PAN PREMIER JUŻ MNIE KIEDYŚ ODWOŁAŁ ,ALE ZBYSZEK ZIOBRO MA BARDZO SILNE ARGUMENTY BYM TO JA ZOSTAŁ WICEMINISTREM ROLNICTWA
Pan Premier został zmuszony przez Pana Prezesa do podpisania nominacji dla Pana Janusza Kowalskiego na nowego pana wiceministra rolnictwa, choć jeszcze kilkanaście miesięcy temu sam wyrzucał go z rządu i przez długie miesiące blokował jego powrót. Po dymisji Janusza Ziobryści bezskutecznie próbowali przeforsować jego nadającą się na wszelkie możliwe stanowiska kandydaturę do resortów najpierw klimatu ,potem rozwoju.
ULUBIONA ARTYSTKA WICEMINISTRA -WIDEO
Ostatecznie przez weselną wpadkę
byłego wiceministra z ciągnikiem za 1,5 bańki udało się z rolnictwem. Z rolniczą działką
świeżo
upieczony wiceminister miał sporo
wspólnego, bo w czasie kampanii wyborczej nawoływał rolników
do głosowania na PIS. Wystarczy.
Wiceministrem rolnictwa został zatem Janusz Kowalski mgr prawa i administracji .Podobnie jak inni koledzy z rządu jest wszechstronnie uzdolniony. Wcześniej był wiceministrem aktywów państwowych, wiceprezydentem Opola, zajmował się energetyką, był w zarządzie Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Jak cenny był jego udział w tych instytucjach świadczą wypłacone apanaże.
W latach 2015-2016 pracował w zarządzie PGNiG, gdzie za 2 lata wypłacono mu 2,178 mln zł (z tego 516 tys. zł na otarcie łez po odejściu z pracy).W
czasie gdy zasiadał w zarządzie tej firmy sprzeciwiał się zielonej rewolucji, bronił węgla, atakował premiera za żyrowanie
porozumienia w ramach Unii Europejskiej w sprawie tzw. zielonego ładu, czyli przyspieszenia likwidacji energetyki węglowej. Zasiadał także w radzie nadzorczej KGHM,
gdzie zarobił prawie 300 tysięcy .
Oprócz wymienionych dziedzin specjalizuje się także
w Unii Europejskiej ,premierze Morawieckim i Donaldzie Tusku.
Jako ekspert kilkakrotnie pouczał swego zwierzchnika jak powinien
prawidłowo postąpić:
"Panie Premierze Morawiecki Zachęcam
do twardego postawienia w rozmowie z kanclerz Niemiec ważnych dla Polski spraw: Reparacji, Reformy EU
ETS Niech pan nie tłumaczy się
Niemcom z organizacji sądownictwa .Nic im do
tego! Jeśli do końca
roku nie dostaniemy pieniędzy z KPO powinien Pan
podać się
do dymisji".
Z wielu opinii o drugim po Morawieckim wrogu Polski Donaldzie
Tusku najbardziej reprezentatywna i krótka jest ta:
Donald Tusk jest złym człowiekiem,ja nie potrafię złemu
człowiekowi życzyć niczego dobrego.
Z Tuskiem zetknął się
na początku swojej polityczno -biznesowej kariery i może stąd
ta fobia. Zanim bowiem został prawą ręką Zbigniewa Ziobry w Solidarnej Polsce, był w PIS ,a wcześniej ,a jakże
członkiem Platformy Obywatelskiej. W 2005 roku bezskutecznie starał się o mandat
poselski z ramienia
tej partii. Kiedy to się
nie udało bo się
dostał odpowiednio wysokiego miejsca na liście
wyborczej poszukał szczęścia w PiS, a kiedy i tam nikt go nie chciał zbytnio przytulać w „Solidarnej Polsce”.
Po odejściu Porozumienia Gowina Partia antyunijnego Zbigniewa i kolegów -„SP” na tyle obezwładniła Jarosława ,że ten bojąc się utraty opartej na Kukizie większości zgadza się na jej wszystkie farmazony.
Teraz oprócz
wymiaru sprawiedliwości na zasadzie, że nie świeci
garnki lepią pokieruje także
rolnictwem w myśl następującego
hasła:
„Nową polityką Solidarna Polska stoi tam, gdzie polscy
rolnicy i nasze rolnictwo, a PO i ich przystawka, czyli Michał Kołodziejczak i
Agrounia stoją tam, gdzie koncerny zagraniczne, które łupią polskich rolników. Początek dał wraz ze Zbyszkiem mój poprzednik Norbert reklamując tak usilnie produkowany w Niemczech
amerykański ciągnik John Deer.
Po tych deklaracjach Polacy oczekują wzrostu
wydajności z hektara i hodowli ,a w konsekwencji
obniżki cen płodów rolnych .
JANUSZ KOWALSKI POGROMCĄ INFLACJI.
Komentarze
Prześlij komentarz