NOBLA CI.GRATULUJĘ I PROSZĘ O TWĄ RĘKĘ. ZA ROK NIECAŁY ZOSTANIESZ PREZYDENTEM BO ANDRZEJ DUDA MI SIĘ NIE UDAŁ.
Dzięki buziakom i uściskom Prezesa płynącym z jego wielkiego serca znowu udało nam się zamienić zło w dobro,podstęp w miłość,a porażkę w sukces. Dzięki temu ma on dziś swą Muzę ,a Naród 100% kandydatkę na Prezydenta Polski .Nie łudźmy się.
Ta spadająca jak grom z jasnego nieba,jak szarańcza nagroda Nobla podobnie jak odejście ministra Szyszki nie były przypadkowe. O ile Szyszko Gate jest równie tajemnicze i wymagające specjalnej komisji jak Smoleńsk , tak sprawa Nobla jest dla nas jednoznaczna i oczywista. To mieszanie się Unii Europejskiej w nasze wewnętrzne sprawy. Bo to my w osobie ministra Glińskiego ustalamy kto jest naszym cenionym artystą, pisarzem czy dziennikarzem .Unia czy Komitet Noblowski nie mają żadnych umocowań prawnych by takie decyzje podejmować i nagrody przyznawać.
Co innego gdyby to Prezes wytypował czy choćby Gliński wytypował jej kandydaturę. Oni jednak literatury nie czytają ,a szczególnie tej artystycznej nie popierającej jednoznacznie idei naszej dobrej zmiany. Jako popierający nowoczesność zdecydowanie preferują podobnie jak cały patriotyczny obóz oglądanie TVP. Rozdzielczość jest wyższa, język prostszy poparty obrazkiem oraz jednoznacznie przyjazny nam przekaz uzgadniany wcześniej z Nowogrodzką. Nagroda Nobla akurat dla Olgi Tokarczuk akurat przed wyborami ma podważyć ogromne społeczne zaufanie jakim cieszy się nasze ugrupowanie u Polaków i pokazać, że skazane przez nas na szybkie odejście elity są ciągle cenione na Zachodzie. Nagrodę Nobla przyznają Szwedzi ludzie ,którzy wyrzekli się prawdziwych chrześcijańskich wartości ,afirmują wolność nie tylko erotyczną, przyjęli tysiące uchodźców a co najgorsze zgotowali nam „potop szwedzki”
Jak kiedyś zachodni imperialiści przeciw PRL tak dziś przeciw budującej dobrobyt Naszej Władzy spiskują zachodni lewacy i szwedzcy socjaliści.
Skąd się wzięła ta przedwyborcza
noblistka .Należy do właśnie piętnowanych przez nas wszem i wobec starych niereformowalnych elit. Elit które nie rozumieją za grosz naszej dobrej zmiany i chciałyby żeby wszystko zostało po staremu. Żeby kto był głupi dalej został głupi, a mądry pozostał mądry nawet nie należąc do naszej Partii. Dotychczas za mądrego uchodził ten kto pokończył uniwersytety i polibudy, napisał jakąś książkę, nagrał film ,założył z sukcesem firmę . My raczej takimi rzeczami się nigdy nie zajmowaliśmy bo czasu nie mieliśmy. Musieliśmy w tym czasie walczyć o lepsze jutro, prawo i sprawiedliwość, dobrobyt dla wszystkich Polaków.
Niezależnie od tego czy w ogóle i ile pracują ,bo wystarczy nam ,że na nas głosują więc na dobrobyt bankowo zasługują. Ponieważ to nam rozważny suweren powierzył władzę przejęliśmy i obsadziliśmy swoimi wiernymi ludźmi spółki Skarbu Państwa i inne biznesy, administrację, wojo i co tam jeszcze popadło. Oczywiście zwykli ludzie dalej pracują tam za miskę ryżu. My przejęliśmy zarządy, dyrekcje, kierownictwa ,prezesury i inne synekury. Utworzyliśmy tym samym nasze nowe biznesowo administracyjne elity składające się z naszej partyjnej świty. Opanowaliśmy państwowe media, sądy a nawet pokoje na godziny. Czego bowiem nie robi się dla własnej rodziny.
Wszystko odbyło się bezproblemowo. Polikwidowaliśmy konkursy, nikt nie miał problemu z kwalifikacjami. Jak w rodzinie wystarczało pokrewieństwo czy przychylność Prezesa. Niestety została grupa prywatnych przedsiębiorstw, prywatnych mediów, prywatnych pisarzy, reżyserów, wynalazców, myślicieli. Ci nie dość ,że nie chcą przyłączyć się do zwycięskiego rydwanu Jarosława Kaczyńskiego to jeszcze mają czelność krytykować nasze poczynania, rozpowszechniać swoje błędne opinie w kraju i za granicą ze szczególnym upodobaniem Unii Europejskiej. Do nich między innymi należała jeszcze do niedawna wyciągnięta z kapelusza na ratunek starych elit noblistka. Na szczęście geniusz ,wdzięk i urok osobisty Prezesa przeciągnął ją całkowicie na naszą stronę.Zrodzone z tego mariażu potomstwo zapoczątkuje nowe polskie elity na nowe czasy.
Komentarze
Prześlij komentarz