MARYSIA .CHCIAŁABYŚ ZOSTAĆ MOJĄ SZPARKĄ SEKRETARKĄ ?JESTEM PRZY WŁADZY WIĘC NAPRAWDĘ WARTO.PROTEST POPIERAM.
Chyba nikt nie był w stanie przewidzieć jakie Pan Prezes właśnie układa rozdanie. Co zrobi by przekonać do siebie roznamiętnione masy młodzieży i kobiet? Jak zapanuje nad rozpalonym od gorączki tłumem? Nie na darmo pobierał jednak nauki u Wałęsy, by nie opanować zasady„ jestem za ,a nawet przeciw”
Stąd dla partyjnego betonu i skrajnej prawicy na Nowogrodzkiej twarz fuhrera i duce, dla polskich kobiet na manifestacjach dyskretne poparcie i incognito w demonstracjach udział. Rasowy polityk by zawsze wygrywać musi być kuty na cztery nogi i grać zawsze przynajmniej na dwie lub trzy strony. By wilk był syty i owca cała, by w kolejnych wyborach Polska znowu go wybrała. Tym razem niestety sprawy potoczyły się w złym kierunku, a winne temu są jak tradycyjnie nieobliczalne kobiety.
Co się takiego złego stało ,że dotychczas nigdy nie zachwiane poparcie dla Pana Prezesa tak gwałtownie się załamało. Wyjaśnienie jest proste. Pech i jeszcze raz pech. Kumulacja pandemii ,piątki dla zwierząt i całkowitego zakazu aborcji. Każda z tych rzeczy byłaby osobno błogosławieństwem dla Narodu i małych zwierząt. Razem podlanych gęstym patriotycznym, ortodoksyjnym i nacjonalistycznym sosem nikt niestety nie był w stanie przełknąć. Szczególnie delikatne i kruche młode kobiety ,które nie miały okazji przyzwyczaić się w czasie PRL do opresyjnego, nakazowo rozdzielczego państwa jakie im teraz miłośnik tamtego porządku Pan Prezes oferuje. Podobnie jak kiedyś PZPR wzywała do obrony swej przewodniej roli aktyw robotniczo chłopski tak dziś Prezes wezwał swoich prawicowych zwolenników do obrony kościołów i władzy przed demonstrantami.
Na wezwanie to odpowiedziały natychmiast środowiska narodowe i kibolskie. Podczas manifestacji atakowali jak tylko oni potrafią kobiece pokojowe demonstracje.
Bunt który wybuchł w odpowiedzi na wieloletnie działania Pana Prezesa miał niespotykaną od 1980 roku skalę.Zawarł protesty, manifestacje, niecenzuralne słowa, wołanie o wolność i niszczoną demokrację, żądania dymisji głównie Pana Prezesa ,ale też i całego PISu.
Nie tylko manifestanci mają takie żądania. Według badań opinii społecznej cały Naród ku temu się skłania.
Według
badań 58,5 % respondentów „zdecydowanie"
a 13% „raczej" opowiada się za taką dymisją. Wśród kobiet odejścia domaga aż 69 proc.
respondentek, „raczej" –14 proc.
decydowanie" co oznacza, że 83 proc.
badanych kobiet negatywnie ocenia lidera PiS. Nieco lepsze notowania Prezes
zdobywa tylko w grupie 60–69 – tam jedynie 58 proc. uważa, że powinien
odejść.Pozostali liczą na 15 i 15 emeryturę i obiecywane wielokrotnie zbawienie w niebie.
Pan Prezes podobnie jak jego kot ma 7 żyć i nie da się tak łatwo wypchnąć zza steru państwowej nawy. Choć na razie nieoficjalnie ,przemyka się w przebraniu nastolatka coraz częściej na teren najgorętszych protestów ,by tam wieść prym w sile i gwałtowności. Za kilka dni kiedy zostanie przywódcą protestów usiądzie do negocjacji z przedstawicielami Zjednoczonej Prawicy i zażąda ich natychmiastowej dymisji. Jako szef „Strajku Kobiet” utworzy nowy rząd i stanie na jego czele jako Premier.
Komentarze
Prześlij komentarz