BŁASZCZYK Z NASZĄ ARMIĄ PÓJDZIE NA LWÓW.SŁOWEŃCY ZAATAKUJĄ OD POŁUDNIA,WYLĄDUJĄ W ODESSIE I POGONIĄ RUSKA.CZESI WYSTRZELĄ WSZYSTKIE RAKIETY.MOŻE TEŻ PRZYŁACZĄ SIĘ WEGRY CHOĆ VICTOR MÓWIŁ ŻE SIĘ NIE MIESZA.



 

Wbrew deklaracjom polskiego rządu ,mimo wojennej symboliki wizyty w Kijowie urzędnicy w Brukseli wyrazili zastrzeżenia wobec tej podróży, podkreślając, że nie jest to oficjalna misja w imieniu UE. Jarosław Kaczyński owszem wspominał coś o NATO, ale chodziło raczej o pokazanie światu ,że w Polsce bohaterstwo wysysa się z mlekiem matki. Zapodał nawet prosto z serca coś takiego:

"Sądzęże potrzebna jest misja pokojowa NATO, ewentualnie jeszcze jakiegoś szerszego układu międzynarodowego, ale taka misja, która będzie w stanie także się obronić i która będzie działała na terenie Ukrainy.  

Na słowa wicepremiera uwaga -ds. bezpieczeństwa z niedowierzaniem patrzą polscy wojskowi nie mając złudzeń, co oznaczałoby wysłanie do Ukrainy wojsk NATO, nawet gdyby nazwać je siłami pokojowymi. Byłoby to niezgodne z polską konstytucją.

 Putin nie zgodzi się na jakiekolwiek wojska NATO. To nie byłaby misja pokojowa, tylko misja wojenna –ocenił generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych.   

Jest w Polsce takie przysłowie „Jeśli nie potrafisz nie pchaj się na afisz” Wszyscy niby znają, lecz nie wszyscy przestrzegają. Oto bowiem w czas niespokojny, w czas na Ukrainie wojny najważniejsze osoby w państwie, bez których zwykły Polak nie da sobie rady wyjeżdżają na tereny objęte wojennymi działaniami. Co się z suwerenną Polską stanie kiedy jakąś krzywdę zrobią im Rosjanie? Nikt tego nie jest w stanie nawet sobie wyobrazić ,a oni bez namysłu czapki założyli i pojechali.

TE MIŁE PANIE SWOIMI WDZIĘKAMI OCHRONIĄ POLSKĄ

 DELEGACJĘ PRZED ROSJANAMI-VIDEOKLIP


Znany z wycieków ze swojej skrzynki mailowej szef KPRM Michał Dworczyk przekazał, że wizyta była przygotowywana od wielu dni, ale utrzymywana w ścisłej tajemnicy i że stoi za nią Unia Europejska, bo premier poinformował o wyjeździe Ursulę von der Leyen.


 Tymczasem tego samego dnia Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał ostateczny wyrok uznający ,że  Polska naruszyła art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, czyli prawo do rzetelnego procesu sądowego. Sprawa dotyczyła usunięcia sędziego  z Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) przed upływem kadencji, oraz niemożności uzyskania kontroli sądowej tego orzeczenia. Trybunał stwierdził w szczególności, że brak kontroli sądowej naruszył ogólnoeuropejskie prawo dostępu do sądu. Stwierdził, że kolejne reformy sądownictwa, w tym reforma KRS, miały na celu osłabienie niezawisłości sędziowskiej. Cel ten został osiągnięty przez narażenie sądownictwa na ingerencję władzy wykonawczej i ustawodawczej"


 

 Według władz ta sama  Unia Europejska ,której Trybunał wydał powyższy wyrok drugą ręką wysyła Kaczyńskiego i Morawieckiego do Kijowa. Niewiarygodna paranoja? Nie raczej przedwyborczy pijar, zdobywanie wyborczych punktów na cierpieniu Ukrainy. Bo w czym mogą pomóc jeśli nawet nie zamknęli rosyjskim TIRom tranzytu przez Polskę.

Dał temu świadectwo sam premier Mateusz Morawiecki. Zapowiadając szumnie wyjazd do Kijowa nawiązuje do wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Gruzji w 2008 ,która była wtedy zaatakowana przez Rosję. Polski prezydent ostrzegał wtedy, że po Gruzji zaatakowane mogą być inne kraje położone na zachód od Rosji, w tym także Polska. Dziś jego śladem idzie Jarosław.

Analogię dostrzega ambasador Jan Piekło „Widzę tu przede wszystkim to samo nazwisko, nazwisko brata. Mieści się to w pewnym systemie wartości i postępowania. To jest bardzo podobne do wydarzenia z 2008 r., kiedy prezydent Lech Kaczyński zebrał grupę kolegów z krajów bałtyckich oraz prezydenta Juszczenkę i polecieli do kraju objętego wojną gdzie wystąpili wspólnie z prezydentem Saakaszwilim na placu w Tbilisi „

 


Były funkcjonariusz BOR który chronił wiele delegacji rządowych podczas wizyt na terenach objętych wojną w Iraku i Afganistanie tak ocenia zdarzenie: 

‘Według Centrum Informacyjnego Rządu premier Mateusz Morawiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz szefowie rządów Słowenii i Czech udali się do Kijowa jako „reprezentanci Rady Europejskiej”. Podano nie tylko środek transportu, ale nawet godzinę wyjazdu VIP-ów. - Informowanie o delegacji takich polityków przed dotarciem na miejsce to po prostu wielka głupota. To tak jakbyś powiesił sobie tabliczkę: tu kieruj broń .

Sytuacja jak ze Smoleńska. Dla Pijaru i słupków poparcia naraża się ludzkie życie. W razie czego co? Komisja Macierewicza?





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

CYNIZM I DRAŃSTWO.PRZYJECHAŁEM TUTAJ, ŻEBY POWIEDZIEĆ TE DWIE RZECZY .NIE TYLKO TY KAROL MUSISZ , ALE WY WYMUSICIE ZROBIĆ KONIEC Z TUSKIEM.TUSK TO TRAGEDIA.

DONALD TUSK JEST W BIAŁYM DOMU DONALDA TRUMPA PODOBNIE JAK SIKORSKI „PERSONA NON GRATA”. COŚ IM SIĘ CZASEM ROI ,ALE NAWET KLICHOWI NIE POZWOLILIŚMY POWITAĆ PREZYDENTA NA LOTNISKU. NIE WITAŁ GO CO PRAWDA JAK PUTINA TRUMP ,TYLKO JAKAŚ MIŁA PANI ,ALE CZERWONY DYWAN Z ALASKI ŚWIEŻO WYPRANY BYŁ

ZEZNANIE PANI BASI ,ŻE POSŁUŻYŁEM SIĘ JEJ SFAŁSZOWANYM PEŁNOMOCNICTWEM BY PRZEWODZIĆ RADZIE NADZORCZEJ SREBRNEJ PROKURATURA SFAŁSZOWAŁA .MAMY W POLSCE DEMOKRACJĘ WALCZĄCĄ I MAMY PIERWSZĄ OFIARĘ ŚMIERTELNĄ TEJ DEMOKRACJI WALCZĄCEJ.