MISIU,CO MAM ZROBIĆ? MATEUSZEK I ZBYSZEK MÓWIĄ, ŻE BEZ WZGLĘDU NA MILIARDY Z UNII NIE MOŻEMY ANI NA KROK ODPUŚCIĆ. JAK SIĘ ZGODZISZ POTWIERDZĘ KONSTYTUCYJNĄ WYŻSZOŚĆ NASZEJ KONSTYTUCJI NAD WSZYSTKIM.
Już rok temu dzięki ogromnym wysiłkom, wrodzonym talentom i zaangażowaniu naszych przywódców ograliśmy Unię i załatwiliśmy dla wszystkich, ale to wszystkich bez wyjątku (szczególnie naszych zwolenników) ogromne unijne pieniądze. Łącznie 770 milionów ,które jak się podzieli przez liczbę Polaków wychodzi po 2 tysiące z okładem na głowę wliczając nieletnich i niemowlaków.
TAK ZA UNIJNĄ KASĘ POLKI
SZALEJĄ W KALIFORNI.
Pieniądze te zostały już kilkakrotnie i skwapliwie podzielone według starej leninowskiej zasady „każdemu według potrzeb” Na ich rozdawaniu „po uważaniu” i podwyższaniu podatków bogaczom oparto Polski Ład.
W międzyczasie w myśl prezydenckiej
zasady „nie będą nam w obcych językach mówić co mamy
robić” w obronie
suwerenności nie wykonaliśmy kilku wyroków europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
18 państw UE otrzymało już pierwsze transze Funduszu Odbudowy po pandemii Covid. My na początek mieliśmy dostać 57 mld euro, z czego 34 mld tanich kredytów, a 23 mld – unijnych dotacji. Nie otrzymaliśmy i może nigdy już nie otrzymamy. Wszystko zależy od „twardości” „Dobrej Zmiany”.
Bo już dawno Jarosław Kaczyński zapowiadał:
- Polska
jako państwo, które potrafi postawić się wszystkim w UE, to jest państwo o wysokim statusie. O bardzo wysokim
statusie. Być może nikt inny w Europie nie mógłby dziś poważyć się na coś podobnego.
Premier Mateusz Morawiecki idąc w ślady mistrza Jarosława zapytał Trybunał Konstytucyjny jego pupilki Julki Przyłębskiej ,czy ze względu na dziejową pozycję Polski polskie prawo nie jest wyższe od prawa europejskiego i każdego innego. Gdyby Julka na prośbę Prezesa potwierdziła ,Polska nie musiałaby stosować jakichkolwiek unijnych przepisów.
Tym tłumaczą komisarze Unii wstrzymanie funduszy.
Polskie władze by nie wyjść na miękiszonów wzorem żołnierzy niezłomnych nie wahają się postawić na szali europejskich miliardów. Zawsze przecież można podnieść podatki ,lub dodrukować pieniądze w NBP.
"Walczyliśmy o praworządność i demokrację podczas strasznych lat komunizmu, ale mamy znacznie dłuższą tradycję demokratyzmu i nie
chcemy być pouczani przez nikogo z Europy Zachodniej, czym jest demokracja,
czym jest praworządność, ponieważ wiemy to najlepiej „
Potomek członka PZPR Zbigniew Ziobro ,jako tym razem europejski autorytet prawny napisał choć krótko twardo i bezkompromisowo
:”Działanie ze strony urzędnika europejskiego jest
skandalem . Mam nadzieję, że Komisja Europejska wycofa się i przeprosi”
Odnieśliśmy kolejne spektakularne zwycięstwo. Premier
Morawiecki ,Prezes Kaczyński, minister Ziobro swego czasu obalili komunę. Dziś obalają Unię Europejską.
Powinniśmy powtarzać jak mantrę, że Unia ma w nosie naszą praworządność ale skoro daje kasę to chce wiedzieć na co zostanie wydana i w razie wątpliwości mieć możliwość oceny przez niezależny od politycznych nacisków sąd. Co do bezstronności naszego ma wątpliwości ...
OdpowiedzUsuń