FALENTA. TECZKA JEST TWOJA,WIESZ CO ROBIĆ.W RAZIE CZEGO UŁASKAWIMY.
BĘDZIE DOBRZE SZEFIE.WIEM TYLKO NIE MÓW NIKOMU |
Skazany na 2,5 roku Marek Falenta
w prośbie o ułaskawienie do Prezydenta sugeruje
że za aferą podsłuchową stali nasi ludzie. Sugeruje korupcyjną propozycję co
podchwyciła od razu opozycja. A już tak nam dobrze szło, na stołach dzwoniło
szkło ,lud wszystko kupował co Prezes proponował. Szły socjalne transfery a
wyborców mieliśmy „od cholery”. Może nawet za dużo, bo kosztowali aż 42
miliardy. Na szczęście to na wieki będzie elektorat nasz twardy. Cały ten
dzisiejszy i wczorajszy sukces, sukces wyborczy, społeczny i gospodarczy były
możliwe dzięki naszemu w pełni zasłużonemu wymodlonemu i wypracowanemu
zwycięstwu wyborczemu. Ponieważ jednak demokracja jest ślepa podobnie jak
Temida, a my byliśmy i pozostaliśmy partią odpowiedzialną, nie postawiliśmy
wszystkiego na ślepy los, na przypadkowy wyborcy głos. Musieliśmy być pewni, że
wygramy, że doprowadzimy do Dobrej Zmiany.
Musieliśmy i nie zawiedliśmy. Jak na
zawołanie, jak z niebiesiech zesłanie wybuchła afera podsłuchowa. Nie wiadomo
oficjalnie kto ją zorganizował, w każdym razie taśmy z podsłuchów u „Sowy”
przewróciły skostniały układ państwowy.
Za organizację podsłuchów które
obaliły rząd sąd na 2,5 roku więzienia
skazał ostatecznie jedną osobę- Marka Falentę. Nigdy nie wykryto motywów dla
których to zlecił i opłacił-dobro państwa, sprawiedliwość społeczna ,pobudki
religijne? Kiedy po ucieczce został złapany w Barcelonie napisał do Prezydenta
RP prośbę o ułaskawienie.
„W hiszpańskim więzieniu
»gnije« człowiek, który wierzył w sprawę pt. Polska uczciwa
i sprawiedliwa. Zrobił, co do niego należało, wywiązał się ze wszystkich
złożonych obietnic i został okrutnie oszukany przez ludzi wywodzących się z
Pana formacji. Obiecali wiele korzyści i łupów politycznych. Czekałem lata
codziennie łudzony, że niebawem nadejdzie dzień, w którym zostanę przez Pana ułaskawiony.
Nie widać nadziei na jego nadejście. Proszę potraktować ten list jako ostatnią
szansę na porozumienie się ze mną. Nie zamierzam umierać w samotności. Ujawnię
zleceniodawców i wszystkie szczegóły" Chcę być świadkiem koronnym. Oczywiście
Zbigniew Ziobro mi tego statusu nie przyzna. Musiałby być katem własnej
formacji". „Już raz udowodniłem swoje możliwości. Po co to
powtarzać?"
W przypadku odmowy ujawnię
kolejne kopie nagrań których dotychczas nie upubliczniono, w tym rozmowy
Mateusza Morawieckiego z prezesem banku PKO BP Zbigniewem Jagiełłą. Pozyskałem
też wiele informacji i osób dla CBA już po 2014 r. i wybuchu afery
”
A jak było naprawdę? Za władzy ,która z hukiem upadła pod
ciężarem pokazanych na taśmach prawdy ośmiorniczek ,państw teoretycznych, dup i
kamieni kup nic się nie dało dla Polaków zrobić, nic załatwić, nic dać i nic
dorobić. Wszystkim musiała wystarczyć ciepła woda w kranie i w gałę haratanie.
Piniendzy nie było,nic się nie robiło. Ani autostrad, ani zwykłych dróg by
sobie obywatel nie połamał nóg. Dobrze ,że chociaż wyimaginowana wspólnota
europejska wybudowała nam chodniki byśmy nie musieli chodzić przez trawniki.
„ Ludzie są tacy głupi,
że to działa. Niesamowite "-piał Mateusz z zachwytu. Utwierdzony tym
biznesowym majstersztykiem w przekonaniu ,że wszystko może ,a jak nie to Prezes
lub Tusku pomoże ,rozpoczął trwający w dzień i w nocy okres nieustającej
pomocy. Nikt od tego momentu nie został już sam. Każdy potrzebujący nawet burak
i cham. Na wzmiankę ,że bieda dopadła Grada taka się w Sowie odbyła narada.
A ty słuchaj,a posłuchaj,a o co mu chodzi?.....żeby pieniądze zarobić?No ale cztery dychy to też nie jest tak mało choć więcej by się chciało. Ma
jakąś fundację, stowarzyszenie albo firmę ? Zapytajcie go tak
po cichu. Ja bym spróbował tak bardziej jednorazowo. Pięć dych czy siedem, czy
stówkę mu damy na jakieś badania czy na coś.Dajcie pi pełne dossier.Pomyślę i
coś koledze przyślę.Jednorazowo będę mógł na pewno coś
sprokurować.Jeśli nie jest całkowicie, jak to się mówi, luźną armatą. Znam,
ku**a, takich. Raz ci strasznie pomoże, a raz wywali j*bnie w mur w
połowie zamku i nie masz gdzie mieszkać” Tak było,ale jakby się skończyło.
Komentarze
Prześlij komentarz