Jarosław Kaczy ń ski ma ju ż swoje lata, wysok ą emerytur ę ,ale musi ci ą gle działa ć i walczy ć o prawo i sprawiedliwo ść bo Polska go potrzebuje. Niedawno był na zwolnieniu lekarskim po trudnej operacji, lecz w obliczu szykuj ą cej si ę zbo ż owej kl ę ski musiał odrzuci ć kule i powróci ć do objazdu kraju. Głównie prowincji gdzie  ludzie go rozumiej ą ,kochaj ą i na s ł owa otuchy oraz jak najwi ę kszy socjal czekaj ą .  Wiedz ą c co w piersiach najwierniejszego elektoratu gra ,jakie jego potrzeby czekaj ą na zaspokojenie rozpocz ą ł objazd po „pisowskim terenie” z programem "Polska jest jedna –pisowska-dla niej inwestycje lokalne". Do Janowa obywatele tej „jednej Polski” prawdziwi Polacy, zostali dowiezieni autobusami i wpuszczeni na sal ę za okazaniem legitymacji. Inni nie b ę d ą cy obywatelami „jednej Polski” lecz pewnie Niemiec czy Rosji zostali pod drzwiami.  Podobnie było przy dzieleniu subwencji i dotacji dla samorz ą d ó w. Te naprawd ę polskie

  Czasy si ę zmieniaj ą , wszystkie kraje wokół jak tylko mogą si ę rozwijaj ą ,a u nas w Polsce po staremu: tradycyjnie i bez pospiechu. Tak jak 30 lat temu Lech Wał ę sa by ł za ,a nawet przeciw, tak i dzi ś jedni s ą za ,a inni przeciw „Dobrej Zmianie” czy Unii Europejskiej. O czym myśli piękność w tradycyjnej polskiej "szalinówce" zwanej na Bliskim Wschodzie "hindżabem? -video   Pierwsi s ą za Kaczy ń skim, drudzy za Tuskiem. Pierwszych jest mniej ,ale maj ą w ł adz ę ,drugich jest wi ę cej ,ale nic na to nie mog ą poradzi ć . Sielska wie ś , gmina, powiat -ogólnie prowincja popiera szefa PIS, który wywodzi si ę jakoby z kresowej szlachty i jej zwyczajem jako swoje rozdaje wiejskim poddanym to co zabiera miastowym.  W kraju ,w którym jako jednym z ostatnich w Europie znoszono pa ń szczyzn ę , a Ko ś ci ół  ci ą gle jeszcze rz ą dzi duszami i chłopi ę cymi portkami to narodowa, ludowa, patriotyczna tradycja. Dla tego ludu Pan Prezes Kaczy ń ski znaczy tyle

  Za miliony ze spółek Skarbu Pa ń stwa Gazeta Polska nie tylko uczyni ł a Prezesa Jaros ł awa Kaczy ń skiego CZŁOWIEKIEM ROKU  2021.   Jak "wybitna  profesjonalistka" w domu uciech otwiera na jego ka ż de żą danie swoje gotowe na wszystko podwoje. To tu na sowicie opłaconych cho ć ma ł o poczytnych stronach (nakład ok.10 ty ś ) Pan Prezes oznajmia swojemu elektoratowi co i kiedy tylko chce. Tu wygłasza swoje homilie, odezwy, apele do Narodu, wyłuszcza swoje koncepcje ,przedstawia reminiscencje. Mimo niskiego Gazety nakładu ,(bo elektorat Prezesa raczej nie czyta tylko słucha na kazaniu) przedstawiane na łamach tezy i przemy ś lenia przedostaj ą si ę jako „Słowo Prezesa” do innych mediów polskich i zagranicznych jako wykładnia aktualnie obowi ą zuj ą cych w Polsce trendów politycznych. Wielkim ś wiatowym echem odby ł si ę te ż ostatni wywiad Gazety Polskiej z Panem Prezesem.      Zgodnie z zaakceptowanym scenariuszem Prezes rozpocz ą ł koncyliacyjnie :   „Szanowni P