PROSZĘ PAŃSTWA .TO STANIAŁO.
Do wielu z licznych osiągnięć Pana Prezydenta w kończącej się kadencji możemy śmiało i z błogosławieństwem doliczyć rosnące ceny .Pan Prezydent bowiem wspólnie z Panem Prezesem Kaczyńskim wprowadzili w Polsce gospodarkę rynkową co zakończyło cen stagnację wywołując inflację. Tym samym zakończyli niechlubny okres
zapoczątkowany przez Balcerowicza ,kiedy to ze względu na wzrost podaży ceny spadały i
borykaliśmy się z deflacją. Spełniło się marzenie i życzenie pierwszego rządu PIS wicepremiera Andrzeja
Leppera które powtarzał do znudzenia .”Balcerowicz musi odejść” Dziś dzięki Prezydentowi, Prezesowi i Glapińskiego NBPowi odchodzi
Balcerowicz.
Z inflacją jest jak z mężem i żoną. Jeśli mąż zarabia minimalną krajową 1600 na rękę to żona na kosmetyki weźmie od niego 100 zł. Jeśli minimalną podniesie się do 4000 zł to weźmie już 300zł. Podobnie
producent czegokolwiek. Jeśli zdrożał mu prąd ,surowce ,więcej płaci pracownikowi a dodatkowo jeszcze widzi, że klient ma znacznie grubszy portfel to i cenę podnosi. Póki wszyscy kupują jest dobrze. NBP
dodrukowuje pieniędzy ile może ,a niedługo wyemituje nowe banknoty z większą ilością zer. Co rozdało się ludziom szybko do
tatusia wraca. Na tym polega inflacja. Przy okazji jeszcze dobry dodatkowy
biznes.
Oficjalna inflacja podana przez GUS to 3,4%.Oprocentowanie lokat czy
rachunków bankowych to 0,5-1,5 %. Różnica wynosi około 2% plus dodatkowo 18% podatku od odsetek
.Razem 2,18 % rocznie tracą na wartości Polaków oszczędności których mają około 2 bln
zł.
2,18%
z 2 bln to 43.mld zł. Tyle dzięki Radzie
Polityki Pieniężnej i NBP pobiera rocznie
rząd z oszczędności Polaków. Dzięki między innymi
temu możemy pochwalić się "zrównoważonym budżetem” i społecznymi
transferami. Transfery lud kupuje i ciągle na nas głosuje. A że on coraz
mniej kupić może. Takie cechy gospodarki
rynkowej .
Na szczęście starcza na premie po kilkadziesiąt tysięcy złotych wypłacane naszym ludziom w ministerstwach i Spółkach Skarbu Państwa.
Najmocniej drożeje żywność.Wartość podstawowego koszyka wzrosła w grudniu o 8,3% .W styczniu podobnie. Jednak dzięki Panu
Prezydentowi najpierwszej potrzeby artykuły staniały. Są to olej rzepakowy, denaturat i miska ryżu. Jeżeli wygra wybory możemy liczyć na więcej.Może nawet za darmo.
Komentarze
Prześlij komentarz