DZIĘKI GRZECHU.DOBRA ROBOTA.KAMYSZ DOSTANIE ORLEN,A TY MOJEGO KOTA
Od Platformy odwrócili się ludowcy.
PO odwróciła się od
SLD.
Co jeśli wyborcy odwrócą się
od opozycji? To znowu będzie pech?
A zjednoczona prawica,
mami,kupuje,podnieca.
Na darmo Grzechu
niedawno ogłosił swoją szóstkę choć dobrze że nie siódemkę, bo byłoby to wtedy
siedem grzechów głównych. A dla PSL nawet i ta szóstka to było już dużo za dużo
,bo chłopi wiedzieli jak może skomentować je ksiądz proboszcz na niedzielnej sumie.
Szczególnie związki partnerskie. To jakby nie było kilka milionów par żyjących
na kocią łapę, które nie wniosłyby do kościelnej kasy średnio 1200 zł za ślub.
Dodatkowo 7 przykazanie brzmi „nie kradnij”, a siódmy grzech główny to
lenistwo. Tego byłoby chrześcijaństwu za wiele bo nie mogłoby się nigdy więcej
pokazać w kościele.
Mimo lata ,mnogości
świeżych warzyw i owoców z całego świata ,mimo zawału świeżego mięsa i wędlin
Polacy wolą konserwy. Każdy chce być konserwowanym chadekiem, nikt nie chce
uczciwym człowiekiem .Dla Wiosny Koalicja Obywatelka to partia konserwatywna.
Dla PSL to już partia lewicowa bo wg.Kamysza „Platforma bardzo zmieniła
swój kurs, ten skręt w lewo następował i dzisiaj został domknięty” A dla PO?
Rozwojowa.
Rozwojowa,
postępowa? To są przecież tylko słowa. Dla Grzecha kluczowe jest jedno:
utrzymać fotel przewodniczącego partii. Resztę się zobaczy. Wybory na szefa PO
są planowane na początek przyszłego roku. Grześ chce zostać nim ponownie i
utrzymać w Sejmie rolę wodza opozycji. Wie, że wyrwanie nam władzy jest
dziś praktycznie niemożliwe. Gdyby więc rozbudzał nadmierne nadzieje, tworzył
szerokie koalicje i co już dziś wiadomo nie wygrał na pewno stanowiska by nie
utrzymał. A tak pohuczy, poszumi, no bo w końcu się rozumie, bohatersko
przegra, ale szefostwo PO wygra. Sporo młodszy od Prezesa liczy na zmęczenie
naszego materiału, który doprowadzi do wewnętrznej walki i podziałów. Dlatego
mówi „koko spoko” i do Prezesa puszcza oko. A europejska opozycja na łopatkach
leży i kwiczy.
Jakże zatem miło dla
naszego ucha musiały zabrzmieć słowa Włodzimierza Czarzastego lidera SLD
(Kwaśniewski, Belka, Miller ,Cimoszewicz) „Opuszczamy Koalicję Europejską jako
ostatni, choć uważaliśmy że był to najlepszy projekt. Wierzyliśmy w rozsądek
naszych partnerów .Miałeś Grzegorzu wielką szansę aby być liderem polskich
demokratów. Stworzyłeś wielki projekt, (...) ale zabrakło umiejętności
liderskich .Moi koledzy z PO i PSL wspólnie rozwalili wspólny projekt. To był
uwiąd decyzyjny z elementami cwaniactwa. Nie chcę być z kimś, kto nie chcę
wygrać. Ktoś kto chce wygrać musi mieć jaja”
Po takim rozwoju
wypadków dziś bez żenady możemy powiedzieć, że właśnie my a nie SLD
wprowadzaliśmy Polskę do NATO I Unii.
A całą tę
dotychczasową zadymę o praworządność, świeckie państwo, przestrzeganie
Konstytucji już w XIX wieku proroczo podsumował Stanisław Wyspiański słowami
„Miałeś chamie złoty róg, ostał ci się jeno sznur” Jego imiennik i duchowny
spadkobierca Stanisław Terlecki potwierdził „ Wszystko wskazuje na
to, że po wielu tygodniach bardzo pasjonującego serialu pt. "tworzymy
koalicję", skończyło się to politycznym blamażem. Żadnej koalicji nie ma,
Koalicja Obywatelska idzie sama z jakimiś obywatelami, którzy dostaną jakieś
gorsze miejsca. Zobaczymy, co to za obywatele i co to za miejsca”
Komentarze
Prześlij komentarz