POLSKA AMBASADA W ABUDŻY WITA PAŃSTWA SERDECZNIE.Z OKAZJI NASZEGO ŚWIĘTA 15 SIERPNIA WIELKA PROMOCJA. POLSKA PRACOWNICZA WIZA DO NIEMIEC TYLKO 4000 USD.DO SZWECJI 4500.DO FRANCJI PRAWIE DARMO, BO TYLKO 3000.WSZYSTKIE TE KRAJE GWARANTUJĄ WYSOKIE ZASIŁKI I BEZPŁATNE MIESZKANIE

 

Cała Ameryka Południowa chce mieszkać w Stanach Zjednoczonych. Cała Afryka w Unii Europejskiej. W swoich krajach bowiem ich mieszkańcom trudno związać koniec z końcem, a w krajach Unii jest darmowe mieszkanie i socjal czyli "Ziemia Obiecana". 

Żydzi do takiej ziemi szli modląc się przez 40 lat. Do Europy dostać się można o wiele szybciej przez zieloną granicę. Przez Morze Śródziemne ryzykując życie setki tysięcy płyną do Włoch i Hiszpanii. Przez granicę białoruską ze względu na płot jest trudniej, ale i tu chętnych naiwnych nie brakuje. Zatem „nihil novi”. Polacy szukając lżejszego chleba też emigrowali i mieszka ich poza Polska prawie 10 milionów.

Chcąc uratować kraj przed losem Wielkiej Brytanii ,Francji, Włoch, krajów skandynawskich gdzie rodzimy mieszkaniec obawia się nowych sąsiadów polska „Dobra Zmiana” nie tylko wybudowała stalowy płot ,ale chce położyć nielegalnej imigracji jeszcze większe tamy. W referendum połączonym z wyborami umieszcza więc pytanie „czy chcesz ,aby wpuszczać islamistów nakazanych przez Unię” Wpuszczać przymusowych migrantów, którzy jak odkrył premier przyjadą po socjal , a najedzeni w wolnych chwilach będą gwałcić polskie kobiety”

Naród był już wystraszony i przerażony, kiedy wyszło na jaw ,że z jednej strony rząd chce uszczelniać granice ,z drugiej wpuszcza na kopy islamistów niby do pracy a w rzeczywistości za kasę. Proceder jest prosty jak konstrukcja cepa. Jeśli ktoś chciał dostać wizę w normalnym trybie nie miał szans bo system informatyczny się zacinał. Odwieszał się gdy klient wpłacił 4 tysiące bagsów.

 Z ustaleń CBA wynika, że większość cudzoziemców starających się o wizę do Polski skorzystało z usług polskiego pośrednika ze znajomościami w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, solidnie go opłacając .Załatwianie wiz za kasę wykryło Centralne Biuro Antykorupcyjne, a dotyczyły polskich placówek dyplomatycznych w Hongkongu, Tajwanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Filipinach i Katarze.

Pośredniczące firmy oferowały miejsca w kolejce w cenie od kilkuset do kilku tysięcy dolarów. Dlatego, choć wizy kosztują po kilkanaście euro, cudzoziemcy, by je otrzymać, płacą pośrednikom ok. 4–5 tys. dolarów, a jeśli są z dalekich krajów jak Bangladesz czy Pakistan, to jeszcze więcej. Dla pośredników powiązanych z władzami jest to lukratywny biznes. Polska ma uprawnienia do wydawania wiz Schengen, które otwierają bramy do Europy.

Wiza pracownicza służy formalnie do tego, by się dostać do pracy Polski, ale nad imigrantami, którzy wjechali na takie wizy Polski, praktycznie nie ma kontroli,stąd różnice w ilości wydanych wiz a ilością osób ,które podjęły w Polsce pracę. Większość imigrantów z polskimi wizami ginie gdzieś po drodze i nie stawia się do pracy w Polsce. Wjeżdżają do strefy Schengen i lądują we  Europie Zachodniej. Skargi w tej sprawie złożyły w polskim MSZ  Niemcy, Szwecja, Dania.

Zarobiona na procederze kasa zasili kampanie wyborczą PIS. Dla pozoru odwołano wiceministra MSZ Wawrzyka ,ale w zamian zapewniono mu dyrektorską posadę u Obajtka.