W IMIENIU PIS I POLSKIEGO NARODU SKŁADAMY PANU PODZIĘKOWANIA ZA PIĘKNY I WZRUSZAJĄCY MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI.DZIĘKI,ŻE MIMO WSPANIAŁYCH EMOCJI NIKT NIE ZGINĄŁ,NIC NIE SPŁONĘŁO ,NIKT NIE ZOSTAŁ ZGWAŁCONY.BRAWO.LICZYMY NA WIECEJ.

 Nareszcie białe jest czarne, a czarne jest białe .Rząd nareszcie jest prawdziwym rządem robiącym co mu tylko przyjdzie do głowy, otoczonym licznym i zwartym wianuszkiem popierających go patriotycznych ugrupowań. Reszcie przypada rola II sortu nie zasługującym na suwerenność, wolność niepodległość ,prawo głosu. Nie mówiąc już o dotacjach na działalność pozarządową.

DOTACJĘ PRZYJMĘ

  Prawdziwa, bliska sercom ludu władza temu ludowi we wszystkim stara się dogadzać. Wie że Naród szczególnie dobrze się czuje gdy dostaje nagrody i jak najczęściej świętuje. Do świętowania potrzebna jest okazja. Lepsza ,gorsza byle była. Na szczęście w ponad tysiącletniej historii tyle mieliśmy wiekopomnych zdarzeń, zwycięstw ,powstań i ,porażek plus Boże Narodzenie i Wielkanoc, Trzech Króli, wyświęcono tylu świętych i błogosławionych że świętować można byłoby praktycznie codziennie. Tylko od władzy więc zależy kiedy co i gdzie będziemy świętować..

11 LISTOPADA W MOSKWIE

   To że 11 listopada będzie dniem niepodległości wymyślił sam Józef Piłsudski. W ten bowiem dzień Rada Regencyjna oddała mu pełnię władzy wojskowej .Będąc już przy władzy ogłosił ten dzień wolnym od pracy i chcąc nie chcąc zaczęto ten dzień świętować. Tego dnia 11 listopada 1918 roku w Compiegne  Niemcy podpisały kapitulację ,ale dla Marszałka nie miało to większego znaczenia .

Podobnie jak to że jego Polska Partia Socjalistyczna uznawała za datę odzyskania niepodległości 7 listopada, kiedy powstał „rząd lubelski” Ignacego Daszyńskiego, a Ruch Narodowy świętował rocznicę 28 czerwca 1919 roku, kiedy podpisano traktat wersalski, z zapisami dotyczącymi Polski dzieła Romana Dmowskiego. Marszałek miał absolutną władzę więc ustalił.

  W PRL zmieniły się nieco akcenty i jako dzień „odrodzenia” przyjęto powstanie „władzy ludowej” 22 lipca 1944 .Datę 11 listopada przywrócił ulubieniec dzisiejszej władzy gen. Wojciech Jaruzelski. Po obaleniu komunizmu przez Braci Kaczyńskich i ojca i syna Morawieckich nieprzerwanie świętujemy piłsudczykowskie 11 listopada. Szczególnie teraz kiedy władzę sprawuje niepodzielnie spadkobierca piłsudczykowskiej tradycji Jarosław Kaczyński. 

  Nie oponuje przeciw tej dacie wyznaczony do organizacji obchodów spadkobierca przedwojennych ruchów narodowych Bąkiewicz Robert. Pewnie o Dmowskim nie mając matury nic nie słyszał ,ale nie to jest przecież najważniejsze. Najważniejsze jest gorące ,bijące dla białej Polski serce. Dlatego Pan Prezes z panami Prezydentem i Premierem przekazali mu zwierzchność nad obchodami, bo nikt tak jak on nie dogaduje się z kibicami. Dzięki jego autorytetowi mimo ,że prawdziwych Polaków w stolicy zjawiły się tysiące, że race płonęły jak Hiroszima po zbombardowaniu jednak nikt nie zginął, żaden samochód ani dom nie spłonął, żadnej kobiety nie pobito i nie zgwałcono.  

     Co najważniejsze jak nigdy od żadnego polskiego męża stanu od Roberta do Polaków i wszystkich narodów świata popłynęło jakże polskie przesłanie:

  „To od nas będzie zależało, jak ta nowa Polska będzie wyglądała . Czy zostanie nam tylko hymn i biało-czerwona flaga , czy będziemy narodem i państwem silnym, gotowym nieść krużganek oświaty, chrześcijaństwa, cywilizacji łacińskiej na Zachód. Na Zachód, którego mentalnie, moralnie, cywilizacyjnie już nie ma. Każdy z nas w sercu ma tą kontrrewolucję, z którą powinniśmy pomaszerować, w Polskę i świat. Musimy zacząć od siebie, nie da się podnieść Polski na pięknych hasłach.

TYLKO NARODOWY SOCJALIZM

Bo atak nie trwa tylko ze Wschodu, atak trwa również z Zachodu .Jesteśmy również atakowani przez Niemcy, które wykorzystują instytucje unijne do odbierania nam suwerenności. Chcą nam odebrać tożsamość narodową, kulturową, a nawet płciową".

– Dzisiaj trwa zmiana układów sił międzynarodowych, trwa bezwzględna, brutalna wojna. Hegemon, Stany Zjednoczone, schodzą już z pozycji lidera. W tej chwili porządkuje się nowy świat, nowy ład, na naszych oczach. To od nas będzie zależało, jak ta nowa Polska będzie wyglądała. Stąd tradycyjne hasła na naszych sztandarach. ”Cześć i chwała bohaterom” „Bóg honor ojczyzna” „Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę ,a na drzewach obok liści będą wisieć komuniści”

Świat zaniepokojony po ostatnich doniesieniach hybrydowym atakiem Łukaszenki na Polskę odetchnął z ulgą. Interwencje w sprawie bezpieczeństwa Polski  Van der Leyen u Bidena, Macrona i Merkel u Putina okazały się na wtykaniem Zachodu nosa w nasze sprawy. Działaniem na wyrost o które podobnie jak o Frontext nie prosiliśmy .Jak możemy ponieść krużganki naszej kultury na Zachód ,do Brukseli tak samo poniesiemy je na Wschód do Mińska i Moskwy. Robert Bąkiewicz jest długo wyczekiwanym zbrojnym ramieniem Prezesa, właściwym człowiekiem na właściwym miejscu.