PRZYNOSZĘ OD JARKA DWA NOWE PRZEPISY. JEDEN NA KACZKĘ PO TRYBUNALSKU,DRUGI NA BODNARA PO OBYWATELSKU.PRZYGOTUJ UZASADNIENIE DO NOWEGO MENU.
NIE MA TAKIEGO PROBLEMU,KTÓREGO DLA DOBRA PREZESA KACZYŃSKIEGO I JEGO PARTI NIE ROZWIĄZAŁABY ODKRYTA PRZEZ NIEGO NIEDAWNO JULIA PRZYŁĘBSKA .nie ma WIĘC I TEGO DOTYCZĄCEGO obrony praw obywatelskich. Być może jeszcze za poprzedniej kadencji lewactwo i Tuska
koledzy mieli pokusy, by nasze niezbywalne prawa naruszać. od kiedy nastała „Dobra Zmiana” państwo robi wszystko ,żeby nic złego nikomu się nie stało. Wprowadzono 500+ ,+mieszkanie
,dostępność +,bezpieczeństwo + i przyjemność+.
(PRZYJEMNOŚC PLUS GWARANTOWANA PRZEZ PAŃSTWO)
Jako że najczęściej ludzi krzywdziły sądy mające niereformowalne legalistyczne poglądy, kasty palestry wzięto za twarz, by sprawiedliwość już zawsze była po właściwej stronie. Wszystko jest więc na jak najlepszej drodze ,a jeśli ktoś ma jeszcze czego bronić, to niech to będzie nasz zaufany człowiek. Zaufany, czyli członek sprawującej władzę najuczciwszej z uczciwych partii. Od miesięcy Zgłaszamy na to stanowisko jednego po drugim właśnie takich kandydatów.
Bo nie może tak ,być żeby piach nam ciągle w tryby sypał i kij w szprychy wkładał przedstawiciel akademickich elit i liberalnych układów. W czasie gdy wszystko się poprawia, gdy bezrobocie spada, eksport i dobrobyt rośnie on ciągle o coś pytał ,jątrzył, wnioski podejrzane składał, bronił zwierząt czy nawet kobiet. W dobie pandemii przyszedł czas najwyższy, by z tym rozgardiaszem skończyć.
Nie mając argumentów tak
próbował się w TK bronić:
„Kiedy ratownikowi kończy się służba o
godzinie 12:00, a kolega się spóźnia, to on
nie może opuścić kąpieliska,
tylko musi patrzeć, czy ktoś się nie utopi.
Ktoś musi ciągle patrzeć władzy na ręce” –tak uzasadniał Adam Bodnar swoją
przedłużającą się kadencję.
Na co jednym głosem prokurator Piotrowicz z mgr.Przyłębską rozwiali mu wszelkie wątpliwości strofując: „Proszę do nas mówić „WYSOKI TRYBUNALE.
Odsunięty Rzecznik Praw
Obywatelskich jak był wykształcony, tak w swym
postepowaniu był także bezbożny. Bronił ideologii LGBT i
innych zboczeńców, a nawet Strajku Kobiet.
Na jego tle sędzia TK Przyłębskiej Dom Stanislao Piotrowicz jawi się niczym anioł na sądzie ostatecznym. Już w PRL dał się poznać jako wytrwały tropiciel opozycji antykomunistycznej. Członek egzekutywy PZPR, odznaczony za zasługi w zwalczaniu solidarnościowego podziemia .
prokurator stanu wojennego jak Paweł z Tarsu po zmianie systemu politycznego w 1989 doznał objawienia, oświecenia i nawrócenia. W 1992 roku stworzył krośnieńskie koło Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. Został komentatorem Radia Maryja i TV Trwam. W kwietniu 2011 r. abp Józef Michalik nagrodził go złotym medalem „PRO ECCLESIA PREMISLIENSI”, przyznawanym „wiernym świeckim za działalność wiernych na rzecz Kościoła lokalnego”. Była to nagroda między innymi za obronę księdza z Tylawy oskarżonego o molestowanie dziewczynek. Podobnie jak dziś w TK także wtedy w sądzie Stanisław Piotrowicz wytłumaczył, że całowanie przez księdza dziewczynek w usta to było tylko "ciumkanie. Dotykanie intymnych miejsc tłumaczył tym, że „ksiądz ma zdolności bioenergoterapeutyczne, wiec jeśli dziecko bolał brzuszek, to po dotknięciu przez księdza ból znikał”.
Dzieci
nie mając wiedzy kawalera medalu „PRO ECCLESIA PREMISLIENSI” na temat
bioenergoterapii trochę inaczej interpretowały zachowania kapłana. W czasie wywiadu tak o nich
opowiadały:
P:Powiedz, co ci ksiądz robił?
O:No, do majteczek palce włożył.
P: Tam do pupki, tak?
O: Mhm.
P: To bolało?
O: Trochę musiało. I jeszcze całował.
P: A jak całował?
O: Jakby to powiedzieć.
P:
Możesz powiedzieć wszystko,
po prostu.
O: Wysuwał język”.
Robiły to wtedy wobec człowieka zahartowanego w
bojach o zwycięstwo swojej partii -najpierw PZPR ,potem PIS z takim skutkiem jak dziś Adam Bodnar w
Trybunale Konstytucyjnym Julii Przyłębskiej. I one i on
muszą odejść. Nadszedł czas orków, czas
Prawa i Sprawiedliwości.
Na
tweet Věra Jourovej z Czech wiceprzewodniczące Komisji
Europejskiej
"Z uwagą i z niepokojem śledzimy rozwój wydarzeń związanych z Rzecznikiem
Praw Obywatelskich. Niezwykle ważne jest, aby ta instytucja, która broni praw obywateli i
odgrywa ważną rolę w przestrzeganiu praworządności, pozostała niezależna"
Odpowiedział v-ce minister „sprawiedliwości” Marcin Romanowski
z „Solidarnej Polski”
„Droga Vera Jourova,
uprzejmie proszę o powstrzymanie się od dalszych manipulacji za pomocą terminów prawnych. W Polsce
uważamy, że rolą Rzecznika Praw
Obywatelskich jest ochrona praw wszystkich obywateli. A nie promowanie pewnej
ideologii czy politycznej agendy.To gwarantuje tylko uzgodniony z episkopatem
kandydat Zjednoczonej Prawicy”
Komentarze
Prześlij komentarz