PALENIE SZKODZI?TYLKO TYTONIU I ZIOŁA. PALMY WIĘC KSIĄŻKI.NA HERETYKÓW PRZYJDZIE PORA
Niemcy ochrzczono 200 lat ,Anglię 360 lat , Francję 460 wcześniej niż Polskę. Dlatego wszystkie zjawiska religijne- krucjaty, reformacje, kontrreformacje, inkwizycje były czy raczej są o tyle w Polsce spóźnione. Dlatego też nawet Papieża Polaka wybrano dopiero w XX wieku historii chrześcijaństwa, po dziesiątkach papieży włoskich, francuskich, hiszpańskich czy niemieckich. Dzięki temu opóźnieniu wszystko co najciekawsze w dziejach religii ,o czym na Zachodzie dawno zapomnieli rozgrywa się właśnie tu i teraz na naszych oczach. Mamy zatem czym Zachodowi zaimponować, co wnieść do skostniałej, zbiurokratyzowanej i zLGBTyzowanej Europy. Zaniesiemy im żagwie naszej nowej wiary która rozpali od dawna wygasłe stosy. Stosy na które najpierw pójdą szatańskie wersety, czyli demoralizujące książki, potem ich autorzy i inni heretycy. Zakończą bluźniący prawom naturalnym członkowie LGT, imigranci i inni dewianci.
Podobnie jak ogień Solidarności zapłonął kiedyś w Gdańsku tak też tu dziś zapłonął ogień wiary na którym ks.Kucharski i ks. Jarosiewicz działający m.in. w Akademii Rozwoju Talentów i Fundacji SMS z Nieba, oraz w Szkole Nowej Ewangelizacji św. Jana Pawła II i bł. Matki Teresy z Kalkuty spalili wraże ,heretyckie księgi. Przede wszystkim Harry Pottera, bo są to książki "magiczne", traktujące "o magii". „Tego typu literatura jest sprzeczna z Bożym słowem i należy ją odrzucić najlepiej paląc. Bez Bożego Ducha trudno to pojąć. Człowiek Bożego Ducha widzi, że to szkodzi, że przeszkadza w życiu z Bogiem. I ludzie dojrzeli, by to odrzucić. I spalili”
Dla poparcia tej idei ,jej upowszechnienia i duchowego wzmocnienia ,intencji nadprzyrodzonej ingerencji odbyła się
pielgrzymka do Częstochowy grupy rygorystycznych patriotów- Młodych Narodowych
Wszechpolskich Katolików.
Cała impreza odbyła się w podniosłej,
natchnionej atmosferze. Wskazano wrogów
i nakreślono co nimi powinno się zrobić najpierw w Polsce ,a potem całej
Europie.
Ze słowem pasterskim wystąpił ks.Grządko.
Tolerancja nie jest najwyższą wartością. Ona oznacza to, że
szanujemy każdego człowieka, ale nie ma zgody na zło. Słowa "nie
pozwalam" były już w Polsce powiedziane. My nie możemy pozwolić na zło,
ani w nas, ani wokół nas. Gdybyśmy to zrobili, zło opanuje nas, osaczy nas i
będziemy musieli się poddać. Fundamentem Polski są wartości oparte na
Chrystusie i jego Ewangelii.
- Nie ma pozwolenia dla samowoli, bałwochwalstwa . To jest zadanie
dla środowisk narodowych – mamy być tym miejscem, które broni wartości, które
pomaga zwłaszcza naszym rodzinom, młodzieży, dzieciom, obronić wartości. My
tego sami, o własnych siłach, nie zrobimy, dlatego potrzebujemy Boga. Światło razi w oczy demoliberalne tak zwane
elity. Oskarżają Kościół katolicki dlatego, że jest ich wyrzutem sumienia.
Naszym obowiązkiem jest być ich wyrzutem sumienia.
Pod znakiem tęczowej
flagi próbuje się okraść nas z wartości wewnętrznych, takich jak prawda,
miłość, życie ludzkie, rodzina oparta na małżeństwie, moralność oparta na
Ewangelii i dekalogu. W zamian proponuje się nie wiadomo co. Chyba Euro. Miłość
jest jedyną rzeczą, którą tak naprawdę warto robić". - Dlaczego warto być
w środowisku narodowym? Żeby bardziej kochać - bo tu mogę bardziej kochać .Rozmaite
przymioty – władzę, pieniądze, tytuły, popularność - warto mieć jedynie po to,
by, "bardziej kochać". - Jeśli to nie prowadzi do miłości, to jest
siano, to jest nic, pompowałoby tylko naszą pychę i doprowadziło do upadku.
- Każde świadectwo
jest w dzisiejszych czasach bardzo istotne. Jezus Chrystus powiedział: nie
chowajcie światła pod korcem. Nie chowajmy światła pod korcem - światło razi w
oczy demoliberalne tak zwane elity, światło pokazuje brzydotę, światło pokazuje
niedoskonałości, światło pokazuje zdemoralizowanie. Oskarżają nas, oskarżają
katolików, oskarżają Kościół katolicki dlatego, że jest ich wyrzutem sumienia.
A naszym celem, naszym obowiązkiem jako katolików, jest być ich wyrzutem
sumienia. Rozgrywa się batalia,
jak człowiek nowoczesny będzie wyglądał". - Demoliberałowie chcieliby,
żeby był czczym i pustym produktem konsumpcjonizmu. My w człowieku widzimy coś
więcej – my w człowieku widzimy odbicie Boga. I naszym obowiązkiem jest to,
żeby dawać świadectwo. Nie możemy pozwolić sobie na odpuszczenie chociażby
dwóch palców ziemi, którą mamy jako narodowcy, jako katolicy.
Po wypaleniu setek
akurat w Częstochowie dozwolonych narodowo patriotycznych rac rozjechali się bronić
wiary i suwerenności do polskich miast ,miasteczek wiosek i wioseczek. Książki spalone
,wiara obroniona. Już nas Europa nigdy nie pokona.
Komentarze
Prześlij komentarz