PO CO PANOWIE POLICJANCI ZAGLĄDACIE NAM PRZEZ OKNO DO SYPIALNI?LICZYCIE, ŻE NAGRACIE SCENY INTYMNE I POKAŻECIE W TVP?
Ku powszechnej rozpaczy Polaków Prezes Jarosław Kaczyński tym razem nie był w stanie wziąć udziału w kolejnej miesięcznicy smoleńskiej. Przy trwającym już 8 rok intensywnym wstawaniu z kolan, tak mu się one wysłużyły i zużyły, że konieczna była ich wymiana na nowszy model.
NOWSZY MODEL W STYLU WILD WEST (WIDEOKLIP)
Zanim znowu będzie mógł tupnąć nogą w Wiśle upłynie trochę wody, więc rytuał musiał odbyć się tym razem bez arcykapłana. Na szczęście w przekazie medialnym z dużym sukcesem zastąpił go przybyły na miejsce w towarzystwie kilkuset policjantów w dziesiątkach radiowozów nowoczesny wóz strażacki.
10 stycznia, centrum
Warszawy. Policjanci na każdym kroku, dziesiątki radiowozów, psy i wóz
strażacki. Ulice dookoła placu Piłsudskiego zamykane są operacyjnie przez
policję. Stają autobusy, niektóre jadą nieznaną podróżnym inną okrężną trasą.
Na plac nikt nie może wejść, nikt nie może przejść. Patriotyczno-religijna uroczystość
musi trwać. Show must go on.
Na plac przybywają w uroczystych strojach członkowie najwyższych władz partyjnych i państwowych. Są to m.in. marszałek Sejmu Elżbieta Witek, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier i szef MKiDN Piotr Gliński, wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS Ryszard Terlecki ,sekretarz generalny ugrupowania Krzysztof Sobolewski.
Z nieznanych przyczyn nie stawili się minister sprawiedliwości ze swą drużyną i Pan Prezydent ze swą. Może to mieć związek z faktem ,że to nie z nimi tylko z komisarzami unijnymi rząd konsultował zmiany w ustawie o Sadzie Najwyższym konieczne by odblokować miliardy z KPO.
Ku rozczarowaniu sprowadzonej tu głównie przeciw nim policji nie
przybyli zapewne z powodu absencji Prezesa jego główni antagoniści, od lat
protestujący przeciw uroczystościom miesięcznicy. Mowa tu o Lotnej Brygadzie
Opozycji ,którą z takim upodobaniem prawie 13 lat co miesiąc pałowała ściągana
w coraz większych zastępach policja.
Konsternacja była jednak dość krótka, bo wywiadowcy w cywilu jakimś cudem wyśledzili, że bezwzględnie ścigana i poszukiwana Lotna Opozycja wynajęła mieszkanie w okolicznej kamienicy i tam z okazji miesięcznicy będzie piła kawę i pogryzała rogaliki.
By mieć nad tym opozycyjnym lokalem i przepełniającym go wrogim działaniem pełną kontrolę wezwano wóz strażacki z hydraulicznym wysięgnikiem .Na platformę weszło dwóch zamaskowanych inteligentnych funkcjonariuszy ,którzy po podniesieniu do właściwego okna mieli prowadzić obserwację, inwigilację i wykonywać pozostałe czynności służbowe. Czynności nietypowe, ale polska policja działając w kraju przyfrontowym coraz więcej takich dziwnych spraw ma na głowie.
Wystarczy wspomnieć o strzelaniu z granatnika w biurze Naczelnika w Komendzie Głównej ,czy wypadku radiowozu z dwiema przygarniętymi nastolatkami ,którego kierowcy tak się śpieszyli z nimi do lasu, że nie wyrobili zakrętu i wpadli na drzewo.
Podejrzani członkowie Lotnej Brygady próbowali przekupić śledzących ich funkcjonariuszy kawą i rogalikami. Ci na szczęście byli konspiracyjnie zamaskowani, nie mogli więc sprawdzić czym raczą się podejrzani. Nie mieli zresztą od swych dowódców takiego rozkazu. Jedyne co im się udało to przypilnować, by nikt w czasie składania kwiatów przed pomnikiem Św.Lecha Kaczyńskiego nie sprofanował tej comiesięcznej patriotyczno-religijnej uroczystości, by nikt nie naruszył godności zaproszonych gości.
Bo od tego właśnie jest w Polsce opłacana
z podatków obywateli policja. By zapewnić bezpieczeństwo Prezesowi i najwyższym
władzom partyjno państwowym. By swoje
miejsce znali obywatele II sortu i totalna opozycja .W nagrodę dzielni
zamaskowani funkcjonariusze mogą liczyć na kolejne podwyżki.
Komentarze
Prześlij komentarz