JAKO JEDYNY KRAJ W EUROPIE ZATRZYMALIŚMY ABORCJĘ.DZIŚ PRZYSZŁY CZARNE DNI NA TZW „WOLNE MEDIA”. POWSTRZYMAMY WYLEWAJĄCĄ SIĘ Z NICH MOWĘ NIENAWIŚCI.

 

Postulat repolonizacji mediów był jednym z naszych postulatów programowych przy kolejnych polskich wyborach. To między innymi dlatego Naród ,szczególnie ten prostszy z Podkarpacia ,Podlasia i Małopolski wybierał nas na kolejne kadencje. Bo jak mówił Pan Prezydent „Nie będą nam w obcych językach mówić co mamy robić”

 Może nawet niemieckie czy amerykańskie media mówią w Polsce po polsku ,ale jakoś nie bardzo po naszemu -z obcym akcentem. Jeśli zaś chodzi o treści ,to już się nawet w głowie nie mieści. Lewactwo ,kosmopolityzm i ciągła Dobrej Zmiany krytyka. Ani mszy ,ani nabożeństwa. Sama golizna, deprawacja i bezeceństwa. Jakieś śledcze niby reportaże ,które nasze złodziejstwo, przekręty i nadużycia mają ogłupianemu widzowi pokazać.

  A przecież nie jest z nami wcale tak źle, co pokazuje obiektywna TVP. Czego jednak możemy oczekiwać po zagranicznych mediach jak nie obrony zagranicznych interesów, zagranicznych towarów, pokazywania  zagranicznych sukcesów. Uświadamiania ,że Polska Zachodu jeszcze nie przegania, że musimy się od nich ciągle uczyć ,w ich koncernach pracować ich rozwiązania stosować ,ich towary kupić. Na to od dawna nie ma naszej zgody, możemy przyjąć najwyżej ich miliardy Euro jednak bez żadnych zobowiązań. Dlatego od dawna musieliśmy coś zrobić, by obce narodowo i ideowo media przestały polskiej sprawie szkodzić. 

  Pierwszy krok zrobił Orlen wykupując czyli de facto wyzwalając od Niemca setki lokalnych wydawnictw, które już niedługo po wymianie większości niewiernych dziennikarzy włączą się w dzieło krzewienia wartości „Dobrej Zmiany” Niestety to była tylko przekąska, bo największe czyli Onet, Wirtualna Polska, Rzeczpospolita, Gazeta Wyborcza, Polityka, TVN i Polsat pozostały poza naszymi wpływami. To się jednak wkrótce wszystko zmieni.

  Nie na darmo mówią „Polak Węgier dwa bratanki i do bitki i do szklanki” Nie na darmo od kilku lat Polska i Węgry są na cenzurowanym Unii Europejskiej za łamanie unijnych standardów i praworządności. Nie na darmo spośród 28 premierów tylko Morawiecki z Orbanem grozili vetem ratunkowemu budżetowi europejskiemu. 

  W czerwcu 2014 roku na Węgrzech. Viktor Orban wprowadził ustawę "o podatku od reklam" nałożoną na media. Rządzący Węgrami  Fidesz przekonywał, że podatek obejmie cyfrowych gigantów (jak Google i Facebook), a media krajowe jedynie "przy okazji i tylko trochę". Podstawą wyznaczania kwoty podatku jest na Węgrzech oświadczenie majątkowe. Zagraniczne firmy takiego nie składają więc podatek zapłaciły głównie opozycyjne wobec władzy media prywatne. Spowodował w konsekwencji bankructwo większości z nich i przejęcie tych mediów przez obóz władzy. (Patrz Polska Press i Orlen)

Tym sprawdzonym co do ostatecznego rezultatu szlakiem postanowiliśmy pójść także my.

Ministerstwo Finansów przedstawiło projekt ustawy o tak zwanej "składce reklamowej". Oficjalnie dla kamuflażu i dodania społecznego i patriotycznego sztafażu nazwaliśmy go projektem ustawy o "dodatkowych przychodach Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz utworzeniu Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów". Ma to być podatek od reklamy w internecie, w mediach tradycyjnych (telewizjach, radiach, prasie) oraz w kinach.                                                   

   

   35 % pozyskanych dzięki wprowadzonemu podatkowi od prywatnych mediów środków zasili nowy Fundusz Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów. Zgodnie z przyjętą zasadą będą to media wspierające „Dobrą Zmianę” .TVP ,TRWAM, Radio Maryja, Gazeta Polska, Wprost ,Do Rzeczy.

   10.02 roku tego pamiętnego widać kto ma być dojony ,a kto tym udojem finansowany. Ci których ekrany czy strony są dziś czarne to są ci dojeni, inni udojem tym maja być finansowani..