10 NASZYCH ZATRZYMANYCH,MUSIMY ZATRZEĆ WSZELKIE ŚLADY.NIE MOŻEMY UTRACIĆ WŁADZY
Grosz do grosza i będzie kokosza, bo kochanych pieniędzy nigdy nie jest dosyć.Bez
pieniędzy żyje się dziś w nędzy ,a o
pieniądze elektorat ciągle jęczy.Przed 2015 rokiem członków jedynie słusznej
Partii było około 20 tysięcy.Po wyborczym sukcesie przybyło ich jak grzybów po
deszczu, jest ich już dwa razy więcej i przybywa
jeszcze. Jest tajemnicą poliszynela ,że do zwycięskiej partii nie
przystępuje się dla zbawienia
tylko dla władzy, stanowisk i korzyści co wiedzą wszyscy realiści.
Partia by przyszły do niej setki tysięcy, głosować
na nią chciały miliony musi tym ludziom
coś
oferować.
Elektorat dostał wszystko plus, członkom
Partii musimy zaoferować znacznie więcej. W naszych spółkach Skarbu Państwa
intratnych stanowisk są setki i tysiące ,ale to wystarcza tylko na potrzeby
bieżące. A i tak ,żeby jak najwięcej wiernych tam się
nachapało zmieniamy ich na stanowiskach co kilka miesięcy , to jednak jest
ciągle i ciągle za mało.
Dodatkowo od kiedy do NIKu dostał się zdrajca
Banaś narobiło się tak wiele krzyku o
jakichś nieprawidłowościach, niedopatrzeniach, urzędniczej
nieodpowiedzialności. Dlatego coraz trudniej
ciągnąć ze Spółek Skarbu
Państwa kasę na nasze partyjne tajemne machinacje. Nie na wszystko już daje się
wystawiać faktury bo Banaś od razu zgłasza do prokuratury. Co prawda Zbyszek
Ziobro za pozostawienie mu swobody w wyrzucaniu sędziów i obsadzaniu stołków w
spółkach wszystko co trzeba umarza, lecz na Banasia nie mamy lekarza. Nawet
Karczewski w płatnych wolnych chwilach nie jest dzisiaj w stanie Mariana
powstrzymać.
Dlatego podejmujemy nieustawicznie kroki mniej legalne lecz bardziej
praktyczne. Najpierw sprywatyzowaliśmy KNF by pranie
i branie kasy to już nie był grzech. Potem dwie wieże jak z Władcy Pierścieni miały nam Śródmieście w Śródziemie zamienić. No i najlepszy pomysł z PCK bo dziś na biednych każdy Polak da. Zaczęło się od Wrocławia bo na Zawiślu zbyt
ciężka dziś sprawa. Tam się wszystko nosi póki się ucho czy co innego nie urwie.
A na Śląsku prawie nową się odzież wyrzuca, tam jest w najlepszym stanie do sprzedaży na straganie. Wystarczy pod przykrywką PCK że niby
dla biednych nazbierać, dołączyć markowe metki i w ciuchlandach sprzedać.
Wszystko szło dobrze
do chwili gdy część kasy poszła na wybory naszej genialnej minister-
reformatorki edukacji. Rozdrażnione sukcesem dobrej zmiany w szkołach wrocławskie
nauczycielki rozpoznały w garderobie nowej europosłanki niektóre z oddanych
przez siebie dla PCK sukienek, bluzek i sweterków. Rozpoznały i narobiły
zgiełku. I zanim Zbyszek Ziobro zatuszował sprawy już prawie dziesięć osób jest
aresztowanych. Na całe szczęście to się da
naprawić. Jeśli postępowania nie uda się umorzyć z braku dowodów, z powodu przedawnienia, małej
szkodliwości społecznej to co najwyżej trafi do naszego sądu. Zreformowany przez
Zbyszka Sąd z prawdopodobieństwem
graniczącym z pewnością oceni ,że w związku z RODO nie może wydać żadnego wyroku
gdyż naruszałoby to nie tylko dane osobowe ,ale także
dane wrażliwe ważnych osób w
państwie a w Europarlamencie kluczowych.
Komentarze
Prześlij komentarz