PANIE PREZESIE MOŻE PAN JUŻ PRZYSYPIAĆ SPOKOJNIE . MY MŁODZI SAMI DAMY RADĘ OBRONIĆ POLSKĘ. PO TO STALIŚMY SIĘ POLSKĄ SUWERENNĄ ŻEBY NIE PODDAĆ SIĘ ANI BRUKSELI ANI NIEMCOM.
W pogarszającej się z dnia na dzień sytuacji geopolitycznej ,przy szalejącej drożyźnie zmęczone polskie społeczeństwo jak kania dżdżu czekało na jakąś dobrą zmianę. Obiecywali ją praktycznie wszyscy od lewa do prawa –niestety dopiero po wyborach i to jeszcze pod warunkiem, że je wygrają. Jedyną partią ,która nie zniżała się by kusić mamoną ,a uderzyła w bardzo wysokie ,dla innych nieosiągalne wręcz tony okazała się Solidarna, a od konwencji już zupełnie nowa Suwerenna Polska. Przy okazji zmiany nazwy i statusu dodatkowo uzyskując zwolnienie od ciążących na niej zobowiązań finansowych.
Takie "suwerenne dziewczyny"
tańczyły na konwencji-video
Nowa partia Zbigniewa Ziobry zamiast kusić Polaków jak inni przyziemną mamoną oferuje im najcenniejsze, najbardziej upragnione i wymarzone, ponadczasowe dobro. Niczym nie ograniczoną wolność i suwerenność.
O tym była ta
konwencja na której kolejni mówcy ostrzegali przed licznymi zagrożeniami i obiecywali ,że tylko oni są w stanie postawić im skuteczną tamę. We wszystkich wystąpieniach liderów Suwerennej Polski największym zagrożeniem dla Rzeczpospolitej bynajmniej nie
była Rosja, zmiany klimatu, pandemia, galopująca inflacja czy recesja. Największym zagrożeniem dla kraju nad Wisłą są Unia Europejska i rządzący nią Niemcy.
Z.Ziobro
Suwerenność jest dziś zagrożona najbardziej od czasu upadku komunizmu. Lewicowi
fanatycy w Europie Zachodniej forsują projekt zmian, aby zmienić UE w państwo federalne pod niemieckim przywództwem. Unia dąży do zmiany traktatów, chce odebrać Polsce prawo weta w kluczowych dla nas
kwestiach, usiłuje zmienić Polskę w unijne województwo niezdolne decydować o własnym losie. Za tym wszystkim stoją Niemcy, bo bardziej zintegrowana Unia będzie tak naprawdę Europą niemiecką. "Niemiecka Europa" osiedli w Polsce
migrantów i narzuci polskiej szkole edukację w duchu "ideologii LGBT", która,
"deprawuje dzieci". Unia chce
też, by to Polska zapłaciła rachunek za "obłąkaną" politykę klimatyczną Europy, realizowaną w myśl ideologicznych wskazań "spadkobierców Marksa. Zielona transformacja na unijną modłę przyniesie Polakom drożyznę, spadek poziomu życia i zahamowanie rozwoju gospodarczego.
W jej wyniku Polaków nie będzie stać na zakup samochodu, na ogrzanie domu, nie mówiąc o wybudowaniu go, na to, by polecieć gdzieś na wakacje.
Trzecim największym wrogiem
Rzeczpospolitej po Unii Europejskiej I Niemczech jest zdaniem Suwerennej Polski
Donald Tusk. Tak to objaśniał Zbigniew Ziobro
„Mówiąc o Niemcach nie sposób pominąć przywódcę polskojęzycznej opozycji Donalda Tuska.
Dziś musimy bronić polskiej suwerenności przed niemieckimi kolaborantami w
polskiej polityce. Jeśli się poddamy, nie będziemy mieli demokracji, lecz posłuszną Berlinowi tuskową sitwę.
- Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Niemka Ursula
von der Leyen z właściwym sobie niemieckim tupetem i arogancją namaściła już Tuska na namiestnika w Polsce. Publicznie
wyraziła życzenie, aby to on był premierem w naszym kraju. Donald Tusk jest
traktowany jako "agent wpływu" Niemiec w Warszawie. Od 2035 nie
będzie wolno kupować aut spalinowych. No, może oprócz ferarri, który cieszy się tym wyjątkiem. Tylko kogo będzie na to stać? No, może Donalda Tuska po tych latach wysługiwania się Berlinowi i pani Merkel.
Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski ,który w gospodarce wolnorynkowej nie miałby szans zarobić swoich milionów ostrzega :
-dziś Frans Timmermans, Ursula von der Leyen i
Donald Tusk chcą tego samego, co chcieli liberałowie w latach 90-tych w Polsce”.
Oni chcą polskiego ubóstwa i polskiego bezrobocia tylko po to,
by grupy cwaniaków i zagraniczne
koncerny bogaciły się na odbieraniu Polsce wolności i suwerenności. Nie pozwolą nam też wejść do naszych lasów, bo 1/3 z nich chcą zamienić w rezerwaty. Nie będziemy mogli chodzić na jagody, na grzyby. Również dlatego potrzebna jest Suwerenna Polska, aby pilnować Polski. Aby jej nam nie ukradli.
Po zdiagnozowaniu
zagrożeń i niebezpieczeństw dla Polski i jej suwerenności przyszła kolej na budzące nadzieję propozycje rozwiązań:
Jesteśmy
dumnym i wielkim narodem, ale pamiętajcie: są
tacy, którzy
chcą
wam tę
suwerenność
odebrać,
ukraść,
a my na to nie pozwolimy! Jeśli
dopuścicie
tych wariatów z opozycji do władzy, oddadzą suwerenność
szaleńcom
z Brukseli . - Dziś
trwa atak na chrześcijan,
na polskość,
na rodzinę,
na Jana Pawła
II. Niszczone są
kościoły, zakłócane są
msze święte
i profanowane symbole religijne. Dlatego konieczne są
surowe kary- 2 lata więzienia
za lżenie
lub wyszydzanie kościoła i 3 za przerwanie
mszy.
Nie wstydźmy
się
swoich wartości,
naszej tradycji, ona jest niezwykle piękna. Odrzucamy lansowane przez
Unię
zepsucie i wynaturzenia, niszczenie rodziny i deprawację
dzieci. Odrzucamy tę
nową
mowę,
którą
chcą
narzucić
- odrzucenie słowa
mama i tata .
Żeby pokazać ,że są jedynymi sprawiedliwymi i bezkompromisowymi na polskiej
scenie politycznej na konwencję założycielską nowej politycznej siły która jako jedyna jest
w stanie obronić Ojczyznę nikogo nie zaprosili . Bynajmniej nie z opozycji ,ale ze
Zjednoczonej Rzekomo Prawicy. Jarosław mógł wystąpić tylko na telebimie, ale słuchając jednostronnej dosyć dyskusji przysnął.
Wicemarszałek Sejmu Ryszard
Terlecki (hippisowska ksywa Pies) poseł z Krakowa tak konferencję tę podsumował:
"Mała partia,
ok. 1% poparcia, ogłasza, że
to ona będzie
bronić
suwerenności
Polski? Zmiana nazwy nic nie zmieni. Tylko Prawo i Sprawiedliwość
może
zapewnić
Polsce wolność
i rozwój"
Komentarze
Prześlij komentarz