MÓDLMY SIĘ.BOŻE MIEJ NAS W OPIECE,BO KTOŚ CHCE GŁĘBOKO ZMIENIĆ,ZNISZCZYĆ NASZ NARÓD.NIE ODDAMY WŁADZY TYM, KTÓRZY ZAPOWIADAJĄ ZNISZCZENIE DEMOKRACJI.OD DONALDA TUSKA ZACHOWAJ NAS PANIE.

 Miał Donald Tusk swój wielki Marsz Wolności w Warszawie. Było, minęło jak młodość. 

   Jarosław Kaczyński z pomocą Bożą , Polskiego  Kościoła i O’Dyrektora zorganizował  jeszcze większy marsz słuchaczy Radia Maryja do Częstochowy. Tysiące osób przyjechało autokarami, by być świadkami obrony najświętszych wartości. Tak jak kiedyś chorąży orszański Kmicic z Ojcem Kordeckim tak dziś Jarosław Kaczyński z  O’Dyrektorem  bronią Częstochowy ,a z nią całej Polski przed Potopem. 

Potopem laicyzacji, zachodniej deprawacji, naukowych teorii ,nowych technologii nowoczesnego myślenia  i tego wszystkiego co niesie nam XXI wiek.                                               Ponieważ interes Kościoła i PIS jest wspólny ,czyli utrzymać władzę, wpływy i wynikającą z tego kasę na pielgrzymkę przybyła cała śmietanka rządzącej partii by skorzystać z okazji i upiec przy świętym modlitewnym ogniu swoją wyborczą pieczeń.

 Przybyli więc i tańczyli wicepremier Jarosław Kaczyński, szef MON Mariusz Błaszczak , minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Jacek Sasin nie tylko przybył, ale wraz z prezesem grupy Enea sponsorującej dzieła Ojca Rydzyka wręczyli O'Dyrektorowi wykuty w Hucie Stalowa Wola miecz z czasów Mieszka I do walki z opozycją i płynącym z Zachodu złem.

Jako suport przed głównym występem gwiazdy wiecu Jarosława Kaczyńskiego wystąpił niezastąpiony i nieoceniony ,sowicie opłacony O’Dyrektor Rydzyk Tadeusz. Wstępnie tak podgrzał atmosferę ,by Prezes mógł jechać już na najwyższych tonach.

- Przecież Unia Europejska już czyha, żeby nas wchłonąć, ta niemiecka Unia Europejska. Przecież ja nie uprawiam żadnej polityki, to gołym okiem widać. Nie udało się tamtym, w czasie II wojny, nie udało się później, no to teraz. Karabinami nas nie załatwili, obozami nas nie załatwili, to euro nas załatwią) - "damy wam, nie damy, damy wam, nie damy". I ci Polacy są podzieleni. W Polsce też są tacy, co koniecznie to euro chcą. To takie sprzedawczyki. Honoru to nie mają, godności nie mają. Jest tragiczne wojna na Ukrainie, ale z drugiej strony jest inna wojna, jest deprawowanie Europy, Zachodu, zorganizowane deprawowanie, i to idzie do Polski.

Po takim wstępie Kaczyński poszedł w wysokie oktawy jak Tusk ,Hołownia i Kamysz razem wzięci. Nawet nie musiał przebierać się w ornat, piuskę i zakładać papieskiej tiary. Wszyscy zebrani natchnieni i oświeceni od razu poznali, że to nie jakiś wicepremier, prezes partii a człowiek prawie święty.

Mówił z głowy ,a jakby czytał encyklikę:

Jawnie, bezczelnie, kłamliwie i odrażająco atakowany jest Kościół, atakowany jest Ojciec Święty, atakowane są nasze podstawowe wartości, podstawy naszego porządku społecznego, naszego obyczaju, mówiąc najkrócej podstawy polskości. Ktoś tutaj chce głęboko zmienić, a właściwie zniszczyć nasz naród, tą trwającą już przeszło tysiąc lat wspólnotę. Na to jak na poddanie Częstochowy nie ma naszej zgody .Idą  wybory.

To będzie moment, być może na bardzo długie lata, decydujący. I stąd waga tego, co będzie indywidualną decyzją każdego z nas, każdego, kto ma Polskę w sercu, decyzją o pójściu do tych wyborów i o tym, by zdecydować, że Polska ma trwać i się rozwijać, że Polska ma wykorzystywać swoje szanse .

Bo w ostatnich ośmiu latach udało się wiele zdziałać w sprawie dążenia do równości i sprawiedliwego ustroju społecznego i gospodarczego w Polsce. Tej drogi nie można przerwać. Nie można oddać władzy tym, którzy chcą nas z tej drogi zawrócić i to zawrócić radykalnie, tak żeby już nie było powrotu. I zapowiadają to. Zapowiadają w gruncie rzeczy zniszczenie demokracji, zniszczenie praworządności. Na to nie możemy się zgodzić.

Więc w górę serca- ALLELUJA I DO PRZODU