PANIE PREZESIE.GRATULACJE. HOT DOGI KAPITALNE.BEZMIĘSNE JAK W PRL.NA PEWNO POTRZEBUJE PAN ZGRABNYCH ASYSTENTEK JAK PREZES NBP.OBECNE TU KOLEŻANKI MAJĄ JAK WIDAĆ KWALIFIKACJE I PARTYJNĄ REKOMENDACJĘ.
Na Orlenie w dzień majowy takie toczą się rozmowy:
Adrian do swoich:
Chwila przerwy na wegańskiego hot doga i jedziemy dalej.
Siedlce to nasz kolejny przystanek
I choć bluzy nam się lepią od potu
socjaliści jedzą tylko wegańskie hot dogi.
Takie
tylko na Orlenie dostaniesz.
Daniel do miłych gości:
Sprawiliście mi wiele radości
Dzięki waszej wspaniałej reklamie
Orlen twarzą Dobrej Zmiany zostanie.
Bo w interesach wspólnota jest głównym nakazem.
Najważniejsze jest byśmy zawsze byli ‘Razem”
(Oprócz hot dogów adrian poleca wykonywane także przez orlen maskujące tatuaże)
Niestety. Wystarczy ,że ktoś coś mądrze postanowi, coś dobrego dla Ojczyzny i dla siebie zrobi ,przy okazji nieźle zarobi , a już zawistni nieudacznicy prześcigają się w insynuacjach i prowokacjach. Taka bowiem na portalach toczy się narracja.
MŁODZI DEMOKRACI
"Kto by pomyślał, że
sprzedadzą prawa kobiet za wege-hotdogi z Orlenu które nie są nawet takie
dobre. Adrian, nie zapomnij tylko o zakupie gazetki Polska Presse, cafe latte z
mleczkiem sojowym i koniecznie zdejmij maseczkę przed konsumpcją. Bo się
ubabrzesz"
Przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa Piotr Szumlewicz
„ Reklama Orlenu w czasie, gdy jego szef robi czystki w Polska Press
i bezprawnie zwalnia ludzi z pracy? Coraz lepiej. Panie Zandberg - stoi Pan ze
znajomymi pod logo koncernu, którego władze lekceważą postanowienie polskiego
sądu w przedmiocie wstrzymania przejęcia Polska Press”
Na każdej
internetowej stronie dziesiątki
przytyków i
prztyczków w bardzo
podobnym tonie.
Czy jest rzeczywiście jakiś powód by tak dowalać Adrianowi. Że kupił na Orlenie hot doga ,a może jedynie po prostu w ramach promocji za darmo go dostał .Reklama państwowego monopolisty jest przecież jego obowiązkiem jako polityka i posła. Tym bardziej że jako postać znana i ostatnio PISowi oddana robi mu ,Obajtkowi i Orlenowi tym świetną ,może nawet dobrze płatną reklamę Bo kto dziś jej nie robi? Tylko ten co nie ma takich możliwości. Adrian po ostatniej swojej akcji możliwości takie ma, reklamę więc Obajtkowi robi jedząc na Orlenie hot dogi.
Nikt z lewicy nie ma tego za złe, bo znaczna część polskiego elektoratu lewicowego ma w głębokim poważaniu fakt, że PiS jest antygejowski, antykobiecy, antyekologiczny, antydemokratyczny itd.,itp. Najważniejsze, że rozdaje nie swoją kasę, co lewica ma w swoim programie, szczególnie Adrian Zandberg.
Bo PIS to swoje chłopaki „kradno ale sie dzielo” Włączenie się Adriana Zandberga w kampanię promocyjną Orlenu jest potwierdzeniem przyjęcia reguł Zjednoczonej Prawicy .Do tej pory bowiem takie promocyjne akcje robili masowo politycy PiS, zwłaszcza gdy liczyli na etat dla szwagra w spółce, albo dotację dla klubu sportowego w swoim okręgu wyborczym. Zapewne lewica obok unijnych pieniędzy dla Polski postanowiła idąc za ciosem załatwić co nieco i dla swoich bliskich.
Komentarze
Prześlij komentarz