MILI PAŃSTWO.TO JA USTALAM KTO MA BYĆ SĘDZIĄ I CZY TO BĘDZIE KOŃ.ULICA I ZAGRANICA NIE POMOGĄ.
Prezydent
wszystko może. Zależy tylko w jakim jest humorze i czego oczekuje Prezes. Tak było,
będzie i tak jest
.Cokolwiek by się nie zdarzyło
,choćby
kandydat był
ostatnią świnią ,koniem, wołem ,ostatnim
matołem
wola Prezydenta czyni z niego ministra ,sędziego ,profesora zwyczajnego i nadzwyczajnego .Z głupiego czyni mądrego i nic nikomu do tego .Takie są jego boskie prezydenckie prerogatywy. Naród chyli głowy, a Świat cały
dziwi. Do sfer w których jego wola jest ponad prawami natury ,ludzkimi a
nawet Konstytucją należą :
Powoływanie rządu którego skład ustalił wcześniej na Nowogrodzkiej Prezes Jarosław Kaczyński.
Desygnowanie premiera którego nazwisko i
imię oraz datę urodzenia ustalił wcześniej na Nowogrodzkiej Prezes Jarosław Kaczyński.
Przyjmowanie dymisji Rady Ministrów jeśli jak wyżej (Dotychczasowe Rady według Prezesa dawały radę)
Zwoływanie Rady Gabinetowej w przypadku jak wyżej( Dotychczas takiej woli Prezesa nie było).
Występowanie z inicjatywą ustawodawczą jeśli jest na to zgoda jak wyżej.. Obiecanej
w kampanii wyborczej ustawy o podwyższeniu
kwoty wolnej od podatku nie złożył bo
nie życzył sobie tego na Nowogrodzkiej Prezes Jarosław Kaczyński.
Wetowanie ustaw wskazanych na Nowogrodzkiej
przez Prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Powoływanie sędziów kimkolwiek czy czymkolwiek są. Jeśli taka jest wola Prezesa ma prawo na wzór
cesarza Kaliguli ( uczynił swego konia senatorem) uczynić sędzią dowolną postać czy przedmiot. Podobnie jak Jezus z Nazaretu
(miał zdolność transformacji wody w wino ) może zmieniać komunistów w najwierniejszych PISu
aktywistów.
Prezydent
na arenie międzynarodowej państwo reprezentuje, umowy międzynarodowe wypowiada i ratyfikuje, ambasadorów
mianuje i odwołuje. Na życzenie Prezesa Traktat Lizboński wypowiedzieć aktualnie planuje.
Prezydent
ma prawo łaski co zapewnia wszystkim członkom Partii bezpieczeństwo i bezkarność Prezydent nadaje odznaczenia państwowe i tytuły naukowe. Stąd profesor Gliński, profesor Terlecki, profesor Pawłowicz, profesor Glapiński. W przygotowaniu profesor Duda i profesor Kaczyński.
Co najważniejsze Prezydent jest najwyższym i najdzielniejszym zwierzchnikiem polskich sił zbrojnych. Dzięki jego odwadze ,mądrości i poświęceniu wspieranej dobrą radą i dobrym słowem Prezesa Polska jest krajem bezpiecznym
na którego straży stoją z jednej strony niemieckie Leopardy, z
drugiej radzieckie MIG 29 z trzeciej amerykańskie F16.Z czwartej już wkrótce staną F35.Swoje najcenniejsze z cennych umiejętności pokazał w czasie kolejnych wizyt u Wielkiego Brata.
Przybył ,zobaczył ,zwyciężył. Tak to opisał w swoim pamiętniku:
Przybyłem, hołd oddałem, co chcieli sprzedać kupiłem.
Nie negocjowa łem. Od
razu piątkę przybiłem.
Nie po to rozwijamy się
najszybciej w świecie
bym się targował jak na jarmarku w powiecie.
Konieczne dziesiątki
miliardów dolarów
wyciągniemy z VATu i innych domiarów.
By Wielki Brat nie miał
cienia wątpliwości co do naszych
finansowych możliwości, bezgranicznego poddania
i bezwarunkowego zaufania nasz genialny Prezydent podlewał go
wazeliną najlepszego sortu, kadził, głaskał ,po
każdym słowie
klaskał.
Zgadzał się z
każdą propozycją, każdą ofertą się zachwycał.
Tym sposobem kupił wszystko
co Donald chciał mu
sprzedać a nawet więcej. Nie chciał offsetu
na samoloty bo z tego mogłyby
wyniknąć kłopoty.
Postąpił jak
na prawdziwego męża
stanu przystało choć trochę bólu
kolan go to kosztowało.
Komentarze
Prześlij komentarz