PREZESIE PANIE MÓJ.TY ZAWSZE PRZY MNIE STÓJ.DOCEŃ ZASŁUGI MOJE ,UCZYŃ ŻEBYM WYGRAŁ WYBORY, A JA CIĘ NIGDY NIE ZAWIODĘ.

DONALDA TRUMPA PREZYDENTA USA KOMPLEMENTOWAŁ Z FINEZJĄ LIZUSA.
 Nadszedł długo wyczekiwany czas próby i czas chluby ,kiedy za swoje zasługi Pan Prezydent zostanie wybrany na drugą kadencję w polu zostawiając cała konkurencję. Jego zasługi dla Partii i Prezesa są nie do przecenienia ,czego totalna opozycja czy UE nie są w stanie zmienić. Jako pierwszego w czasie pandemii męża stanu wpuszczono go do Waszyngtonu.Tu jak na Krezusa przystało obiecał kupić od USA wszystko na czym im zbywało.Kiedy zobowiązanie tym razem już siedząc zgrabnie podpisywał Donald Trump stojąc głową kiwał i z szacunkiem podziwiał.

POLSKIEGO WĘGLA I SWOJSKIEGO SMOGU JAK NIEPODLEGŁOŚCI BRONIŁ:

"Nie ma dzisiaj w Polsce strategii całkowitej rezygnacji z węgla. To nasz strategiczny surowiec, jak USA  więc trudno, byśmy z niego rezygnowali i Rosji czy Europie się poddali.

Dopóki ja pełnię w Polsce urząd prezydenta, nie pozwolę, by ktokolwiek zamordował polskie górnictwo, by ktoś nie chciał kochać węgla

Węgiel nie stoi w sprzeczności z ochroną klimatu i postępem technologicznym  bo węgiel jest w piecu a czyste powietrze na naszych ulicach."

NAGRAŁ ZAANGAŻOWANY SPOŁECZNIE I POLITYCZNIE PRZEBÓJ "NIE PYTAJĄ CIĘ O IMIĘ WALCZĄC Z OSTRYM CIENIEM MGŁY" Nie posiadając do niego bardzo cennych praw autorskich coś innego,trochę mniej zaangażowanego:

OBRONNOŚCI OJCZYZNY BRONIŁ DO UPADŁEGO.
Nikt od Bolesława Chrobrego nie poniósł dla obronności Ojczyzny takich zasług,jak poddając ją troskliwej opiece Donalda Trumpa i jego USA obecny Prezydent. Nawet bowiem w Układzie Warszawskim i pod czujnym okiem towarzysza Breżniewa i jego stacjonujących w Polsce oddziałów nie było nam tak sielsko i anielsko jak pod dzisiejszą amerykańską opieką.Choć kolana potem mocno bolały to czego się nie robi dla Prezesa i chwały.

BRONIŁ OJCZYZNY PRZED KOMUNIZMEM
    Z powodu komunizmu jeszcze do niedawna Pan Prezydent nie mógł spać po nocach szczególnie 13 grudnia mimo, że jego pryncypał spał wtedy do południa. Po pierwsze bowiem skończył podstawówkę imienia Janka Krasickiego w której nasiąknął podejrzanymi socjalistycznymi  treściami. Co prawda ze wszystkiego się po 1989 roku wyspowiadał uzyskując rozgrzeszenie ,ale do dziś nie jest pewien czy ta podstawówka się liczy do jego wykształcenia. Po drugie jako wolontariusz wspierał kampanie wyborcze Lecha Wałęsy należąc dodatkowo do Unii Wolności ,czego do dziś nie rozgrzeszył mu żaden ksiądz, o Panu Prezesie nie wspominając .I po trzecie- najbardziej zmrużyć oka nie mógł wiedząc, że w naszych sądach orzekają sędziowie mianowani jeszcze za komuny. Miewa ciągłe koszmary, że choć tak bardzo się starał to ciągle są zależni nie od PIS i Prezesa Kaczyńskiego  tylko od Gomułki, Gierka i Jaruzelskiego.

BRONIŁ PIS PRZED PRAWORZĄDNOŚCIĄ

 Aby te koszmary przegonić, by nie przeszkadzały dłużej w snuciu przedwyborczej gawędy należało upiorom komunistycznej przeszłości przebić czerwone serca osinowym kołkiem. Skąd jednak osina na dodatek pod postacią kołka?  Długo trwały poszukiwania kto rolę tego kołka najlepiej byłby w stanie spełnić , kto postkomunę na zawsze mógłby w mogile uziemić. Idealnym kandydatem okazał się a jakże -komunistyczny prokurator. Gorliwy ,nieustępliwy, bezkompromisowy- komunista prawy i sprawiedliwy. Dał się poznać jako gorliwy tropiciel i pogromca antykomunistycznej opozycji, a taka opozycja jest przecież i dzisiaj. Kto ją zatem gorliwiej mógłby ścigać na dodatek z okrzykiem „precz z komuną” Dzisiaj tylko poseł Stanisław Piotrowicz może być dla PISu „kołkiem osikowym” .Tylko on potwierdza prawdę oczywistą„dobry komunista to PIS-komunista”

Po transformacji prokuratora komunistycznego w PISowskiego sędziego Trybunału Konstytucyjnego przyszedł czas na zrobienie porządku z sędziami innymi-nie PISowskimi .Bo nie po to Suweren dał nam władzę,by ktoś w rządzeniu nam przeszkadzał .Owszem każda z trzech opisanych w konstytucji władz ma być od innych niezależna, ale oprócz tego także swojska, patriotyczna czyli- PISowska. Dzisiaj jednak Sądy mają na ten temat inne poglądy i to próbujemy zreformować jak nie kijem to pałą za co nasi fani nas tak kochają.Bo jak się sędziemu władza nie podoba niech odda togę-wolna droga. Pan obecny Prezydent jako prawnik złamał bez wahania nawet Konstytucję,by to warcholstwo sędziów ukrócić.