistów skwitował wpisem;

” Pamięć o Ofiarach niemieckich zbrodni w Auschwitz jest święta i nietykalna. Tragedia milionów Ofiar nie może być wykorzystywana w walce politycznej. To działanie niegodne i nie ma dla niego usprawiedliwienia"  



Widząc co się kroi ,że nikt poza Putinem, Łukaszenką , Orbanem i Jędraszewskim nie będzie chciał z nim teraz  rozmawiać zapowiedział złożenie nowelizacji do podpisanej przez siebie 4 dni temu ustawy. PIS przyjął to z mieszanymi uczuciami tak ,że wszystko jeszcze przed nami.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JESTEM TAKI ,JESTEM TAKI ZMĘCZONY.BOLĄ MNIE RĘCE ,GŁOWA I OBIE NOGI.PĘKA MI SERCE,TYLE SIE DZISIAJ DZIAŁO. WSZYSTKO PRZEZ TUSKA Z JEGO NIEMIECKĄ BANDĄ.

NIE TRZEBA KOŃCZYĆ OXFORDU, YALE CZY HARVARDU, BY ZARABIAĆ MILIONY.JEŚLI TAK CHCE PREZES KACZYŃSKI WYSTARCZY KORESPONDENCYJNA WYŻSZA SZKOŁA OCHRONY ŚRODOWISKA -KIERUNEK BHP.

NOWA MINISTER KULTURY ZAPRAGNĘŁA W PODZIĘKOWANIU NAWIĄZAĆ Z PREMIEREM BLIŻSZY KONTAKT JAK KIEDYŚ Z PEWNYM KOMPOZYTOREM. NIESTETY MATEUSZ PRZEPISAŁ MAJĄTEK NA ŻONĘ. NIE MOŻE WIĘC RYZYKOWAĆ.