MUSIMY DZISIAJ RATOWAĆ UNIĘ I NASZE 770 MILIARDÓW.ZAMIAST WYPŁACAĆ CO SIĘ NALEŻY NISZCZY RODZINĘ.W IMIĘ NARODÓW NIE POZWOLIMY.
Jak Feniks z popiołów wstajemy z kolan i podnosimy dumnie głowę. Podczas gdy prawie wszyscy skreślili nas z listy głównych graczy, gdy Czesi skarżą nas do TSUE, gdy Europejski Trybunał Praw Człowieka zasądza odszkodowania dla zdegradowanych sędziów, gdy Pan Prezydent Duda gania po korytarzach nato za Joe Bidenem my trwaliśmy i trwamy niezłomnie przy swoim, przy naszych wartościach, tradycyjnie polskich godności i suwerenności
Bo owszem chcemy i potrzebujemy unijnych pieniędzy, ale my sami nic za nie nikomu nie damy. Byłaby to bowiem polityczna korupcja ,a nasza Partia jest nieprzekupna. Nie pozwolimy by ktoś w obcym, nieznanym nam języku mówił nam co mamy robić.
Gdyby były to chociaż country dziewice z USA -VIDEO)
W reakcji na zwołaną przez biurokratów z
Brukseli konferencji na temat przyszłości Europy mówimy
jasnym głosem stop I jeszcze jaśniejszym głosem-dosyć. Nie chcemy rewolucji, które przyniosą radykalne
ograniczenie wolności. Ponieważ to samo mówią wszystkie narodowe
i nacjonalistyczne europejskie ugrupowania jako największa tego typu siła stajemy
automatycznie na ich czele i podpisujemy wspólną deklarację.
W wielu stolicach europejskich, o tej samej porze przywódcy wielu partii narodowo socjalistycznych- około 10, w tym dwie włoskie - "Bracia Włosi" Giorgii Meloni, "Liga" Matteo Salviniego, w Hiszpanii "Vox" Santiago Abascala, we Francji "Zjednoczenie Narodowe" Marie Le Pen, "Fidesz" na Węgrzech, w Polsce "PiS" i inne podpisują wspólną deklarację"
Zdaniem naturalnego przywódcy powstającego Ruchu Jarosława Kaczyńskiego
„Unia Europejska ma niejasną strukturę i cele. Można przypuszczać, że chodzi o pogłębienie procesów, które nie prowadzą do rozwoju UE, ale prowadzą do głębokiego kryzysu, który trwa i do zjawisk, które z założeniami twórców UE i praktyką pierwszych lat, nie mają nic wspólnego - do superpaństwa, do centralizacji, przeprowadzenia rewolucji kulturalnej, która ma zniszczyć dotychczasowe struktury społeczne z rodziną na czele. My tej rewolucji nie chcemy. Nie chcemy ograniczenia wolności. Nasz wspólny dokument zawiera akceptację dla hojności Unii Europejskiej, ale przestrzega przed pewnymi zjawiskami i stawia na suwerenność narodów . - Ten dokument mówi Europejczykom, że jest inna droga, inna opcja. Liczymy, że podobny dokument będzie miał poparcie w przyszłości kolejnych partii politycznych. Chcemy utrzymać wolność indywidualną, to co tradycyjnie było rozumiane jako wolności i prawa. W tym najważniejsze prawo demokracji, czyli zwierzchność Narodu i Konstytucji nad Unią Europejską”
To sądy wybrane przez naszą KRS powinny rozstrzygać ,że polskie państwo ma rację w sporze z niesubordynowanym obywatelem choćby nawet był TZW Niezależnym sędzią,
(Trochę dali ,ale mało. Więcej by się nam przydało)
to nasz NBP i Ministerstwo Finansów określać ile miliardów Euro i na jakich warunkach ma Polsce przekazać Unia. Unia powinna spełniać rolę opiekuńczą i pomocniczą .Jak czegoś zażądamy dać ,czy zrobić bez komentarza i jakiegokolwiek pokwitowania. Tylko tyle i aż tak wiele. Na złość rodzimej opozycji i brukselskiej biurokracji PIS znowu w Europie na czele.
Komentarze
Prześlij komentarz