NA H....NAM TRÓJPODZIAŁ WŁADZY,NIEZAWISŁE SĄDY I MEDIA?POTRZEBUJESZ JAKIEJŚ RÓWNOŚCI? SĄDY SĄ MOJE, WŁADZA TWOJA.NIECH MATEUSZ ZAŁOŻY MACHĘ I WETUJE BUDŻET.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z uznaniem
przyjmuje fakt zablokowania przez przedstawicieli Polski dalszych prac nad
pakietem rozwiązań budżetowych
UE. Nikt w Europie nie powinien dostać złamanego centa na wyjście z pandemii, jeśli zagrożona jest nasza suwerenność .
Historia i kontekst:
Problem z suwerennością mamy praktycznie od zawsze. A to Zakon Najświętszej Marii Panny w imieniu Kościoła zabrał nam część terytorium ,a to bracia Czesi. W czasie panowania Wazów już pierwszy z nich Zygmunt wdał się w walkę o tron szwedzki i przywrócenie tam katolicyzmu ,co zaskutkowało „Potopem” Kmicicem,wojnami północnymi i ciągłymi przemarszami obcych wojsk przez Rzeczpospolitą.
To nie jest podział na prawicę-lewicę tylko na patriotów i Targowicę. To jest podział na tych, którzy chcą, żeby naród polski choć w biedzie decydował sam za siebie i tych, którzy chcą, żeby za miliardy Euro kilku urzędników w Brukseli decydowało o naszym losie . Polski rząd nie zgadza się na powiązanie wypłat funduszy europejskich z przestrzeganiem praworządności. - Praworządność i łamanie praworządności stało się w UE pałką propagandową. Dobrze pamiętamy to z czasów PZPR, KPZR i WKPB. : rewizjonizm, kułak, element antysocjalistyczny. UE dziś to nazywa niepraworządny, autokratyczny, homofobiczny , ksenofobiczny.
Odrzucamy te pałki propagandowe, bo praworządność jest dzisiaj stosowana w UE jako swego rodzaju straszak Polaków .Przez praworządność my rozumiemy prawo państw do reformowania zgodnie ze swoimi interpretacjami traktatów i konstytucji. U nas rolę tę spełnia doskonale Trybunał mgr Julii Przyłębskiej. Obecna UE gdzie 25 państw ma inne zdanie niż Kaczyński i Orban nie miałaby szans przetrwać. Unia, gdzie jest europejska oligarchia, która karze tych dzisiaj słabszych i wciska ich do kąta, to nie jest UE, do której my wchodziliśmy i to nie jest UE, która ma przed sobą przyszłość.
- Dlatego mówimy głośne "tak" dla Unii Europejskiej i jej funduszy, ale mówimy głośne "nie" dla różnych karcących nas niczym dzieci mechanizmów prawnych, które w nierówny sposób traktują Polskę i Węgry i inne z 25 krajów członkowskich UE"
Komentarze
Prześlij komentarz