PANIE PREZYDENCIE.PRZEMALOWALIŚMY RUSKIE T-72 NA PIASKOWO I WYGLĄDAJĄ ZUPEŁNIE JAK ABRAMSY.NIE POTRZEBUJEMY JUŻ AMERYKANÓW. POLSKI PATRIOTA TO JAK ZAWSZE KUPI ,A ROSJANIE JUŻ UCIEKAJĄ ZA URAL

 

 Z okazji 101 lecia pamiętnej ,zwycięskiej bitwy warszawskiej ,dnia Wojska Polskiego i święta Matki Boskiej Zielnej ,dla dobra Narodu i społeczeństwa powinniśmy dla dobra Polski wszyscy chwycić się za ręce. Nawzajem grzechy i przewiny wybaczyć, obiecać zadośćuczynienie i poprawę.        

Co prawda w historii nigdy tak nie było, nic podobnego się jeszcze nigdy nie zdarzyło, ale najwyższe władze z okazji tego święta nakazują zasypać wykopane przez TVN rowy i zacząć realizować prawicowy interes narodowy.

 Tym bardziej ,że właśnie daliśmy kosza Amerykankom i Amerykanom i bez ostatnich z niedawnych licznych przyjaciół zostaliśmy zupełnie sami. Musieliśmy więc chcąc nie chcąc zrezygnować z rocznicowej defilady.  Oficjalnie z powodu Covid ,a nieoficjalnie w celu ochrony tajemnic państwowych .Bo okazało się ,że ze względu na przedłużające się remonty nic praktycznie nie działa i defilować mogliby co najwyżej na koniach ułani. Oczywiście nie koniach ze stadniny w Janowie ,ale tych którym udało się gdzieś po koszarach uchować. 

W pierwotnych planach chcieliśmy oczywiście pokazać podobnie jak to robią Rosjanie naszą moc, najnowsze uzbrojenie i wyposażenie. Tym samym jednak zrezygnowalibyśmy z elementu przyszłego potencjalnego zaskoczenia ,co daje w boju zaskoczenie, przewagę i odwagę. Dlatego i ze względu na ochronę  danych osobowych nie pokazaliśmy naszych potencjalnych zdolności bojowych. Nasza strategia zakłada bowiem ,że aby uzyskać jak największy stopień zaskoczenia  nasze oddziały wyjadą na potencjalny front wschodni bez jakiejkolwiek broni.

 Kiedy przeciwnik będzie pękał ze śmiechu i fetował zwycięstwo gorzałką broń zostanie zakupiona w czasie marszu na upatrzone pozycje i dostarczona na pierwszą linię. Napici Rosjanie nie wiedząc do końca z kim mają do czynienia wpadną w panikę i podadzą tyły. To będzie oznaczało nasze bezwarunkowe zwycięstwo.

  Tylko takim sposobem samodzielnie ,bez przyjaciół i sojuszników możemy zwyciężyć. Jednością obywateli, sprytem, przebiegłością, nepotyzmem władzy i przede wszystkim determinacją i poświęceniem obrońcy Ojczyzny, współczesnego ,naśladującego we wszystkim jak tylko potrafi Józefa Piłsudskiego - Naczelnika.

Bo stosunek sił wygląda tak

POLSKA

-Żołnierze- 103000                                 

-Czołgi - 906 sztuk

-Samoloty wielozadaniowe F-16  - 48 sztuk

 -Radzieckie samoloty myśliwskie MiG-29  - 32 sztuk

 -Radzieckie samoloty myśliwsko-bombowe Su-22  - 44 sztuki

 

ROSJA

-Żołnierze w służbie czynnej - 1 037 000 osób

-Stan mobilizacyjny na wypadek wojny - 3 796 100 osób. Możliwa liczebność armii 20 mln żołnierzy.

-Rakietowe pociski balistyczne-780 wyrzutni 7700 głowic jądrowych.

-Czołgi ok 21000 szt

-Myśliwce -1800 szt

-Bombowce strategiczne i dalekiego zasięgu –ok 200 szt.

  Dysproporcje choć niewielkie są jednak dla dociekliwych widoczne. Na szczęście braki w ludziach i sprzętowe możemy nadrobić brawurą, poświęceniem i "Interesem Narodowym". Dlatego tak ważne są słowa zachęty i otuchy płynące tak z Pałacu Prezydenckiego jak i z Nowogrodzkiej. Dzięki nim pozostajemy jak zawsze „silni, zwarci, gotowi”