
Jest
pan wielkim politykiem, wielkim strategiem. Mimo niskiego wzrostu jest pan także
wielkim człowiekiem. Nie raz widziałem i
podziwiałem Pana na miesięcznicowej drabince ,aż mnie mrowiło w krzyżu i w łydce. Jest
pan wielkim strategiem, bo podjął pan ogromne ryzyko, kiedy ostatecznie z władzami
PiS zdecydował, że
to ja będę
kandydatem na prezydenta.
To było z jednej strony ryzyko
polityczne. Z drugiej moralne i psychologiczne.Trzeba i wielkiej odwagi, i determinacji, by czegoś
takiego dokonać. Trzeba być
wizjonerem. Jak okazało się wtedy, tak teraz i zawsze na wieki miał Pan genialną
intuicję, że stawiając na czarnego konia wypromował największego prezydenta
Rzeczpospolitej czasów nowożytnych. Fakt iż podzielił się Pan władzą ze
mną oraz z panią premier
Beatą Szydło ,a
potem z antykomunistą już od 12 roku życia Morawieckim Mateuszem świadczy
o wielkim patriotyzmie i poświęceniu dla Ojczyzny..
Ale jest druga strona tego medalu. Wszyscy w Polsce wiedzą, że
to pan jest liderem PiS. Trzeba być wielkim człowiekiem,
wielkim patriotą, absolutnie przekonanym do
realizacji swojej idei, budowy silnej Polski, idei którą ma
PiS, żeby mimo oczywistych, jak u każdego
człowieka własnych
ambicji, oddać pałeczkę władzy
w ręce ludzi, z którymi
do tej pory pan blisko współpracował.
Jestem dla pana pełen podziwu, myślę nie tylko ja. Myślę, że tak uważa zdecydowana większość Polaków . Świadectwa
wielkość są jednoznaczne .Z całego serca panu gratuluję tego
zwycięstwa. Proszę o
przekazanie moich gratulacji koleżankom i
kolegom posłom i senatorom, którzy na Pana jeden gest wsparli całym
sercem moją kandydaturę i prezydenturę.
Panie Prezesie, proszę nie wierzyć w
rozsiewane
przez lewackie media i złośliwych doradców informacje jakobym uwierzył w tezy głoszone
przez mojego ojca Jana(nie Tadeusza) iż to sam Pan Bóg zesłał mnie Polsce na
ratunek i oczyszczenie z grzechów. Panie Prezesie, tak jak Pan Bóg zwraca się
do katolików poprzez swoich kapłanów, tak mnie powołał na to stanowisko za Pana
pośrednictwem i błogosławieństwem. Pana natchnął Dobrą Zmianą i Nowiną ,a ja prezydentem
począłem się za Pana przyczyną.
Komentarze
Prześlij komentarz