PANI AGNIESZKA ŁADNIEJSZA OD PAWŁA I SKROMNIEJSZA.NIE MA ŻADNYCH WYMAGAŃ.UTWORZYLIŚMY DLA NIEJ JAKIŚ STOŁEK GDZIE DALEJ BĘDZIE MOGŁA ROZMYŚLAĆ O POLSKICH SPRAWACH,WIĘC KUKIZ15 MOŻE JUŻ SPADAĆ.
Przy głosowaniu na listy partyjne do Sejmu
dostać się każdy może, nieważne mądry czy głupi, uczciwy czy potencjalny złodziej. Nikt z głosujących nie sprawdza bowiem co to za jeden
ten kandydat i co w życiu
osiągnął. Obywatele w przeważającej ilości przypadków wybierają bowiem nie konkretną
osobę ,a listę na której ukochana partia go umieściła. Stąd najważniejsze na czyjej liście się znalazło i czy na tej liście ma się tzw. „biorące miejsce”
do wojska nie idzie się dla pieniędzy a dla idei-video
Choć do polityki jak twierdzi J.Kaczyński nie idzie się dla pieniędzy, nie pchają się tam informatycy, biznesmeni, ekonomiści lub bankierzy ,którzy za swą pracę dostają znacznie więcej niż parlamentarzyści. Idą głównie historycy, politolodzy i niespełnieni artyści ,którzy gdyby nie weszli do parlamentu musieliby uczyć nie swoje dzieci w polskiej szkole za jakieś 3 tysiące.
Nawet wśród nich ewenementem jest
jednak poseł
z Elbląga kilku
ostatnich kadencji, na którego mimo iż skończył tylko podstawówkę i został zdegradowany, a potem zwolniony z LWP za
przywłaszczenie
spirytusu głosowało ostatnio prawie 30 tyś wyborców. Wystarczyło pierwsze miejsce na liście.
Oczywiście więc do polityki nie idzie się dla pieniędzy, bo te 11 czy 12 tyś. posła czy ministra to może wielka kasa dla mgr. historii ,ale już nie dla specjalisty IT ,managera czy adwokata.
Do polityki idzie się dla sławy i władzy, bo to władza daje nieograniczone możliwości i kasę (np.D.Obajtek licencjat ochrony środowiska)Taką motywacją
najprawdopodobniej kierowali się
wszyscy z listy Kukiz-15.Jak powstała?
Po skończonej krótkiej, ale burzliwej karierze artystycznej Paweł Kukiz wiedziony objawieniem i natchnieniem postanowił zdyskontować estradową popularność i zawalczyć o stanowisko prezydenta. Obiecywał, że jak wygra wszystko będzie wetował. Jako ,że jemu podobnych Polaków ,ze wszystkiego niezadowolonych znalazło się nad Wisłą sporo uzyskał prawie 20% głosów. Nie wygrał, ale na wzbudzonej fali postanowił wpłynąć do Sejmu.
By mieć tam jak największą siłę ogłosił wszem i wobec powszechny zaciąg pod swoje sztandary-Kukiz 15. Zgłosiło się wielu. Do sejmu weszło 42 przypadkowych dosyć ludzi połączonych chęcią sukcesu za wszelką cenę. Niestety nie dochodząc do władzy można było liczyć jedynie na poselskie diety ,krytykować aktualnie rządzących i cierpliwie czekać na swoją kolej. Nie każdemu starczyło jednak cierpliwości .Kto jak tylko potrafił sprzedał drogo swoją skórę. Część jeszcze w poprzedniej kadencji przeszła do konkurencji, część gdzieś po drodze odpadła.
W wyborach 2019 pięciu posłów Kukiz '15 - Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko, Paweł Szramka, Agnieszka Ścigaj i wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka. - weszło do Sejmu podczepiając się pod PSL ,z którego ze względu na zwycięstwo PIS szybko wyszli.
Z poprzedniej
42 w Sejmie nowej kadencji znalazło się jeszcze dodatkowo ośmiu posłów, którzy cztery lata temu weszli do Sejmu z Pawłem Kukizem - sześciu w PiS, Adam Andruszkiewicz, Małgorzata Janowska, Norbert Kaczmarczyk,
Tomasz Rzymkowski, Anna Siarkowska i Ireneusz Zyska, dwóch w Konfederacji -Jakub
Kulesza i Robert Winnicki.
Kukiz zamierzał zmienić obecny układ sił na scenie politycznej. Układ ten okazał się jednak zbyt silny i za bardzo
zakorzeniony w polskiej feudalno -katolickiej tradycji. Tu pan zawsze będzie panem, wójt
wójtem ,a pleban plebanem, niezależnie od tego o czym Piersi śpiewały w Jarocinie. Na znak protestu można oczywiście stąd honorowo odejść lub przyłączyć się do zwycięzców. Rozumie się ,że na ich zasadach
,a dokładnie w roli
wyznaczonej przez Jarosława.
Można przy tym
poudawać, że będziemy tam
realizować
swoje cele i zajmować
ważnymi sprawami. Tak
jak dziewczyna spod latarni daje swą działalnością dowód wolności i emancypacji.
W myśl takiej
interpretacji Paweł
Kukiz podpisał
z Jarosławem Kaczyńskim umowę o wzajemnym
poparciu, Agnieszka Ścigaj
widząc bezskuteczność
swojej wcześniejszej
krytyki do „Dobrej Zmiany” po prostu dołączyła .W odróżnieniu
od Kukiza od razu jako minister. Widocznie lepiej się
wyceniła .
O sukcesach jakie odnoszą
byli ludzie Kukiza ,którzy wczoraj czy dzisiaj dla jakichś
fruktów go opuścili
świadczy
kariera wiceministra edukacji Tomasza Rzymkowskiego. Nie dość
,że
zastępuje
ministra profesora Czarnka, to jeszcze co chwila napotyka nauczycieli zarabiających
na rękę
11 tysięcy.
Jakby wzorem gwiazd rocn’rolla jako minister brał LSD. Może
też
bierze jego szef bo ma podobne wizje.
Komentarze
Prześlij komentarz