WYSTARCZY WASZA EKSCELENCJO.JUŻ CAŁE PLECY MAM MOKRE .WIEM CIĘŻKO ZGRZESZYLIŚMY ALE NIE PCHALIŚMY SIĘ JAK SZYMON POZA KOLEJKĄ NA PFIZERA.

 

   Premier to pierwszy minister i pierwszy obywatel .Powinien wszystkim świecić przykładem. Idąc jego tropem kiedy tylko przyjdzie jego kolej zaszczepi się także Pan Prezydent. Potem jeszcze młodszy prokurator -minister sprawiedliwości.

 Prezes jako senior szczepienia dawno ma za sobą ,więc tutaj nie powinno być jakichkolwiek podejrzeń i obaw. Wszystko jest pod kontrolą i zmierza jak zwykle w dobrą stronę.

(WRÓG CZŁOWIEKA-DIABEŁ NIEJEDNO MA IMIĘ.MIESZKA W PRAWIE KAŻDEJ TATTOO- DZIEWCZYNIE)

 Nie taki zatem diabeł straszny jak go malują. Astrazeneka miała być groźna dla porządnego człowieka , jako produkowana na niemoralnych ,grzesznych zasadach i abortowanych składnikach . Na całe szczęście okazało się ,że dla Zjednoczonej Prawicy nie ma rzeczy niemożliwych .Że przy patriotycznej dobrej woli, ekonomiczno-historycznej wiedzy i poparciu Prezesa niegroźne stają się obawy Episkopatu w sprawie szczepionkowego grzechu. Wystarczą zwykłe egzorcyzmy, święcenie i wyganianie szatana, by Astrazeneka nie była już tak złowieszcza ,szkodliwa i dla wiernych zakazana. 

 Jest to tym bardziej ważne i doniosłe ,że do momentu ogłoszenia ekskomuniki przez Episkopat, Astarazeneką nie mając żadnych duchowych przeciwwskazań ,w dobrej katolickiej wierze zaszczepiły się setki tysięcy Polaków. Czy mają przez to dzisiaj iść do piekła, czy nie daj Panie Boże ogłosić apostazję.

  Mając na względzie przewidywane dramatyczne konsekwencje premier Mateusz Morawiecki postanowił jednym cięciem rozwiązać ten gordyjski węzeł. Stawił czoła zabobonom i zaszczepił się Astrazeneką razem z ukochaną żoną.       Wcześniej oczywiście na wszelki wypadek przepisał na nią cały swój majątek, którego ze względu na polskie (krytykowane przez Dobrą Zmianę, ale popierane) prawo nie może do dzisiaj ujawnić. Przykład wiernemu ludowi miast i wsi został więc przez przywódców dany.

  Grzech za szczepienie Astrazeneką i Johnsonem nie będzie na Sądzie Ostatecznym zbyt mocno uwzględniany. Wszystko zależeć będzie ,od tego jak hojnie przyjmuje się kapłana po kolędzie, posyła dzieci na katechezę ,daje ofiary na tacę i głosuje na Dobrą Zmianę. Tyle by uniknąć piekła zrobić musi zwykły obywatel. 

 Premier, Prezes, Prezydent, Ministrowie i pomniejsza władza, muszą polskim kapłanom jak tylko są w stanie ich opiekę, modlitwy  i troskę wynagradzać. O to apelują w każdym swoim słowie Ojciec Dyrektor Rydzyk, kapłani mniejsi i arcypasterze purpurowi.

 Na całe szczęście w odróżnieniu od poprzednich kadencji Mateusz Morawiecki, Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i Andrzej Duda bardzo się troszczą o kościelne dobro. Za egzorcyzmy przy zaszczepieniu Premiera kolejna się furtka do kasy państwowej dla funkcjonariuszy wiary otwiera. Przyjdą  pieniądze z UE na Fundusz Odbudowy. Duża część z nich pójdzie na Odbudowę Duchową. Alleluja i do przodu.