PANI LE PEN.CAŁA KATOLICKA EUROPA I PRAWOSŁAWNA ROSJA NA PANIĄ LICZĄ.TYLKO PANI JAKO PREZYDENT FRANCJI RAZEM Z NAMI POWSTRZYMA BRUKSELSKĄ LAICYZACJĘ ,MODERNIZACJĘ I DEPRAWACJĘ.
W czasie pamiętnego „Warsow summit" którego echa szeroko odbiły się po świecie prezes Kaczyński z zegarmistrzowską precyzją ustalił plan przejęcia kontroli nad Unią Europejską. Wytyczył cele, przydzielił kluczowym postaciom konkretne zadania. Dzięki tym planom wspartym wojną z Ukrainą i poparciem Putina zdecydowane zwycięstwo odniósł już Viktor Orban. Teraz czas na Marie Le Pen. Polski premier Mateusz Morawiecki z żelazną konsekwencją trzyma się ustaleń warszawskiego i madryckiego zjazdu antyeuropejskiej, nacjonalistycznej prawicy.
MARIE MON AMOUR- WYBORCZY WIDEOKLIP
W odróżnieniu od Tuska ,który wystąpił na wiecu węgierskiej opozycji poparł
w wyborach swego „best frienda” ,odciętego jako malwersanta od europejskich funduszy Victora Orbana-
największego w UE przyjaciela Putina. Teraz
kiedy zbliżają się
kolejne wybory z udziałem pisowskich kandydatów
we Francji tak daje popalić
przeciwnikowi koleżanki
Marie Le Pen- Emmanuelowi Macronowi.
— "Panie prezydencie Macron, ile razy negocjował pan z Putinem? Co pan osiągnął? Czy powstrzymał pan którekolwiek z działań? Ze zbrodniarzami się nie negocjuje, zbrodniarzy trzeba zwalczać. Z Hitlerem nikt nie negocjował. Negocjowalibyście ze Stalinem? Negocjowalibyście z Pol Potem? Dość tej gry na zwłokę"
Macron pierwotnie na to wyzwanie był jedynie w stanie zarzucić mu wtrącanie się we francuskie wybory. Potem poszedł jednak po rozum do głowy i udzielił wywiadu prasowego gdzie tak premiera polski podsumował:
"Morawiecki jest skrajnie prawicowym antysemitą, który
wyklucza osoby LGBT”. Robi wszystko by pomóc Marine Le Pen w wyborach”.
Uderzył w stół, a nożyce natychmiast się odezwały. Polski minister spraw zagranicznych
Zbigniew Rau zdecydował o wezwaniu ambasadora Francji do Ministerstwa Spraw
Zagranicznych. Być może Polska zerwie z Francją stosunki dyplomatyczne.
Jak zwykle odmiennego zdania jest Donald Tusk który nie znając planu Jarosława Kaczyńskiego obsadzenia Marie Le Pen na francuskiej prezydenturze powiedział
"Żaden porządny
Polak nie popiera Madame Le Pen, tak jak żaden porządny
Polak nie popiera Orbána czy Putina. Jest mi tak po
ludzku bardzo, bardzo wstyd, kiedy słyszę premiera Morawieckiego, który wychwala Marine Le Pen i który atakuje prezydenta Emmanuela Macrona w przeddzień pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji".
Wypalił prostolinijnie -prosto z mostu, podczas gdy Morawiecki jak to bankster i tajny współpracownik
grający na
wszystkie strony jest za ,a nawet przeciw.
Nie złożył oczywiście oficjalnych gratulacji zwycięskiemu Orbanowi, choć w
kuluarach mówi się ,że dzwonił z prywatnego numeru jeszcze przed
Putinem.
Bo premier Viktor Orbán nie ukrywa już swojego wsparcia dla Rosji. Zgodził się nawet na żądanie Kremla płacić rublami za gaz. Przez to politycy PiS desperacko lawirują, próbując uniknąć potępienia prorosyjskiego "druga"-będącego jednocześnie ich głównym sojusznikiem w Unii.
Po wyborczym zwycięstwie Orbán zaatakował prezydenta walczącej z Rosją Ukrainy, wezwał jej ambasadora i zażądał zaprzestania ukraińskich „ataków” na Węgry, a potem ogłosił, że Węgry zapłacą rublami za gaz, a Rosja to „część europejskiej infrastruktury bezpieczeństwa”.
Rosyjskie i białoruskie TIRy dostarczające
rosyjskiej armii zaopatrzenie to najczęściej przejeżdżające po
polskich autostradach ciężarówki. Przyjaciel Putina Orban dzięki
wsparciu GRU wygrał wybory na Węgrzech. Wspierana przez Władimira i
Morawieckiego Marie Le Pen ma wygrać we Francji. By odwrócić od tego uwagę polski
premier pohukuje na Macrona, na Niemcy. Putin dotąd przegrywał bo Europa połączyła siły.
To się może już wkrótce skończyć. Chłopaki
nad tym pracują.
Komentarze
Prześlij komentarz