DANE OD PANA PRAWA I WARTOŚCI NIE PODLEGAJĄ NEGOCJACJOM I GŁOSOWANIOM. W IMIENIU POLSKI POWIEDZMY REZOLUCJI UNII EUROPEJSKIEJ STANOWCZE NIE.
W "Dziadach" Mickiewicza Polska była "Mesjaszem Narodów". W "Kordianie" Słowackiego „Winkelridem”. Bogu dzięki do dzisiaj nic się nie zmieniło. Polska dalej ma do spełnienia wiekopomną międzynarodową misję. Bo Europa zbudowana na chrześcijańskich wartościach ,które na setki lat powstrzymały wiedzę i osiągniecia starożytności znowu zanadto wyrywa się do przodu zapominając o Panu Bogu i jego następcach na ziemi. Tej ziemi.
Na szczęście są ciągle w kraju nad Wisłą i Potomakiem tradycyjne "śwarne dziouchy"-wideoklipNa szczęście dla Europy jest w niej jeszcze katolicka Polska ,która pamiętając swoje mesjanistyczne tradycje ,w ciemno, bez chwili wahania prowadzona nieomylnym głosem pasterzy wybiera do władzy prawicę. Dzięki jedynemu takiemu w UE zmasowanemu pasterstwu ,nieograniczoną pieczę nad polskimi owieczkami i baranami sprawuje przez Opatrzność zesłany Jarosław Kaczyński tak przez Naród kochany.
Dlatego tak podsumował niedawno ten dar abp Jędraszewski .”Wierni mają obowiązek dziękować Bogu za braci
Kaczyńskich”.
Polski Episkopat pod rękę z
polską władzą
robią co mogą by
uratować świat
,a przynajmniej Europę
przed nowoczesnością ,postępem
i idąca ich tropem zgnilizną moralną. Mają też do
zrobienia sporo w kraju bo i tu takie choć
pojedyncze przypadki czasami się zdarzają. Jak
ocenił abp.Gądecki
„Współczesne nam
ataki na chrześcijańskie dziedzictwo w naszej ojczyźnie usiłują kwestionować
wartości, jakie przyniósł nam chrzest i jakie stanowią o naszej polskiej i
chrześcijańskiej tożsamości”.
Z problemami
w kraju biskupi wspierani przez Pana Prezesa i ministra Czarnka na pewno łatwo się uporają. Trudniej
będzie zapewne w Unii Europejskiej gdzie z okazji 25.
rocznicy Międzynarodowej Konferencji na temat Ludności i Rozwoju Parlament Europejski ma przyjąć Rezolucję mającą na
celu na celu „zapewnienie wszystkich praw seksualnych i
reprodukcyjnych w krajach Unii Europejskiej”
W imieniu polskich katolików Arcybiskup Stanisław Gądecki apeluje więc do europosłów nie
tylko polskich, by nie głosowali za bezecna rezolucją Parlamentu Europejskiego, która zakłada, że łamanie praw reprodukcyjnych stanowi formę przemocy wobec kobiet oraz zauważa, że w bardzo wielu państwach odmawia się kobietom opieki zdrowotnej i pomocy w tym zakresie.
Abp Gądecki jak wszyscy Polacy z Prezesem na czele przyjął ten dokument „z głębokim
zaniepokojeniem i zdziwieniem”.
Jego zdaniem „aborcja zawsze jest pogwałceniem fundamentalnego prawa człowieka do
życia, tym bardziej odrażającym, że dotyczy życia człowieka najsłabszego
i całkowicie bezbronnego. Jest więc przejawem najbardziej niesprawiedliwej
dyskryminacji. Sama prawna legalizacja aborcji głęboko zniekształca życie
społeczne, a cóż dopiero uznanie jej za podstawową usługę opieki
zdrowotnej. Zważywszy kwestie prawne i moralne uważamy że autorzy
rezolucji wzywają do naruszenia prawa unijnego. Przytaczają
oni w projekcie fałszywe informacje np. na temat ochrony życia
w Polsce, jak również błędnie przedstawiają pojęcie 'praw reprodukcyjnych
i seksualnych' jako wiążące zobowiązanie międzynarodowe i element praw
człowieka. Ponadto, posługując się wypaczoną koncepcją praw człowieka, sugerują
nie tylko, że istnieje coś takiego jak 'prawo do aborcji, ale ponadto, że jest
to jedno z uznanych praw człowieka.
Przyjęcie rezolucji w związku z tzw „klauzulą sumienia” można by uznać również
za atak na konstytucje wielu państw członkowskich"
"W świetle powyższego apelujemy do wszystkich posłów do Parlamentu Europejskiego o głosowanie przeciwko projektowi wspomnianej rezolucji. W sytuacji, gdy poddane głosowaniu dokumenty wymierzone są w podstawowe katolickie prawa człowieka i wartości, które nie podlegają negocjacjom, nie mogą zgodzić się na żaden kompromis, ale powinni jednoznacznie przeciwstawić się takim inicjatywom. W odniesieniu do tej zasady katolicy nie mogą zgodzić się na żaden kompromis, w przeciwnym bowiem razie zanikałoby w świecie świadectwo chrześcijańskiej wiary oraz jedność i wewnętrzna integralność samych wiernych"
Jednym z uzasadnień planowanej
rezolucji PE dotyczącej praw seksualnych i reprodukcyjnych jest, że "na całym świecie, zarówno w krajach rozwiniętych, jak i rozwijających się, w tym w niektórych państwach członkowskich UE, można zaobserwować niepokojący sprzeciw wobec praw kobiet do decydowania o swoim
ciele". Według WHO liczba
nielegalnych, zagrażających życiu aborcji to około 25 mln rocznie
Doczesne życie 25 mln kobiet dla polskich arcybiskupów i pasionych przez
nich katolików nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Znaczenie ma jedynie życie wieczne.
wobec tego czym jest pedofilia wśród księży polskiego kościoła
OdpowiedzUsuńJedynym czynnikiem warunkującym życie na naszej planecie jest słońce. Jak ono zgaśnie, żaden Bóg nam nie pomoże.
OdpowiedzUsuń