MNIE ARESZTOWAĆ? JA JESTEM MISIEK OD RYDZYKA I MACIORY.NIE MAM CZASU BO WŁAŚNIE ROBIĘ CASTING NA BUNGA,BUNGA W TORUNIU.
Na fali zanotowanych w ciągu ostatnich trzech lat
niespotykanych w historii Polski sukcesów gospodarczych,wzrostu
płac,konsumpcji i dobrobytu popłynęli niektórzy nasi zwolennicy i pracownicy.Można ich oczywiście
zrozumieć bo odbijali sobie najprawdopodobniej biedę i niedostatek ostatnich 8
latek,co nie tłumaczy jednak nadmiernej rozwiązłości i braku powściągliwości.Bo
głównym przesłaniem naszej Partii jest życie skromne,godziwe ideowe i
prawdziwe.Stąd niestety ,niestety areszt dla naszego młodego bohatera Miśka M.Idą
wybory musimy więc dawać prawa i sprawiedliwości pozory.
Pan Prezes bowiem wielokrotnie mówił, że nie będzie świętych
krów. Wszyscy wobec prawa są równi bez względu na legitymacje i sympatie polityczne -tak wygląda różnica w standardach rządzenia, pomiędzy PiS i PO.Pokazujemy ,że
jesteśmy wiarygodni!
Wygląda na to, że młodzi ludzie jak to młodzi myśleli ,że nic
im nie zaszkodzi.Zaszkodziło i mimo,że mamy do czynienia z bohaterem ulubionej
przez Polaków muzy trzeba było pogrozić mu palcem Prezesa.
Podczas aresztowania Misiek M. przekazał nam do pilnej
publikacji swoje ostatnie dzieło będące świadectwem jego oddania i poddania.
Podczas aresztowania Misiek M. przekazał nam do pilnej
publikacji swoje ostatnie dzieło będące świadectwem jego oddania i poddania.
ŻOŁNIERSKIE DISCO POLO
Dziewczyno z podwórka tylko na mnie popatrz
Jesteś najpiękniejsza kiedy mnie tak kochasz
Jesteś najpiękniejsza w całej naszej wiosce
Gdy o Tobie myślę pękają mi spodnie.
Kiedy do mnie biegniesz serce mi łomoce
Już wyciągam ręce po piersi
gorące.
Piersi bez stanika podajesz na dłoni
By z naszej miłości kropli nie uronić.
Ref.
Możesz ze mną zrobić
wszystko
Kiedy tańczę polo disco.
Bo mnie nogi już nie bolą
Kiedy tańczę disco polo.
Dzisiaj tańczysz dla mnie ,ja tańczę dla Ciebie
Spleceni serdecznie
tańczymy jak w niebie.
Nikt nas nie powstrzyma
,nic nas nie rozłączy,
Bo nie ma w Kosmosie tak
wielkiej miłości.
Ten piękny tekst czeka na swego kompozytora ,który dodając do
niego swojskie polo rytmy wprowadzi go na wyżyny list przebojów.Powstał jak
zwierzył się tuż przed aresztowaniem Misiek M.na kanwie najpiękniejszych
wspomnień lirycznych z pewnego wypadu do Białegostoku w ubiegłym roku.
Tak to relacjonowały wtedy mendia:
Czwartek, 19 stycznia, około godziny 23.Najlepszy klub disco
polo w północno-wschodniej Polsce WOW (czyt. łał ) niedaleko siedziby
Uniwersytetu. W środku trwa studencka impra. Ponieważ przeważają tu gleby klasy
V trudno przypuszczać, by ktokolwiek zajechał do klubu luksusową BMką.
Tak jednak musiało się stać kiedy podjechał pod klub – było nie było –
jeden z ostatnio najsłynniejszych studentów w Polsce – Misiek w wolnych od
nauki i imprez chwilach rzecznik obrony. Od niedawna nosi legitymację numero
UNO najsłynniejszej uczelni w Toruniu. W hotelu Best Western Hotel
Cristal, gdzie się zatrzymał, jako fanowi polodisco doradzono mu zabawę właśnie
w tym klubie .Hotel od klubu dzieli 350 metrów ,ale szło przecież o
bezpieczeństwo narodowe ,czyli żeby go nie przejechało. Więc to on przyjechał
Niestety nieco prowincjonalnym gościom klubu w Białymstoku nawet na myśl nie
przyszło że BMką za bańkę zajeżdża nie miejscowy hodowca nierogacizny lecz sam
Misiek ,rzecznik samego ministra obrony międzynarodowej. Nie rozpoznali go więc
od razu i nie oddali należnego pokłonu więc chciał wracać do domu.
Na szczęście po paru koktajlach Mołotowa nadszarpnięty rezon mu
powrócił i sprawy potoczyły się według wystudiowanego u o.Tadeusza
pijarowego scenariusza. Stanowczym głosem rozkazał DJ'owi by natychmiast
ogłosił, że ze względu na jego obecność impreza ma charakter państwowy ,więc w
pierwszej kolejności należy odczytać apel smoleński ,dopiero potem bawić
gości.Tak też się stało ,aż towarzystwo się spłakało.Misiek otarłszy łzy jako
gentleman dyplomowany swoją urzędową uwagę prawie w całości poświęcił
jednak studentkom. Co ładniejszym proponował w naszym imieniu służbę w armii, a
tej od której odkleił go dopiero towarzyszący ochroniarz swoją rękę i
stanowisko dowódcy obrony terytorialnej.Aby pokazać jaka ta władza dobra stawiał zebranym w
klubie patriotom kolejkę za kolejką, tak,że ostatecznie zachęcił wielu z nich
do zasilenia naszych szeregów.Oczywiście by podnieść patriotyczny nastrój nie
mógł się nachwalić prezesa Zapewniał, że ”Maciora” „to naprawdę spoko gość".
Nie zapomniał też o katastrofie smoleńskiej.Stawiając kolejną kolejkę udowodnił
że Donaldu Tusku i Bronisław Spod Żyrandola maczali w tym nie tylko
palce ale i nogi. O Putinie powiedział, „powiemy cała prawdę kiedy armia
będzie gotowa”
Taki prawy choć młodzieńczo
trochę rozbuchany młody człowiek został właśnie zatrzymany by stać się
przykładem naszych niezłomnych zasad.Oczywiście kiedy wykorzystamy już
propagandowo całą sytuację znajdzie się dla niego ciche miejsce w jakimś
attaszacie.
Komentarze
Prześlij komentarz