OJCZE POMÓDL SIĘ ZA PREMIERA.OBIECAŁ PREZYDENTOWI ,ŻE BĘDZIE MIAŁ WIĘKSZOŚĆ W SEJMIE, A TYLKO ŚW.JAN PAWEŁ MOŻE UCZYNIĆ CUD ,ŻE WSZYSCY KATOLICCY POSŁOWIE PODNIOSĄ ZA NIM REKĘ.

 

W tydzień po wyborach mimo 12 milionów głosów (54%) za odejściem PIS ze sceny politycznej władza trzyma się mocno. Dzieje się tak między innymi dlatego ,że  jak tylko może pomaga pan prezydent zawdzięczający wszystko Wielikomu Jarosławowi . Nieważne dla nich pieniądze europejskie, Rosjanie u granic, suwerenność, rozwój ,zdrowie i dobrobyt Polaków. Ważne utrzymanie władzy ,a przynajmniej jednego z jej atrybutów- kasy. Ta zaś najbardziej zagrożona będzie jeśli premierem zostanie osobisty wróg Jarosława, były kierownik Mateusza Donald Tusk.

Jak wyrwało się jednemu z młodych fanów Naczelnika pisposłowi  Milewskiemu Danielowi w polsatowskiej „Debacie Dnia”

„Zadaniem Prawa i Sprawiedliwości, jak również pana prezydenta jest dzisiaj niedopuszczenie do tego, żeby Donald Tusk był premierem Rzeczypospolitej. I zrobimy wszystko, żeby tak się nie stało, bo to jest zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa i suwerenności”

Władza trzyma się zatem czego i jak może, do tego stopnia ,że nie wiadomo po czym -trawie czy kwasie Mateuszowi zaczęli się mnożyć pisposłowie do tego stopnia, że zameldował prezydentowi ,iż ma sejmową większość i stworzy rząd.

 Tymczasem inni mniej odurzeni kombinują i organizują jak się przed ujawnieniem dotychczasowych przekrętów zabezpieczyć, jak co się jeszcze da przygarnąć, z budżetu dofinansować, znajomych obdarować i dofinansować.

Najważniejszym beneficjentem  „dobrej zmiany” był Ojciec Dyrektor Tadeusz Rydzyk ,który swą modlitwą i rozsiewaną z Radia Maryja i Telewizji Trwam propagandą wspierał jak nikt inny hojną władzę. Za krzewienie wśród wiernych głębokiej wiary w natchnioną nieomylność i wręcz nadprzyrodzoność Prezesa i jego  pisowskiej bandy płynęły zewsząd najprzeróżniejsze dary. Każde ministerstwo przekazywało miliony na jego dzieła, a Toruń stał się stolicą jego księstwa.



Na projekty o. Rydzyka, nazywane przez niego "dziełami", państwowe instytucje i spółki wyłożyły za rządów PiS ponad 380 mln zł.

-218 333 107 zł na projekt Pamięć i Tożsamość obejmujący budowę muzeum w Toruniu,

11 800 000 zł na Park Pamięci Narodowej stworzony przy muzeum,

6 200 000 zł na budowę Kaplicy Pamięci w Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji,

7 116 960 zł na Centrum Ochrony Praw Chrześcijan,

73 129 054 zł na budowę geotermii,

29 853 450 zł trafiło do Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu,

31 007 456 zł do Telewizji Trwam

1 988 668 zł (do 2020 r.) do spółki wydającej "Nasz Dziennik"

 

 Przed wyborami ,aby natchnąć wyborców do właściwego głosowania miało być otwarte najbardziej efektowne- Muzeum Pamięć i Tożsamość im. Jana Pawła II . Ojciec Tadeusz i jego pisowscy sponsorzy byli pewni że świętowanie otwarcia muzeum będzie można połączyć ze świętowaniem zwycięstwa PiS. I z wezwaniem do wspierania kolejnych projektów. Muzeum miało być otwarte już wiosną 2021 r. i kosztować 70 mln zł.

Taką dotację początkowo obiecywał minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Później koszty rosły najpierw do 117,7 mln zł, po czym minister stale dokładał i ostatecznie na budowę obiecał 147,7 mln zł. Do tego zgodził się zapłacić 65 mln za zaprojektowanie i urządzenie wystawy stałej. Poza tym zobowiązał się pokrywać koszty zakupu eksponatów, ich konserwacji i digitalizacji, pokryć koszty opracowania pakietów edukacyjnych dla uczniów, koncepcji zajęć interaktywnych, a nawet koszt wydania dla dzieci "Historii Lolka" o życiu Karola Wojtyły.

Muzeum ma na bocznej ścianie gigantyczny wizerunek papieża. Powierzchnię też ma gigantyczną: 11 tys. m2 (  boisko piłkarskie 7 tys. m2). Poza salami muzealnymi będzie sklep, kawiarnia, zaplecze cateringowe, część hotelowa .Muzeum ma dwie sale audytoryjne, w tym jedną dużą, z balkonem, która może pomieścić 800 osób. Tu mają się odbywać przedstawienia teatralne, koncerty, kongresy.

Koszty bieżącego utrzymania  -obsługa techniczną (rocznie 2 mln zł), sprzątanie (2,5 mln),ochrona (1 mln),dostawa energii elektrycznej (rocznie 2,8 mln zł. Zgodnie ze statutem muzeum koszty mają  pokryć dotacje przekazywane przez ministra kultury. Tylko że Gliński zgodnie z wolą suwerena powinien niedługo odejść. Aby temu zapobiec  Ojciec Dyrektor na antenie swych mediów ,w kaplicach i kościołach będzie się modlił, by sprawdziła się wizja Morawieckiego o większości sejmowej. Na razie do ministerstwa kultury przyjechali czyściciele zajmujący się profesjonalnym czyszczeniem dokumentów. Bo opozycja zapowiada nacjonalizację Rydzykowych włości i posiadłości.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JESTEM TAKI ,JESTEM TAKI ZMĘCZONY.BOLĄ MNIE RĘCE ,GŁOWA I OBIE NOGI.PĘKA MI SERCE,TYLE SIE DZISIAJ DZIAŁO. WSZYSTKO PRZEZ TUSKA Z JEGO NIEMIECKĄ BANDĄ.

NIE TRZEBA KOŃCZYĆ OXFORDU, YALE CZY HARVARDU, BY ZARABIAĆ MILIONY.JEŚLI TAK CHCE PREZES KACZYŃSKI WYSTARCZY KORESPONDENCYJNA WYŻSZA SZKOŁA OCHRONY ŚRODOWISKA -KIERUNEK BHP.

NOWA MINISTER KULTURY ZAPRAGNĘŁA W PODZIĘKOWANIU NAWIĄZAĆ Z PREMIEREM BLIŻSZY KONTAKT JAK KIEDYŚ Z PEWNYM KOMPOZYTOREM. NIESTETY MATEUSZ PRZEPISAŁ MAJĄTEK NA ŻONĘ. NIE MOŻE WIĘC RYZYKOWAĆ.