KUPIŁEM SOBIE CIĄGNIK, ZA PÓŁTORA BAŃKI CIĄGNIK. ZAWSZE CHCIAŁEM MIEĆ TAKIE COŚ,WŁAŚNIE PO TO BY WOZIĆ JĄ

 

 Kiedyś było „Naród z partią ,partia z Narodem” ,dziś jest „Kradno ale sie dzielo” Wszyscy wiedzą, że politycy najczęściej nie potrafiący robić nic pożytecznego „kradli ,kradno i kraść będą” Taka jest ich natura i chęć szczera. Po to idą do polityki ,bo gdzie indziej zarobiliby taką kasę bez żadnych konkretnych kwalifikacji. 

Śląskie damy PIS zamiast do górnictwa poszły do polityki. Dlatego dziś  brak węgla-wideo

Gdy ktoś jest informatykiem, lekarzem, architektem czy jakimś inżynierem idzie do zachodniej korporacji ,albo wyjeżdża na zachód na saksy. Gdy ktoś jest historykiem ,politologiem, socjologiem może być albo nauczycielem –pedagogiem za 3-4 tysiące albo politykiem –demagogiem w sejmie, sejmiku ,w rządzie.  Jeśli jago ugrupowanie akurat zdobędzie władzę może niezależnie od kwalifikacji obsadzić go w setkach zarządów spółek skarbu państwa. Po to państwo tyle tych nieefektywnych spółek trzyma i dokłada nowe, żeby każdy wierny członek partii miał za swoją wierność dobrze zapłacone.

2x mgr.historii , licencjat ochrony środowiska ,mgr rachunkowości.

 Stąd tyle krytycznych uwag do Balcerowicza i Tuska, że wiele nieefektywnych PRL owskich zakładów sprzedali w obce najczęściej niemieckie ręce, przez co nie dla wszystkich członków i sympatyków partii rządzącej znajdzie się miejsce w jakiejś radzie nadzorczej. Bo te posady im się po prostu należą za patriotyzm, poświęcenie dla Prezesa i bezwarunkową wierność. Niezależne od wkładu pracy bogacenie się jest bowiem związane z wielkim planem Jarosława Kaczyńskiego- budowy nowych wiernych mu elit. Rozumie to dobrze wierny elektorat co wyszło na jaw przy kontrowersyjnej sprawie amerykańskiego traktora, wyprodukowanego w Niemczech ciągnika John Deer.

Mający jakieś interesy z dealerem tej marki wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk ogarnięty miłością postanowił się ożenić, a główną role na hucznym weselu odegrała nie urocza Dominika, a właśnie „Janek Jeleń” (John Deer) .Przybyło 500-750 gości, wśród nich Beata Kempa i minister sprawiedliwości.Wśród zaproszonych mieli być również Mateusz Morawiecki i Andrzej Duda, którzy słysząc ,że zagra Bayer Full nie przyjechali ,bo disco polo nie lubią. Zazdrosna o nowobogactwo wiceministra (deklarowany dochód z posiadanego gospodarstwa -5 tyś zł rocznie) opozycja nie mogła powstrzymać się od krytyki :że nie uchodzi ,jak na 16 ha za duży i za drogi ciągnik, skąd wziął pieniądze i czy to przypadek ,że dealer ,który go wiceministrowi dostarczył dostarczał takie same armii i firmie „Wody Polskie” Zwykłe czepialstwo.

Wszystkie te wyssane z niemieckiego palce zarzuty odpiera wierny elektorat.W rodzinnych Czajęczycach,  pozostaje „złotym chłopcem” i nikt nie wątpi w jego uczciwość. –

-60 letnia sąsiadka ocenia :

 „Ma głowę do nauki, a inni nie mają i mu zazdroszczą  .To złoty chłopiec, bardzo dobry człowiek . Ale to cała rodzina taka jest, przychylna wszystkim. Jego brata mniej znam, ale wiem, że ten traktor to jego jest. Już wcześniej chyba był kupiony, ale nie wiem, bo na weselu nie byłam. W kościele tylko byłam i powiem panu, piękna uroczystość. Skromnie, ze smakiem, kościół delikatnie ubrany. Wszyscy mają chłopaka na wzór. Mądry, wyuczony, jedna, druga szkoła.  Rodzice i babcia powinni być dumni, że dzieci chcą pracować i robić coś dla wsi”. 

- „Ten traktor dostał i dobrze, że dostał. Oni od dawna mają spore gospodarstwo, stać ich. Konrad zrobił mu piękny prezent ślubny. Tu nie ma żadnej afery, bo niczego ani jednemu ani drugiemu nie można zarzucić” .

- Gospodarz z sąsiedztwa był na weselu i tak recenzuje:

„Opiłem się, przy Bayer Full hulałem. Minister Ziobro był, to nie powiem, przywitałem się. Wjazd błyszczącego ciągnika zrobił na gościach wrażenie. - Ładnie to wyglądało, z balonikami, z plastikowym kluczem. I tyle. W Czajęczycach nawet 90 proc. mieszkańców popiera Prawo i Sprawiedliwość. Ten Ziobro robi porządek z sędziami i to mi się podoba . Pan Bóg prowadzi Norberta i tak daleko go wyprowadził. Aż mi łzy ze wzruszenia ciekną”.

Z WOLĄ BOSKĄ SIĘ NIE DYSKUTUJE. CIĄGNIK „JOHN DEER” WICEMINISTROWI ROLNICTWA NORBERTOWI KACZMARCZYKOWI DLA DOBRA POLSKIEGO ROLNICTWA PO PROSTU SIĘ NALEŻY.