PANI,PANI I PAN OD JUTRA BĘDĄ SĘDZIAMI.TAK MÓWI KONSTYTUCJA I KRÓLEWSKA TRADYCJA ,ŻE TO JA PREZYDENT KOGO CHCĘ POWOŁUJĘ ALBO NIE.JAK BEDĘ CHCIAŁ DO KOŃCA KADENCJI MIANUJĘ NIE TYLKO WAS, ALE TYSIĄCE NOWYCH SĘDZIÓW ,A MOŻE I NOWY RZĄD.
Pozbawieni partyjnej telewizji liderzy PIS postanowili nauczać, pouczać i mobilizować swoich wyznawców,pomawiając i oskarżając rządzących skąd i jak tylko się da. Byle z rozmachem ,hałaśliwie i głośno.Profesor KUL Czarnek kazał sprzed
ołtarza,prezydent PIS Duda wcielił się w neonaukowca biorącego udział w neokonferencji w Sądzie Najwyższym. Konferencję tę zorganizowaną specjalnie dla prezydenta otworzyła
nominowana przez niego I neoprezes SN Małgorzata Manowska.
W spotkaniu wzięły udział udział także inne nominowane miłe neopanie: szefowa Kancelarii
Prezydenta Małgorzata Paprocka, prezes neo-TK Julia Przyłębska oraz przewodnicząca neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka.
Nie mogąc odżałować przegranych przez PIS wyborów prezydent Duda jako ostatnia opoka prawicowego zaścianka coraz bardziej i coraz skuteczniej się utwardzał ,by stawić jak najskuteczniejszy opór europejskim i cywilizacyjnym aspiracjom Polaków. To co przez 8 lat z Kaczyńskim i Ziobrą zdołał zabetonować stanowi dziś „okopy św. Trójcy” których chce wszelkimi dostępnymi metodami „bronić do krwi ostatniej” .W ostateczności jak kiedyś Targowiczanie Katarzynę jest skłonny poprosić o pomoc jej spadkobiercę Putina.
Tymczasem
na razie zgodnie więc z przygotowanym wcześniej planem Duda Andrzej jak Wojski z Pana Tadeusza wyszedł,” wzdął policzki jak banię, w oczach krwią zabłysnął, zasunął wpół
powieki, wciągnął w głąb pół brzucha” i przemówił:
Nie odpuszczę. Do ostatniego dnia urzędowania będę sprzeciwiał się wprowadzaniu niekonstytucyjnych przepisów, wykorzystując wszelkie legalne
metody. Mówię Veto.Nie pozwalam i nie pozwolę, żeby ci sędziowie, których ja
nominowałem, byli traktowani choćby w najmniejszym stopniu gorzej niż tamci. Nie ma mojej zgody by w
demokratycznym państwie prawa którego jestem dumną głową ktokolwiek ustawowo
kwestionował status sędziów powołanych przez KRS po 2018 r. i stosował wobec nich
"instytucję czynnego żalu". Jest to sytuacja bez precedensu i niebywały skandal.
Krajowa Rada Sądownictwa nikomu nie
daje prawa do reprezentowania Rzeczypospolitej Polskiej. To prawo daje wyłącznie prezydent
Rzeczypospolitej Polskiej poprzez realizację swojej prerogatywy, jaką jest nominacja sędziowska i to jest jego odpowiedzialność —
10 miesięcy mi zostało i zapewniam, że sędziów, których
nominowałem będę bronił do upadłego. Nie oddam ani jednego, ani pół. I nie pozwolę mówić, że są jakimiś innymi sędziami niż ci, którzy orzekali
jeszcze w PRL-u, z całym szacunkiem, i potem orzekali dalej.
Jako doktor prawa i Naczelnik Sił Zbrojnych z
politowaniem słucham uniwersyteckich profesorów prawa, konstytucjonalistów,
którzy mówią, że rola prezydenta
zakresie przy powoływaniu sędziów jest w zasadzie rolą techniczną. Że jak notariusz — nie obrażając notariuszy — ma po prostu podpisywać. Otóż nic bardziej
mylnego. Z punktu widzenia obywateli i istoty ustroju, które ja chyba najlepiej
rozumiem jako prezydent mógłbym sam wskazywać sędziów na zasadzie ten się nadaje, ten się nadaje, ten się nadaje.
To Trybunał Konstytucyjny pod
kierownictwem nominowanej przeze mnie Julii Przyłebskiej jest jedyną instytucją uprawnioną do badania zgodności aktów prawnych z konstytucją, więc zdumiewa , że sędziowie, kwestionując pewne przepisy,
ignorują TK.
Powołanych przeze
mnie sędziów będę bronił także jako polityk po zakończeniu prezydentury, a nawet jako więzień z zakładu karnego
.Bo jak Państwo wiecie doskonale, jest próba dosłownie dokonania
w tej chwili zamachu na wymiar sprawiedliwości”.
Komentarze po ciemnej stronie mocy są a jakże - pozytywne Po tej jasnej wręcz przeciwnie.
"To
jest wręcz przerażające, że takie poglądy głosi głowa państwa. Ale rację ma prezydent, to
jego odpowiedzialność za ludzi bez kwalifikacji w SN, za (Przemysława) Radzika, (Michała) Lasotę i (Piotra) Schaba w
SA (Sądzie Apelacyjnym) w
Warszawie i setki innych skandalicznych nominacji" -skomentował prezes oddziału warszawskiego SSP "Iustitia",
Komentarze
Prześlij komentarz