TA FRANCUSKA ZBOCZONA OHYDA TO MA BYĆ OSTATNIA WIECZERZA? TO KOMUNA PARYSKA,OBRAZA NASZYCH UCZUĆ RELIGIJNYCH. Z NASZĄ WIARĄ NIE WYGRACIE.EUROPO, FRANCJO,OBUDŹCIE SIĘ. PRZECZ Z KOMUNĄ! PRECZ Z IGRZYSKAMI OLIMPIJSKIMI,.
Partia Jarosława Kaczyńskiego dzięki swemu
I to był największy błąd organizatorów. Błąd oczywiście tylko w oczach niektórych Polaków wierzących ,że kult sprawności fizycznej i sport to osiągnięcia chrześcijaństwa i Kościoła. Głównie tego polskiego. Stąd wściekłość i oburzenie co bardziej geriatrycznej części polskiego społeczeństwa wywołane fragmentem inaugurującego IO w Paryżu spektaklu.
W zamyśle autorów miała przedstawiać ucztę patronów igrzysk –olimpijskich bogów.
Polacy ,ci którzy nigdy nie słyszeli o starożytnej
Grecji, jej kulturze i mitologii skojarzyli od razu tak jak kojarzą
wszystko. Ze swoją religią i Kościołem. Ponieważ
postacie występujące w paryskim spektaklu były jak to
w greckiej sztuce symboliczne i bachiczne potraktowali je jak wymierzony
Polakom, szczególnie tym prawdziwym policzek. Obrazę uczuć
religijnych których szczególnie geriatrycy mają z
wiekiem coraz pełniejsze piersi.
Tym co najbardziej oburzyło społeczność katolicką, była rzekoma profanacja postaci Jezusa przez odwołanie do „Ostatniej Wieczerzy” Leonarda da Vinci i zastąpienie postaci na nim w dużej mierze przez drag queen. „Potrafią obrzydzić nawet ceremonię otwarcia IO” –skomentował wykształcony na zagranicznych kursach Morawiecki.
Problem w tym, że scena ta wcale nie odnosiła się do „Ostatniej
Wieczerzy”. Dyrektor artystyczny ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu
Thomas Jolly tłumaczył, że inspiracją dla twórców była pogańska
uczta bogów Olimpu.
Nieważne jednak o co chodziło autorom. Ważne że pojawiła się okazja pokazać światu katolickie ,boskie oblicze PIS.
Była małopolska pisowska kurator oświaty Barbara
Nowak,, zorganizowała w tym celu protest pod konsulatem Francji w Krakowie,
zachęcając do wyrażenia
sprzeciwu wobec „obrazoburczego widowiska” .Do udziału wzywały telewizje Republika i Trwam i Radio
Maryja.
Tak apelowała w imieniu zebranych do
Francji:
W katedrze Notre Dame Jan Paweł II
w 1980, pytał »Francjo, córka Kościoła i wychowawczyni ludów, czy
jesteś wierna, dla dobra człowieka, sojuszowi z wieczną mądrością?« Dziś Francja zlewaczała, pełna
islamskich nachodźców zaprzecza rozumowi – ogień
olimpijski przejęła drag queen”
Okazji by zamanifestować swój świeży
katolicyzm nie mógł zmarnować mimo ,że
nieobecny w Krakowie Jarosław Kaczyński.
„To, co stało się w Paryżu, jest
niebywałym wręcz skandalem i jednocześnie
jest taką bardzo, można
powiedzieć, intensywną
ilustracją bardzo smutnego i niestety coraz
bardziej zaawansowanego procesu rozkładu moralnego i politycznego elit
Zachodu w tym elit francuskich. Czegoś, co zagraża
przyszłości tej najbardziej życzliwej
cywilizacji w dziejach świata, życzliwej
człowiekowi, cywilizacji chrześcijańskiej.
Zdanie prezesa Kaczyńskiego
podzielił bliski mu mentalnie arcybiskup Aten Hieronim,
zwierzchnik greckiego Kościoła prawosławnego.
Nazwał ceremonię godną
pogardy.
Co innego sądzi minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin. W
swoim oświadczeniu podkreślił, że
Francja to kraj wolny i że to właśnie tę wolność miał
uwypuklać spektakl, który oglądaliśmy podczas ceremonii. Sztuka, a to,
co widzieliśmy, było sztuką,
zawsze była krytykowana przez przedstawicieli religii"
Komentarze
Prześlij komentarz