NASZE KÓŁKO RÓŻAŃCOWE CZYNEM POPIERA WYBORY MAJOWE.PANIE ZOMO IDŹ DO DOMU. BO KTO WYGRA WYMODLONE
W zamęcie
ostatnich godzin i dni doszło już do tego, że najlepszy prezydent ostatnich pięciu lat ma podać się do dymisji. Czy do tego
stopnia krytycznie ocenił swoją
przecież
tak udaną kadencję ,że chce ponieść niezasłużone niczym konsekwencje. Na
szczęście nie. Na szczęście jest to tylko taka ściema i trik, że tu niby honorowo odejdzie
,a za chwilę powróci
do swych funkcji w mig.
Pomysł ten osobiście obmyślił na
Nowogrodzkiej sam Prezes i teraz po akceptacji Torunia znowu wszystkie znaczone przez Jacka Sasina karty
do głosowania są w
jego rękach
.A miotająca się od ściany do ściany opozycja,od tej chwili może co najwyżej niezdrowo się popodniecać i porozrzucać po ulicach nieważne już,a może nawet fałszywe wyborcze pakiety. Jeśli Anżej złoży dymisję nasza większość parlamentarna ustali taką datę wyborów jaką tylko będzie chciała. Za rok ,za dwa ,dziesięć.
Do tego czasu wszystkie
ustawy nie mniej sprawnie bez zbędnych analiz będzie podpisywać Marszałka Witek Elżbieta.Może mniej rozgadana ,za to
bardziej kobieca. Anżej poczeka sobie trochę w zamrażarce ,która mu przymrozi
elokwencji harce. Tam poczeka na swoją dziejową ,epokową chwilę by na białym
koniu pojawić się jak Piłsudski na
krakowskim błoniu. Skąd
ten plan, komu ma służyć i kto za nim stoi?
Totalna władza od nas
wymaga, by prezydentem nie był łamaga
,co będzie wszystko analizował ,na złość
wodzowi wciąż krytykował ,w zacietrzewieniu zawsze wetował.
Anżej dla Prezesa był zawsze łagodny, zawsze uśmiechnięty
czuły i pogodny ,wypełniał z rozkoszą każde
zadanie, wiec niech prezydentem kiedyś ponownie
zostanie. Taka decyzję podjął
Prezes osobiście i teraz należy jedynie dopilnować, by wszystkie struktury państwa decyzję tę
wcieliły w życie.
Państwo mamy jednomyślne
,więc wszyscy karnie do czynu stanęli
,by w jaki tylko się da sposób myśl
wodza w życie wcielić. Problem zaś utkwił głównie w tym ,że „ciemny lud”
nie jest już na tyle głupi ,żeby tę
prostą dosyć ściemę
zupełnie w ciemno kupić. Tym bardziej ,że dosyć
szacowne grono nie dało się nawet TVPinfo przekonać i
nie zamierza wziąć udziału w
majowych prawie wyborach. Wszyscy byli na szczęście prezydenci RP ,oraz
byli premierzy zaślepieni spokojną starością oraz skompromitowaną liberalną demokracją zadeklarowali, że w głosowaniu korespondencyjnym nie zagłosują, bo Sasin i reszta na pewno oszukują.
Taki
ogólny zamęt ogarnął nawet
Parlament. Większość straciła dotychczasową większość, bo zbuntowała się niedopieszczana mniejszość. Jak niedawno Wałęsa był za a nawet przeciw, tak mniejszość dziś większości stawia wyborczy
sprzeciw. Nie dziw że w takiej atmosferze Prezes 100 procent władzy bierze. Nawet jeśli mówią – „jakaś dyktatura:, najważniejsze by państwo nie było z tektury. Prezes
sądząc po wzroście jest od
Romanowów, Anżej oczy Rasputina ma nie bez powodu.
Razem absolutyzm z lekka oświecony.
Komentarze
Prześlij komentarz