POSTAWMY W WARSZAWIE TAKĄ ŚCIANĘ PŁACZU.ZAMIAST PROTESTOWAĆ NIECH PŁACZĄ I PŁACĄ .
Rozpoczął się nowy rok ,kolejny rok
najważniejszych wyborów. Dla zaciśnięcia obroży i kagańca uchwaliliśmy „ustawę kagańcową” co spowoduje ,że sądy zaczną w końcu chodzić na pasku jak to już robi prokuratura, administracja
i cała reszta. Naród nam przyklaskuje bo sam na razie kagańca nie czuje. Wystarczy
jednak ,że zechce pobiec gdzieś w niedozwoloną stronę wtedy smycz się napręży, a Naród przestanie
machać ogonem. Założymy jeszcze kagańce na media ,żeby zanadto na nas nie
szczekały i na samorządy, by pieniędzy nam nie wydawały. By
to było możliwe w naszych rękach musi pozostać długopis do podpisywania
ustaw. Inaczej nawet najgenialniejsze pomysły Prezesa będzie mógł powstrzymać jakiś nowy Adrian.
By do tego nie
dopuścić musimy Narodowi coś znowu (już nie do kieszeni bo się skończyło zatem do świadomości) wrzucić. Najbardziej nośną ideą jest ochrona zdrowia społeczeństwa ,bo nie od dziś wiadomo ,że każdy by chciał żyć zdrowo ,kolorowo, długo i szczęśliwie. Na podwyżki dla personelu, spłatę zadłużenia szpitali, kształcenie nowych lekarzy pieniędzy nie mamy, bo na co
innego już żeśmy wydali. Były to z naszego punktu widzenia cele o wiele ważniejsze; na przykład
premie dla naszych ministrów, zakupy amerykańskiego „second hand” uzbrojenia, dotacje dla
firm i fundacji naszych przyjaciół w sutannach i bez.
Na szczęście pieniądze to nie wszystko ,a
do władzy nie idzie się dla pieniędzy. Personel służby zdrowia podobnie jak
nauczyciele, urzędnicy i inni podobnie jak Marszałek Karczewski dla idei pracować powinni.
W ochronie zdrowia najważniejsza jest bowiem profilaktyka. Zdrowa dieta, unikanie
szkodliwych substancji, używek, stresu. Aktywność fizyczna, brak obciążeń intelektualnych. Te wszystkie poprawiające zdrowie i wydłużające szczęśliwe życie środki zostaną wprowadzone jeszcze przed majowymi wyborami na mocy planu „ograniczonego rozwoju i chwilowego zastoju” przygotowanego przez naszych idących już w setki ministrów. By zniechęcić do rozbuchanej w czasie dzisiejszego dobrobytu, a szkodliwej dla zdrowia
zmasowanej konsumpcji od nowego roku podnosimy ceny tak by Polacy zaczęli się wreszcie odżywiać zdrowo, czerstwo i racjonalnie.
Bez nikotyny, tłuszczu, alkoholu i cholesterolu bo one najbardziej szkodzą tkance Narodu.
I tak :
-W trosce o pijaków, meneli i bite po
pijaku żony zwiększamy akcyzę
na alkohol o 10 procent. Przy okazji Na budżet państwa
zyska ponad miliard złotych rocznie.
- W trosce o palaczy, śmierdziuchów
i kopciuchów
podnosimy akcyzę na papierosy . Przeciętnie
każda
paczka zdrożeje o ponad złotówkę.
- W trosce o pieczących
tuczące ciasta, przesadzających
ze świeceniem,
goleniem, praniem czy prasowaniem, telewizji szczególnie TVN oglądaniem
nieuniknione są podwyżki cen prądu.
Ponieważ kasa na dopłaty gdzieś
się
nam rozeszła przyjdzie nam zapłacić za prąd
tyle, ile liczyła podwyżka w roku 2019 plus
podwyżka za 2020.Razem około 30%
-W trosce o pijących
zamiast piwa czy wódki inne napoje ,słodzone i gazowane podatek na nie będzie
wynosił
23%.By nie było nagłego odwrotu do czystej wody ze względu
na coraz powszechniejsze susze i brak wody ona też podrożeje
około
30%.
-W trosce o otyłych ,łasuchów i obżartuchów
grzeszących poprzez ‘nieumiarkowanie w jedzeniu i
piciu”
o 10 % zdrożeją drób
i wieprzowina. Dodatkowo wpływ tu mają czynniki
obiektywne. Europejskie kury i świnie są coraz
wybredniejsze. Nie zadowolą się byle czym ,znalezionym na podwórku obierkiem, trawą czy jakąś glizdą. Paszę już nie byle jaką ktoś im musi zasiać, zebrać przygotować i podać. Płace rosną –ceny z nimi.
-Ze względu
na zmiany klimatyczne, smog, plastik, tęczową zarazę owoce rosną
w Polsce coraz bardziej niechętnie
.Jest ich mniej i nie takich jak kiedyś. Drożeją o 20%
-Owoce morza jak lądowe-
drożeją
o 20%.
-Ze względu
na zmiany klimatyczne i topnienie lodowców
lód drożeje
o 20%
-Ze względu na szczególną ochronę dzieci jaką stawia sobie za cel nasze państw zdrożeją żłobki. Koszty ponoszone przez rodziców w 2020
roku mają wzrosnąć o 50% (ze 100 zł do 150 zł). Wzrosnąć ma też stawka żywieniowa
(z 5,50 zł za dzień do 7 zł za dzień).
- Ze względu na malejącą powierzchnię lasów, podwyżki cen energii i marnotrawstwo przy użytkowaniu ceny papieru toaletowego
wzrosną o 30%.Książki papierowe jako wielokrotnego użytku i podlegające recyklingowi tylko o 15%.
-Nabiał i chleb z powodów takich
samych jak drób i wieprzowina drożeją odpowiednio
o 15-50% i 8-10%.
-Węgla mamy jeszcze na 200 lat ,ale w coraz głębszych pokładach leżących często aż pod Rosją. Płace górników to element
strategiczny. Dlatego cena węgla
cena wzrośnie z 700-900 zł za tonę
do nawet 800-1000 zł .
-Aby nie ulec złudzeniu że wszystko drożeje należy na koniec dodać ,że na stałym niskim poziomie pozostanie oprocentowanie oszczędności w bankach. Najniższe oczywiście w
naszych państwowych.
Na dowód że w finansach wszystko jest pod
całkowitą kontrolą cytat pisma ministra finansów do dyrektorów izb
administracji skarbowej z grudnia 2019, „w związku z zagrożeniem
realizacji wpływów
budżetowych pobieranych przez jednostki KAS w 2019 r.,
Ministerstwo Finansów zwraca się
z prośbą o wyjaśnienie,
co dyrektorzy zrobili, aby poprawić ściąganie
podatków”.
Za dwa miesiące tysiące osób, przede wszystkim seniorzy, będzie tracić 500+ dla niesamodzielnych. „W przypadku minimalnego świadczenia w wysokości 1200 zł beneficjenci tzw. 500+
dla niepełnosprawnych stracą prawo do maksymalnej
wielkości
świadczenia, tj. 500 zł miesięcznie”
Komentarze
Prześlij komentarz