TEGO ORŁA NIECH PAN SŁUCHA JAK MNIE I OJCA SWEGO.CO POWIE ZROBIĆ,KOMU KAŻE WYPŁACIĆ.POLSKI ŁAD PAN Z KOLEGAMI ZAWALIŁ,MUSIAŁEM SIE ZA WAS PRZED PREZESEM I NARODEM TŁUMACZYĆ.SŁUCHAĆ,ROBIĆ I MELDOWAĆ.

 

 Emeryt, który w 2021 roku otrzymywał na rękę 1360 zł po wprowadzeniu "Polskiego Ładu" dostał 1430 zł, czyli 5,14% więcej. W tym czasie stracił na inflacji 8,6% ,więc łącznie jego emerytura zmalała o 3,46 % (53 zł) .Za ten mikołajkowo -noworoczny dar Trzech Króli pewnie nawet na kolanach pójdzie zagłosować na swoich dobroczyńców w kolejnych wyborach. Bo wzięli  problemy na klatę  i dają radę. 

Tak wyglądała emerytka po 13 i 14 dodatku (przed polskim ładem)-wideoklip 
   Po zabawnych próbach obciążenia winą za niższe pensje i emerytury księgowych, Tuska, Unii Europejskiej i Putina w swoje już piersi uderzył się Mateusz Morawiecki. Program był jego zdaniem tak doskonały , obszerny i kompleksowy ,że jego 700 stron nie były w stanie przeczytać nawet najtęższe głowy PIS. A jeśli nawet ktoś przeczytał, to zrozumieć na pewno nie mógł nikt. 

  Dlatego lepiej późno niż wcale rozpoczęto ogólnonarodowe czytanie, wyjaśnianie i poprawianie Polskiego Ładu. Ponieważ stracili na nim emeryci górnicy premier obiecał „ulgę dla klasy średniej” dla wszystkich. Jeśli ktoś w styczniu dostał obniżoną pensję w lutym dostanie rekompensatę z odsetkami. Każdy zarabiający do 12,8 tyś niezadowolony z „Polskiego Ładu” będzie mógł rozliczyć się na starych zasadach. Itd, itp. Będą do wyboru jak nigdzie w świecie 2 systemy podatkowe ,stary i nowy.

  By ktoś nad tym wreszcie zapanował premier powołał siódmego wiceministra finansów. Sprawdzonego poprzednio w 5 ministerstwach asystenta Jacka Sasina , podobnie jak Sasin i Morawiecki historyka tyle że po KUL Artura Sobonia. Czego się tylko nie dotknął naprawił. Z nieładem „ Polskiego Ładu” bez wątpliwości  da radę.    

   Chyba bowiem musiało tak być. Rok 2021 z powodu szalejącej ,niemożliwej do opanowania przez ‘Dobrą Zmianę” pandemii był wyjątkowo ciężki. Dzielny polski Naród przetrwał go ufnie i spokojnie, bo był podtrzymywany na duchu nadzieją na lepsze jutro, na lepszą przyszłość. Przyszłość tę zapewnić miał Polakom genialny projekt genialnych przedstawicieli ‘Dobrej Zmiany” dumnie zwany  „Polskim Ładem” Odpowiedzialnym za jego przygotowanie i promocję był oczywiście premier Mateusz Morawiecki.  Program miał być wehikułem politycznym PiS ,który poniesie rządzącą partię na szczyty popularności i da kolejne kadencje nieograniczonej niczym władzy. Plan zakładał podwyżki dochodów dla wszystkich z wyjątkiem kilku mało znaczących wyjątków ,w rezultacie podnieść popularność na niespotykane wcześniej  poziomy i dziesiątki milionów głosów w nadchodzących wyborach.

   Coś jednak nie zagrało, bo jak po 1 stycznia zaczęły trąbić wszystkie nieopłacane przez władzę media ” początek roku dla milionów Polaków zaczął się fatalnie. Największa od 30 lat rewolucja nazwana "Polskim Ładem" - drenuje kieszenie Polaków, politycznie i wizerunkowo uderza w obóz władzy. Ludzie dostają wypłaty i emerytury niższe o kilkaset złotych. I nie mają pojęcia, dlaczego, skoro prawie wszyscy mieli jak obiecywał od miesięcy rząd zyskać. Obywatele wściekają się, że otrzymują niższe wypłaty ,a dlaczego nie potrafią  wytłumaczyć nawet księgowi. Mało kogo stać na doradcę podatkowego by podpowiedział na jakie ulgi mogą liczyć czy jakie wnioski do pracodawców w związku z tym mają składać.

Takie było podłoże ostatnich śmiałych poczynań rządu.