SPIEPRZAJ DZIADU.NACZYTAŁEŚ SIĘ GŁUPOT TUSKA W SMARTFONIE I TERAZ ZAKŁÓCASZ PORZĄDEK.AKURAT JESTEM JUŻ NA URLOPIE ,WIĘC TE PYTANIA DO MORAWIECKIEGO -NIE DO MNIE.
Po kilku spotkaniach z rzeczywistością Prezes PIS Jarosław Kaczyński podjął decyzję o udaniu się na okolicznościowy urlop, który mu się po prostu należał.
Miesiąc czy dwa wcześniej w charakterystycznym dla siebie stylu pełnym dziadkowego entuzjazmu przystąpił do objazdu terenów ,które na jego partię głosowały, które niczym nie ograniczoną władzę na dwie kadencje mu dały. Dana przez suwerena władza za rok się kończy ,więc Prezes musi zrobić wszystko, albo jeszcze więcej ,by ponownie wpadła w jego ręce. Bo jak nie, to nie będzie miał po co żyć, bo władza dla niego to wszystko albo nic.
Tymczasem inflacja w kraju szaleje, wszystko drożeje, nie ma węgla, brak cukru. (O milionie elektrycznych samochodów, czy 100 tysiącach mieszkań plus nie wspominając.)
Przez
te niezawinione przecież przez
PIS przypadki niedostatku żelazny elektorat
,który dawał władzę i związaną z
władzą kasę zaczyna
po 7 latach tracić wiarę. Na szczęście nie cały i do niego
pojechał Pan Prezes.
On dobrze wie ,że nic już nie daje ,jak gdzieś tam czasem premier rzuci hasło, że jest dobrze ,a niedługo będzie jeszcze lepiej, skoro wszyscy już wiedzą że kłamał ,kłamie i będzie kłamał więc jego słowa odbijają się grochem o ścianę.
Dlatego tylko osobiście Prezes może wszystko uratować próbując jeszcze raz, od nowa zrozumiałymi ,prostymi słowami powiedzieć elektoratowi na kogo, dlaczego ,po co i za ile ma w najbliższych wyborach głosować.
Prawdziwą wagę dla elektoratu mają w obecnej sytuacji już tylko słowa samego Prezesa ,a to dzięki temu ,że przedstawiane w nowej, nietypowej konwencji ludowo -kabaretowej.
Prezes mając przed sobą regionalne rechotliwe gremia popuszcza sobie żarcik za żartem, na co gremia z zachwytu pieją. Kiedy zaczyna dworować z osób biseksualnych w niepamięć odchodzi inflacja i ceny paliw. Śmiechu zawsze jest co niemiara ,a od dawna wiedzą w narodzie ,że śmiech to zdrowie. Więc po każdym takim spotkaniu poparcie lewakom spada ,a prezesowi i jego partii rośnie.
By
nie być gołosłownym poniżej kilka super skeczów Prezesa.
Lekarze
będą wracać do Polski z Zachodu, bo już teraz "mniej tam się płaci niż tu". – W Niemczech
euro nie jest warte więcej
niż trzy złote”
Do
18 jestem Stasiu, a po już Zosia.
Niech im będzie
ale jak dla mnie należy
"badać takie
osoby". - Ktoś się może z nami nie zgadzać, ma lewicowe poglądy, uważa, że każdy
z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że teraz, do tej pory, do godziny wpół do szóstej,
byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą. No bo przecież lewica uważa, że tak powinno być.
Wyobraźmy sobie, że
ktoś z
panów tutaj siedzących przychodzi w pewnym momencie do
swojej pracy i mówi: 'Proszę państwa, ja nie jestem
Władysław, ja jestem Zosia'. No i według tego, co nam zalecają z
Zachodu, wszyscy powinni się temu podporządkować,
bo inaczej się uraża.
A dlaczego jestem Zosia? No bo... może jutro będę z
powrotem Władysławem, ale dzisiaj jestem Zosia". Po kilku spotkaniach z rzeczywistością
Prezes PIS Jarosław Kaczyński podjął decyzję o udaniu się
na okolicznościowy
urlop, który mu się po prostu należał.
Nikomu, że tak powiem, do
sypialni nie mamy zamiaru zaglądać, ale jednocześnie
chcemy utrzymać zwykłą normalność i
to jest nasze prawo. Ale to tworzy program, który nie podoba się "różnym
siłom w Europie, tym siłom rewolucyjnym, lewicowym, lewackim"
Jak tu się nie śmiać,
jak ponownie nie zaufać, jak w wyborach do władzy ponownie
nie powołać.
Inflację mają wszyscy,
układy, korupcja i złodzieje są wszędzie. Takiego drugiego
jajcarza i piłkarza jak Prezes nie ma na całym świecie.
Komentarze
Prześlij komentarz